Reklama

Zgubiona na zakręcie żona, wymachujący siekierą u lekarza...

30/12/2014 05:23

Mijający rok okazał się niezwykle pracowity dla szczecineckich policjantów i strażników miejskich. Na terenie miasta oraz całego powiatu często dochodziło do licznych kolizji i wypadków drogowych, włamań, napadów czy bójek. Jednak oprócz tych poważnych, odnotowano również kilka nieco mniej dramatycznych, a nawet często kuriozalnych przypadków, które zapewne u niejednego mieszkańca mogą wywołać pobłażliwy uśmiech. Jak przedstawia się nasz TOP 11 zdarzeń kryminalnych 2014 roku?

Wandal w hotelu

W połowie grudnia do Szczecinka przyjechała z wizytą mieszkanka Gdańska, która postanowiła zatrzymać się w hotelu Sint Ji. Za gościnę podziękowała jednak w dość specyficzny sposób. Turystka znad morza zachowała się – delikatnie mówiąc – dość nieelegancko. Po jej wyjeździe pracownicy obiektu, po wejściu do wynajmowanego przez nią hotelowego pokoju przetarli oczy ze zdumienia. Gdańszczanka zostawiła po sobie niespodziewaną pamiątkę - w łazience wynajmowanego pokoju zalała posadzkę "trudno usuwalnym" płynem, dokonała uszkodzenia blatu aneksu kuchennego i zanieczyściła pościel. Hotel wycenił swoją stratę na ponad 10,2 tys. zł. 

„Zielone” święta w Zakładzie Karnym

W grudniu, w okresie przedświątecznym nasze myśli zaprząta głównie to, gdzie spędzimy sylwestra, jakie potrawy przygotujemy na wigilijny stół oraz jakie prezenty nasi bliscy chcieliby znaleźć pod choinką. Niestety nie wszyscy mogą świętować wspólnie z nami. Jednak bliski jednego z osadzonych w szczecineckim Zakładzie Karnym postanowił nieco umilić mu spędzanie świąt w zamkniętych więziennych murach i przygotował mu specjalną paczkę. Niestety przesyłka nigdy nie dotarła do adresata, ponieważ przejęli ją funkcjonariusze Służby Więziennej, którzy w niepozornym opakowaniu pasty do zębów znaleźli… marihuanę. Osadzonemu pozostało jedynie cieszenie się zieloną choinką. 

Z siekierą do lekarza

Do kuriozalnego zdarzenia doszło w październiku w szczecineckim szpitalu. Do placówki wtargnął mężczyzna. Jednak celem jego wizyty nie była żadna dolegliwość, a jedynie chęć rozładowania frustracji i to przy pomocy nietypowego „narzędzia”. Nadpobudliwy mieszkaniec wpadł do szpitala zrobić awanturę, pozakłócać porządek i przy okazji trochę… powymachiwać siekierą. Po interwencji Strażników Miejskich okazało się, że szpitalny „drwal” to osoba bezdomna. Zgodzi się on opuścić dobrowolnie placówkę i udać się do noclegowni. Niestety nie zabawił tak długo, ponieważ postanowił uporać się z niedokończonymi sprawami i… wrócił do szpitala z kolejną awanturą

Zgubił żonę… na zakręcie

Do kuriozalnego zdarzenia doszło 16 lipca na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Szczecińskiej. Z jadącego w kierunku Bornego Sulinowa volkswagena transportera - na zakręcie drogi... wypadła kobieta. Kierowca nie zorientował się, że zgubił „ładunek” i odjechał w siną dal.

Okazało się, że samochodem jechało małżeństwo. Podczas jazdy kobieta (siedziała w tylnej części auta) najpewniej próbowała domknąć drzwi pojazdu, które otworzyły się kiedy kierowca pokonywał zakręt. Niestety ten manewr się nie powiódł i kobieta wylądowała na jezdni. Po kilkudziesięciu minutach mężczyzna kierujący transporterem wrócił na miejsce zdarzenia, by... odnaleźć zagubioną w czasie jazdy żonę. Był pod wpływem alkoholu.

Zniszczył płot i… biegał po samochodzie

23-letni mieszkaniec gminy Szczecinek 11 lipca po północy postanowił wykonać "wyrok" na ogrodzeniu posesji mieszkanki Gałowa. Napastnik uszkodził przęsła ogrodzenia, a później naubliżał właścicielce posesji, kierując pod jej adresem groźby karalne. Gdy już skończył "znęcać" się nad płotem swoją uwagę skupił na zaparkowanym na terenie posesji samochodzie Renault Kangoo, należącym do goszczącego we wsi mieszkańca Zabrza. Skakał i biegał po masce pojazdu, a później po jego dachu. Furiat został obezwładniony i zatrzymany przez szczecineckich policjantów.

Złomiarze ukradli żeliwne włazy. Wszystkie!

Pod koniec lipca asfaltowe drogi w Specjalnej Strefie Ekonomicznej na terenie byłej Strzelnicy Garnizonowej przy ul. Koszalińskiej wyglądały jak po prawdziwym deszczu meteorytów. Jednak to nie kosmiczne kamienie a rezolutni złomiarze podziurawili ulicę jak szwajcarski ser. Amatorzy łatwego zarobku ukradli wszystkie pokrywy żeliwne zabezpieczające studzienki rewizyjne kanalizacji deszczowej. Dzięki przedsiębiorczym złodziejom z asfaltu zionęło kilkanaście dziur o średnicy 25 cm!

Ukradł komplet mebli z wystawy

Zdecydowanie pomysłowości i przedsiębiorczości trzeba pogratulować amatorowi – znawcy wystroju wnętrz. Niedoszły dekorator postanowił okraść sklep Jysk w Szczecinku. Na szczególną uwagę zasługuje skala i rozmach całego „przedsięwzięcia” – rabuś wyniósł ze sklepu… komplet mebli wypoczynkowych! Łup wcześniej stanowił ekspozycje wystawową sklepu. Jednak rezolutny amator mebli daleko nie uciekł z tapczanem na plecach i zaraz został zatrzymany przez policję.

Na Bugnie jak w Kolumbii! 

Ktoś na Bugnie założył sobie... plantację marihuany! Okazałe sadzonki narkotyku rosły w chaszczach na nieużytkach. Na ich trop natrafił patrol szczecineckiej Straży Miejskiej. W szczerym polu beztrosko sobie rosło ponad 10 krzaczków konopi. Na miejscu znaleziono też ślady po wyrwanych już roślinach. Jednak ich właściciel musiał się mocno rozczarować, kiedy po „konsumpcji” swoich plonów nie doczekał się przewidywanego „odlotu”. Okazało się, że rosnące samopas sadzonki konopi indyjskiej nie zawierają substancji narkotycznej.

„Rozgrzewajace” włamanie

Październikowe, niskie temperatury wyjątkowo dały się we znaki jednemu ze złodziei, który postanowił nieco się rozgrzać, a przy okazji zapewnić sobie skok adrenaliny i nieco „rozrywki”. Postanowił on sprawdzić, co też ciekawego znajduje się w altanie, którą właściciel zabezpieczył montując a drzwiach sztabę metalową i kłódkę. Zabezpieczenie okazało się słabym przeciwnikiem dla amatora cudzej własności, który już po chwili dostał się do środka. Rabuś miał „nosa” wybierając właśnie tę altanę. W jej środku znalazł bowiem pokaźny gąsior z winem. Gorąco zrobiło się również właścicielowi okradzionej altany, który wycenił swoją stratę na 300 zł.

Spragniony rowerzysta

Nieco rozrywki postanowił zapewnić sobie również pewien rowerzysta. Po imprezie w domowym zaciszu postanowił jeszcze nie kończyć dobrze rozpoczętego wieczoru i wybrać się po kolejne butelki z chmielowym trunkiem. Nieopatrznie jednak, zamiast skusić się na spacer, zdecydował udać się do sklepu swoim dwukołowcem. Jednak takiego finału wyprawy z pewnością się nie spodziewał. Przyuważyli go bowiem strażnicy miejscy, kiedy ten na swoim rowerze przemierzał zygzakiem chodnik przy ul. Wyszyńskiego. Funkcjonariusze wyczuli od 20-latka wyczuli woń alkoholu i poddali rowerzystę badaniu alkomatem. Urządzenie wskazało w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Rozrywkowy cyklista przyznał się pokornie, że wypił sześć piw i jechał właśnie po następne. 

Szczery spacerowicz

Niespotykaną wręcz szczerością odznaczył się jeden z mieszkańców, który postanowił wybrać się na spacer nadjeziorną ul. Parkową. Najpewniej świeże powietrze sprawiło, że poczuł się tak beztrosko, iż kroczył dumnie samym środkiem jezdni. Jego nietypowa trasa zaniepokoiła kierowców, którzy powiadomili strażników miejskich o podejrzanym spacerowiczu. Zatrzymany mężczyzna z rozbrajającą szczerością wytłumaczył funkcjonariuszom (licząc zapewne na pełne zrozumienie z ich strony), że… napalił się za dużo "zioła" i chodnik stał się dla niego za wąski. Niestety strażnicy pozostali niewzruszeni na jego problemy dotyczące ograniczeń infrastruktury drogowej i na sprawcę zamieszania sporządzili wniosek o ukaranie.

(sw/mg)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do