
Dziś po kilkuletniej walce z chorobą nowotworową zmarł lider legendarnej szczecineckiej formacji heavy metalowej Danger, Marek Burzyński.
Grupę zakładał w roku 1984 razem z Jackiem Łopińskim. Zespół przechodził dwie reaktywacje, w roku 2019 mieliśmy okazję zobaczyć go na szczecineckiej scenie tuż przed występem zespołu Strachy na Lachy. Muzyka, fani, znajomi oraz kochająca rodzina byli jego największym lekarstwem. Miał 51 lat.
foto: Sebastian Lewczuk, dziękujemy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do zobaczenia. Tam czeka na Ciebie najlepsza gitara świata. Zostaniesz zawsze w moich wspomnieniach.
Był bardzo dobrym człowiekiem nie tylko muzykiem ale również związkowcem cieszył się uznaniem i szacunkiem ludzi, którzy go znali. Będzie nam go bardzo brakowało.
Kolega z klasy. Mechanik 1984. Kondolencje dla rodziny.
Do zobaczenia Kolego.
Bardzo smutne. Wyrazy współczucia dla bliskich.
Najglebsze wyrazy wspolczucia, kondolencje dla rodziny
Marek bardzo długo pracował w Komunikacji Miejskiej.... chyba całe swoje pracowite życie.
https://youtu.be/GKl_vszn3AY
Żegnaj Ukochany Braciszku. Na zawsze będziesz w moim sercu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Kocham CIĘ!!!!!!
Kolega z mechana do zobaczenia
Skończył się ból skończyło cierpienie Ty cierpiał nie będziesz będą cierpieć Ci którzy pozostali spoczywaj w spokoju
Mareczku byłeś najcudowniejszym czlowiekiem jakiego znałam, byłeś mi przyjacielem, kolegą a czasami nawet moim opiekunem w trudnych dla mnie chwilach. Bardzo będzie mi Ciebie brakowało, Twojej dobroci , poczucia humoru, zawsze pomocnej ręki.
Burzyk do zobaczenia. Graj dalej i czuwaj nad swoją rodzina.
Tego Człowieka będzie brakowało w Szczecinku
Widocznie na górze mają bałagan w komunikacji i Marek musisz tam poukładać wszystko...:(...nigdy nie zaznałem niczego złego od Ciebie...zawsze pomogłeś...wytłumaczyles...do zobaczenia.... :(
Krzysztof Czub Grzegorz Marko Marek Burzyński Kto następny i dlaczego?