
Do wyjątkowo groźnie wyglądającego wypadku doszło wczoraj nieopodal miejscowości Czechy. Prawdopodobnie przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, z jaką poruszał się pojazd.
- Do wypadku doszło wczoraj około godziny 14.30 na trasie Grzmiąca – Czechy – mówi mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. - 33-letni kierujący Toyotą na prostym odcinku drogi zjechał na lewy pas ruchu, uderzył w przydrożne drzewo i zatrzymał się po kilkudziesięciu metrach w polu. Jak ustalili policjanci kierowca prawdopodobnie nie zachował należytej prędkości i nie dostosował się do znaku ograniczenia prędkości do 60 km/godz. Mężczyzna najechał na garb w jezdni i stracił panowanie nad pojazdem – dodaje.
Kierujący pojazdem mężczyzna z poważnymi obrażeniami wewnętrznymi został odwieziony do szczecineckiego szpitala. Na całe szczęście, jego 33-letnie pasażerce nic się nie stało. (mt)
foto: KPP Szczecinek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
tak się kończy niestety