Zwolnienia w szczecineckiej "budowlance"

Tak jak wielokrotnie informowaliśmy, od września przestaje funkcjonować mogący pochwalić się ponad 50-letnią historią Zespół Szkół nr 3. Szczecinecka „budowlanka” wraz z „mechanikiem” po wakacjach będą tworzyć Zespół Szkół Technicznych. O tym, jak będzie wglądać nauka w nowej szkole, dowiemy się za trzy miesiące. Już teraz wiadomo jednak, ilu nauczycieli z dawnej „budowlanki” będzie mogło liczyć na pracę. Ze wstępnych informacji wynika, że nie wszystkim pedagogom i pracownikom administracyjnym udało się zapewnić etat.

W najbardziej korzystnej sytuacji znaleźli się ci nauczyciele, którzy w ZS nr 3 pracowali jako nauczyciele dyplomowani i mianowani. W najmniej komfortowej – ci, których umowa o pracę kończy się w dniu 31 sierpnia. O wszystkim poinformował starosta Krzysztof Lis.

- Niedawno w Zespole Szkół nr 3 odbyło się spotkanie, na które zaprosiliśmy wszystkich pracowników i nauczycieli szkoły – powiedział na ostatniej sesji Rady Powiatu Krzysztof Lis. – Na spotkaniu była obecna również pani dyrektor ZS nr 5, czyli przyszły pracodawca. Poinformowaliśmy wszystkich z imienia i nazwiska, kto będzie miał jaką propozycję pracy.

Starosta zaznaczył, że dla 19-osobowej grupy nauczycieli dyplomowanych i mianowanych pracę w nowo utworzonym Zespole Szkół Technicznych niejako „z automatu” gwarantował art. 18 Karty Nauczyciela. Dla 6 nauczycieli kontraktowych przygotowano takie rozwiązanie, które nie powodowałoby konieczności wypłaty ewentualnych odpraw. Nie wszyscy pedagodzy z takiego wyjścia skorzystali.

- Ponieważ nie mogliby oni przejść do ZST na podstawie Karty Nauczyciela, zaproponowaliśmy im inne rozwiązanie – kontynuował Krzysztof Lis. – Wspomniani nauczyciele mieli złożyć wypowiedzenie wraz z początkiem maja. Okres wypowiedzenia miał trwać trzy miesiące – czerwiec, lipiec i sierpień. Od razu z chwilą złożenia wypowiedzenia cała szóstka otrzymała propozycję umowy o pracę, która byłaby aktualna od 1 września. Chodziło o to, by ci nauczyciele nie musieli obawiać się, że od września pozostaną bez pracy. Co więcej, pani Danuta Czajkowska na tym spotkaniu miała dla każdego przygotowaną odpowiednia umowę o pracę.

- Niestety dwóch nauczycieli wykorzystało naszą taką trochę „naiwność” w dobrym tego słowa znaczeniu – dodał starosta. – Przyjęli oni propozycję pracy z dniem 1 września, ale nie złożyli wypowiedzenia. Liczyli pewnie, że w takim przypadku otrzymają odprawę... No, ale takie sytuacje też się czasami zdarzają. 

Jak dalej poinformował Krzysztof Lis, z pozostałej ósemki nauczycieli tylko jeden dostał propozycję pracy, ale tylko na kilka godzin. – 8 nauczycieli, którzy byli zatrudnieni na umowę na czas określony do 31 sierpnia, tylko jeden otrzyma propozycję pracy – wyjawił K. Lis. – Nie będzie to jednak pełny etat.

A co z pracownikami administracyjnymi? Dla większości udało się znaleźć pracę w innych szkołach. Trzy osoby będą jednak musiały pożegnać się z etatem.

Mówi Krzysztof Lis: - Jeśli chodzi o pracowników zatrudnionych na podstawie ustawy o pracownikach samorządowych, to 3 z nich przejdzie do innych instytucji: jedna osoba przejdzie do ZS nr 1, jedna do ZS nr 2, a jedna - na stanowisko pracy w ZST. Z pozostałych 6 osób dla 3 zaproponowaliśmy „przejście” na podobnej zasadzie jak wcześniej pracownicy kontraktowi. Dotyczyło to dwóch recepcjonistek, które miały przejść na etat sprzątaczki oraz woźnego, który miał zająć stanowisko konserwatora. Trzy osoby miały dostać wypowiedzenie z tytułu likwidacji stanowiska pracy. Aczkolwiek w stosunku do jednej osoby jeszcze się do końca nie wypowiedzieliśmy. (sz)