Reklama

Zenek ma głos: Piasek w tryby

03/11/2010 05:39

felieton ukazał się w 538 wydaniu tygodnika Temat (21.10.2010)


Cztery lata temu i do ratusza, i do powiatu żeśmy demokratycznie radnych wybrali, a oni o nasze interesy nam, czyli elektoratowi, dbać obiecali, co uroczyście ślubowali. Partia, co wygrała, ambitny i dobry program miała, i z werwą, i animuszem do jego realizacji się zabrała. Radni w pocie czoła kolejne uchwały uchwalali i ogólnie rzecz biorąc, bez zbędnych dyskrecji zgodnie głosowali. Miasto z powiatem koty drzeć przestało i w zgodzie trwali, i różniste programy, i projekty wspólnie realizowali.
   Miasto z dnia na dzień, z roku na rok piękniało. Sporo ci się u nas budowało. Markety jak grzyby po deszczu powstawały, uchwały goniły uchwały, światła przejścia rozświetlały, nowe parkingi powstawały, a po jeziorze już dwa już dwa tramwaje, wodne zresztą kursowały. Hangar, wyciag SAPiK, SzLOT, Szpital Miejski – to je to. Granice miasta poszerzyliśmy, a i z rozmachem, i hucznie 700-lecie miasta świętowaliśmy. A pomosty, a park, a szkoły i inne budynki też wypiękniały, a i ulice z rozmachem u nas niespotykanym się remontowały.
   Impreza za imprezą, cały czas coś się działo. I sporo unijnej kasiorki w kasie miejskiej lądowało. Czasem tylko w tej świetnie działającej maszynerii coś zgrzytało i piszczało. To opozycja tryby w piasek sypała, w coś tam wątpiła i o coś tam pytała. Czyli mówiąc krótko, po prostu przeszkadzała. Ale że w mniejszości byli, to tak po prawdzie się nie liczyli. Tylko obrady przeciągali i błogą drzemkę niektórym radnym zakłócali.
I jakby jednej biedy było mało, to i ekologom też przeszkadzać się zachciało. Bo dymy, smród i hałas zauważali i się z tym nie zgadzali. 
A przecież od dawna tak było. I nikomu, oprócz garstki to nie wadziło. A oni P.O.P. oprotestowali, podpisy zbierali, na cztery strony świata petycje pisali. Profesora sprowadzili. I mówiąc krótko, mącili spokój i go zakłócali, a i do władzy na koniec się pchali i piasek w tryby sypali. A maszyneria dalej świetnie funkcjonowała, bo dobrego maszynistę miała.
I byłoby dobrze, i byłoby miło, ale media też piasek sypały i władzy co rusz dogryzały. A i malkontenci, i frustraci dziury w całym szukali, a radnym niektórym czteroletnie milczenie, mimo brania diet, a i na osobę prezesa kamienie rzucali. I tak – my, elektorat razem z władzą do końca kadencji żeśma dojechali.
I znowu będą wybory. Listy wyborcze powstały. A ugrupowania polityczne i społeczne będą nas do swych programów przekonywały. 
Z bilbordów, plakatów i ulotek kandydaci będą się do nas uśmiechali. A żłobki, bramy mleczne do głów będą nam wciskali. A my skołowani będziemy wybierali.
A gdybyśmy my – elektorat się z tego snu ocknęli i z boczku sobie stanęli i inaczej o wyborach pomyśleli. I na radnych ludzi niezależnych, odważnych z własnym zdaniem wybrali? Co by w radzie nie drzemali, gazet nie czytali, a o nas i o naszych sprawach pamiętali.
Żeśmy i młodzi, i starzy, i biedni, i bogaci. Żeby zawsze czas dla nas mieli i bardziej nas słuchali, i w naszych tych zwykłych małych sprawach częściej głos zabierali. Żeby władzy wykonawczej na ręce spoglądali i gdy jest potrzeba nie tylko „za”, żeby  głosowali. Żeby skończonych mędrców nie udawali. Wybierzmy takich, co krytyki nie będą się bali, nam będą służyli i dla nas w radzie pracowali, nawet wtedy, gdyby im diety zabrali. I gdy takich wybierzemy, to za cztery lata pewnikiem lepiej się poczujemy.
                                 
Rymujący Zenek

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do