
Wiceprezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Tadeusz Chruściel - o utrzymaniu czystości placów i ulic Szczecinka oraz parku i zieleni miejskiej.
Obecnie trwają obchody 700-lecia miasta Szczecinek. Czy podjęli Państwo jakieś działania związane z tą uroczystością? Mam tu na myśli prace związane z zagospodarowaniem parków i zieleni miejskiej.
Oczywiście, przygotowywaliśmy się do tej uroczystości już w ubiegłym roku. Było to dla nas najważniejsze zadanie, ponieważ mieszkańcy jak i goście zwracają uwagę na wizerunek Szczecinka. Nasze prace dotyczyły głównie estetyzacji miasta, zajęliśmy się nie tylko zielenią, ale również utrzymaniem czystości. Uważam, że powierzone nam zadanie wykonaliśmy w sposób prawidłowy. Po pierwsze, zmieniliśmy trochę wizerunek miasta. Do dotychczasowych ukwieceń wprowadziliśmy nowe nasadzenia. Nie chcieliśmy, żeby ukwiecenia służyły tylko obchodom 700-lecia. Pragnęliśmy, aby te działania miały charakter trwalszy. Przystąpiliśmy do obsadzenia całego Ogrodu Róż, gdzie posadziliśmy nową odmianę tych kwiatów już w ubiegłym roku. W ten sposób ogród nabrał dawnej świetności jaka była dostrzegalna w czasach przedwojennych. Ten fragment parku stanowił chlubę dawnych mieszkańców.
Kto zajmuje się projektowaniem pięknych kompozycji z kwiatów?
Jest zatrudniona architekt krajobrazu – Pani Aleksandra Wach-Guzdek, która dba o ułożenie kwiatowych kompozycji. Wspomaga nas swoimi projektami i koncepcjami oraz nadzoruje samo wykonanie tych prac.
Na jakie tereny w tym roku zwrócono szczególną uwagę? Które z nich głównie zostały obsadzone? Ile łącznie zakupiono kwiatów?
Przede wszystkim chcieliśmy ,,przyciągnąć” uwagę tych, którzy tylko przejeżdżają przez miasto. A więc turystów przemieszczających się w okresie wakacyjnym z południa Polski nad morze, aby chociaż zauważyli, że w Szczecinku trwają obchody. Pierwszym elementem widocznym od strony ul. Pilskiej jest napis ,,Szczecinek 700 lat”. Był to nowatorski pomysł, żeby za pomocą kwiatów przekazać taką informację. Także ronda przy PKP i ul. Cieślaka zostały obsadzone. W okresie wiosennym były tam bratki, natomiast później begonie – kwiaty typowo letnie. To także zwraca uwagę przejeżdżających. Zajęliśmy się również ukwieceniem ul. Koszalińskiej. Wykonaliśmy tam dużo pracy, m.in. zasialiśmy nowy trawnik, powstała inna koncepcja ułożona z kwiatów. Od ronda Olgi Zawadzkiej do wspomnianego wyżej miejsca posadzone zostały krzewy ozdobne. W tym roku zakupiliśmy mniej kwiatów jednorocznych, a mianowicie około 30 tys. Natomiast dodatkowo wprowadziliśmy nasadzenia stałe. Mam tu na myśli głównie róże, które znajdują się np. przy małej poczcie, ,,kamieniu” przy ul. 28 Lutego, na osiedlu Generalskim. Robimy to wszystko po to, aby w sposób trwały ukwiecić te miejsca, a dodatkowo zmniejszyć koszty w przyszłych latach.
Skąd pozyskują Państwo środki np. na utrzymanie czystości w mieście lub na zakup nowych sadzonek?
Dostajemy środki na całoroczne utrzymanie zieleni, ulic, chodników z Urzędu Miasta. Pieniądze są przekazywane w formie comiesięcznych dotacji na te cele.
Czy Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej (PGK) dba również o czystość na szczecineckiej plaży?
Nie. Jest ogłaszany przetarg, który w tym roku wygrała Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna. To właśnie ona zajmuje się plażą miejską i tzw. wojskową przy ul. Kilińskiego. Natomiast PGK dba o małą plażę niestrzeżoną w dawnej Trzesiece.
O jakie tereny miasta dba głównie PGK?
Oprócz terenów zielonych zajmujemy się wszystkimi ulicami z wyjątkiem obwodnicy oraz dróg wojewódzkich (ul. Szczecińską od ul. Gdańskiej, ul. Kościuszki za ul. Karlińską i ul. Kołobrzeską).
Kto jest odpowiedzialny za utrzymanie porządku i czystości na ulicach?
Za porządek i czystość na ulicach odpowiada wyznaczona w dziale estetyzacji grupa ludzi, która liczy 6 osób. W sezonie dodatkowo wspomagają nas nowi pracownicy. Jest jedna osoba odpowiedzialna za te wszystkie prace - Pan Tomasz Kisała, który bardzo dobrze wywiązuje się z powierzonych mu zadań.
Czy trudno jest utrzymać porządek i czystość na szczecineckich ulicach? Czy mieszkańcy potrafią uszanować pracę innych ludzi?
Nie jest to na pewno zadanie łatwe, wymaga systematyczności. Pracując w tym przedsiębiorstwie postanowiłem uczyć już młode pokolenie czystości. Jednym z nadrzędnych celów jaki sobie postawiłem to utrzymanie porządku przed szkołami na terenie miasta. Jeżeli wokół tych placówek będzie dbało się o to, aby nie zaśmiecać ulicy, chodników, to dzieci nauczą się czystości. Myślę, że to zadanie udało się nam wykonać. Dwa razy dziennie sprzątamy te tereny, zarówno przed zajęciami szkolnymi jak po ich zakończeniu. Wprowadziliśmy również dyżury popołudniowe, które pomagają w utrzymaniu czystości. Pracujemy w soboty i w niedziele. Wprowadzony został tzw. równoważny czas pracy, aby pracownicy mogli wykonywać te czynności w weekendy.
Polskę ,,nawiedziła” fala upałów, która nie sprzyja roślinności. W jaki sposób dbacie Państwo o kwiaty, krzewy i jak z tymi upałami radzą sobie pracownicy?
Dla Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej jest to trudne zadanie. Usiłujemy utrzymać posadzone przez nas kwiaty, które systematycznie podlewamy. Od samego początku czuwamy nad tym, aby była odpowiednia wilgotność gleby. Wcześniej rośliny podlewano rano i wieczorem, a teraz wprowadziliśmy tzw. podlewanie nocne. Od godziny 16.00 do 8.00 podlewana jest miejska zieleń. Są dwie zmiany pracowników, którzy zajmują się tymi czynnościami. Nie tylko dotyczy to kwiatów, ale również trawników nie osłoniętych przez drzewa, np. przy ul. Jana Pawła II. Nie udaje się przy tegorocznych upałach utrzymać w odpowiednim standardzie naszej zieleni. Na przyszłość podjęliśmy już pewne działania polegające na wyznaczeniu 8 miejsc, gdzie należy wprowadzić system automatycznego nawodnienia. Przy okazji prac modernizacyjnych w parku przygotowujemy takie nawodnienie w ogrodzie róż. W projekcie remontu ul. Wyszyńskiego uwzględniony jest już system nawodnienia. Wprowadzenie wzdłuż 4 ulic i w parku systemów automatycznego nawodnienia wiąże się z dodatkowymi znacznymi kosztami.
Czy podczas takich upałów chodniki oraz ulice powinny być polewane wodą?
Oczywiście, że tak, jednak PGK nie ma tego w zarządzeniu, gdyż tak wysokie temperatury pojawiły się po raz pierwszy. Nie jesteśmy w stanie pod względem technicznym wykonywać tej czynności, chociaż bardzo byśmy chcieli. Otrzymuję często telefony od mieszkańców z zapytaniem czy możemy coś w tej sytuacji zrobić. W przyszłym roku będzie zakupiona zamiatarka z funkcją polewaczki. Podczas takich upałów wszystkie ulice zostaną polane wodą, aby obniżyć ich temperaturę.
Czy ludzie, którzy zajmują się utrzymaniem porządku na ulicach Szczecinka są zatrudniani przez PGK czy Powiatowy Urząd Pracy? Czy są to pracownicy zatrudniani na okres stały czy sezonowy?
Część pracowników jest zatrudniona na stałe. Latem pracują oni przy zieleni miejskiej a zimą wykonują prace związane z tą porą roku. Są to ludzie przeszkoleni, część z nich posiada kursy pilarzy. W przypadku np. wiatrołomów możemy szybko reagować (co można było zauważyć podczas ostatniej wichury). Posiadamy również grupę pracowników sezonowych, którzy są zatrudnieni np. od kwietnia do listopada. Część osób pracuje już od godziny 4.00. Po południu są również wyznaczane dyżury. Jeżeli chodzi o środki to wspomaga nas Powiatowy Urząd Pracy w ramach robót publicznych.
Rozmawiała
Katarzyna Cherbetko
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!