
Fotografie Iwony Aleksandrowicz już od kilku lat pojawiają się na stronie internetowej słynnego włoskiego Vogue'a. Tak jest i tym razem - na stronie magazynu można znaleźć dwa nowe zdjęcia szczecineckiej fotografki.
Zdjęcia, które 28 stycznia pojawiły się w Vogue, zostały wykonane przez Iwonę Aleksandrowicz poza granicami kraju - dokładnie na Fuerteventurze, hiszpańskiej wyspie na Oceanie Atlantyckim. Do zdjęć w plenerze pozowała modelka Yuliia.
W Hiszpanii Iwona Aleksandrowicz współpracowała także z inną modelką, Olą Bułkowską. Wszystkie zdjęcia zostały zrobione w tym miesiącu.
Na stronie włoskiego Vogue’a szczecinecczanka ma już 74 opublikowane zdjęcia - pierwsze pojawiło się we wrześniu 2011 roku. W ubiegłym roku fotografie jej autorstwa zrobione na greckiej wyspie Korfu także pojawiły się na stronie internetowej słynnego tytułu.
Przypomnijmy. Fotografie Iwony Aleksandrowicz pojawiały się między innymi w magazynach Digital Camera Polska, 50 mm, ipressmagazine, tworzyła także zdjęcia okładkowe dla magazynu Negliż. Jest także członkiem międzynarodowej grupy fotograficznej "Echiquier", twórcą wielu projektów charytatywnych i spotkań fotograficznych w Polsce i za granicą.
W 2013 i 2014 roku, Iwona Aleksandrowicz, została wyróżniona przez magazyn Playboy w konkursie "Fotoerotica", w 2017 roku zajęła trzecie miejsce na Black and White Spider Awards w kategorii "Portret" (zdjęcie zostało wykonane w Szczecinku). W ubiegłym roku wygrała w prestiżowym międzynarodowym konkursie "Monochrome Awards" w kategorii "Akt" fotografów amatorów. Jesienią odbyła się wystawa fotografii Iwony Aleksandrowicz “Swój obcy”. Na zdjęciach można było zobaczyć znajome twarze głównie ze Szczecinka i terenów miasta, a także kilka osób pochodzących z terenu województwa. To tylko niewielka część z sukcesów szczecineckiej fotografki.
fot. Iwona Aleksandrowicz
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Znawcą fotografii artystycznej to ja nie jestem, ale kobiet to już prędzej. Zastanawiam się dlaczego pani Iwona fotografuje prawie wyłącznie (za wyjątkiem Karoliny nr 17) kobiety brzydkie, nawet bardzo brzydkie?
Moja znajoma z Dzikowa robi ładniejsze fotografie przyrody. Proszę zobaczyć na profil na facebooku albo na instagramie "Bez kliszy" albo wejść na profil Sylwi Brudny. Zdjęcia tej Pani wymiękają.
Dla mnie to soft-porno.
SŁABE
na dłuższą metę nudy, jakbym oglądał w muzeum kilka sal portretów pośmiertnych.