Pogoda teraz: 11°C | zachmurzenie duże
Reklama
Zarabiają i mają dużo kredytów. Majątki szczecineckich sędziów
08/02/2019 12:14
W roku 2017 77% Polaków domagało się ujawnienia majątków sędziów. Dzięki nowelizacji ustawy, która została ogłoszona w Dzienniku Ustaw 22 grudnia 2016 roku, tak się właśnie stało. Od tamtego czasu obowiązuje zasada jawności majątkowej sędziów, choć ze względów oczywistych, oświadczenie może być utajniane, gdy jawność rodziłaby zagrożenie dla sędziego lub jego bliskich. Zeznania majątkowe sędziów są od tamtego czasu publikowane w Biuletynach Informacji Publicznej. Sędziowie w Polsce zarabiają od około 6 do 20 tys. zł. W sądach rejonowych 8 - 11 tys. zł. Korzystają też z “firmowego” systemu pożyczek. Jakie majątki zadeklarowali sędziowie Sądu Rejonowego w Szczecinku? Oto zeznania majątkowe złożone w 2018, dotyczące roku 2017.
Sędzia Maciej Foltyniewicz. Na koncie zgromadził 110 tysięcy złotych, mieszka w domu o pow. 275 m2. Ma dwa auta: forda c-max grand rocznik 2013 i nissana note 2014.
Sędzia Katarzyna Mazurkiewicz zgromadziła na koncie 12 tys. zł i 700 euro. Ma mieszkanie 58 m2, jeździ mazdą 3 rocznik 2016. Posiadała pożyczkę mieszkaniową zaciągniętą w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie w kwocie 179 tys. zł.
Sędzia Maria Likszo-Jańczak ma dom o pow. 120 m2, jeździ skodą rocznik 2005. Miała dwa zobowiązania: 151 tys. zł oraz 81 tys. zł.
Sędzia Mariusz Kołodziej zgromadził 35 tys. zł i 500 euro. Ma dom o pow. 135 m2 położony na działce 5700 m2, mieszkanie 31 m2 oraz gospodarstwo rolne o pow. 11.500 m2. W garażu ma dwa auta - vw golfa 2007 i vw tiguana 2012. W zeznaniu majątkowym za 2017 figurują też dwa zobowiązania: 74.000 CHF oraz 15.000 zł.
Sędzia Marcin Zieliński zgromadził 51514 zł. Ma dom 295 m2. Jeździ vw passatem 2005 i toyotą avensis 2011. Miał dwa zobowiązania finansowe: na 400 tys. zł oraz na 95 tys. zł
Sędzia Anna Pydych deklarowała zgromadzenie 8 tys. zł. Ma dacię sandero 2017. W roku 2017 miała też dwa zobowiązania: 25739 zł oraz samochodowy, do spłaty którego pozostało 7793 zł.
Sędzia Robert Wyroślak deklarował zgromadzenie na koncie środków w wysokości 340 tys. zł. Posiada mieszkanie 74,5 m2
Sędzia Marcin Miazek zgromadził 48 tys. zł. Jeździ vw tiguanem 2015 o wartości około 90 tys. zł. Miał dwa zobowiązania finansowe: kredyt samochodowy na 63 tys. zł oraz pożyczkę 15 tys. zł.
Sędzia Anna Lewita-Horyd ma dom o pow. 160 m2, mieszkanie 117 m2, samochód opel zafira 2006 oraz dwa zobowiązania: pożyczkę 200 tys. zł i kredyt hipoteczny 230 tys. zł.
Sędzia Agnieszka Froehlich zgromadziła 61 tys. zł. Ma dom 214 m2 oraz lokal użytkowy 316 m2 (udział do 1/2). Jeździ toyotą yaris 2010. Zobowiązania finansowe w 2017 to pożyczka 150 tys zł, hipoteczna 350 tys. zł oraz leasing na zakup auta 91 tys. zł.
Sędzia Andrzej Pisarczyk zgromadził łącznie 20714 zł. Ma dom 187 m2, skodę superb 2009 oraz vw jetta 2006. Zobowiązania finansowe w 2017 roku: 139988,61 zł, 243880 zł, 132975 zł i 43 tys. zł.
Sędzia Anna Pisarczyk zgromadziła około 17 tys. zł. Ma dom 187 m2, skodę superb 2009 i vw jetta 2006. Zobowiązania finansowe w 2017 roku: 139988,61 zł, 243880 zł, 132975 zł i 43 tys. zł.
Sędzia Bartosz Kończak deklarował zgromadzenie około 3 tys. zł. Ma mieszkanie 63,5 m2. Jeździ oplem astra II 2008. Zobowiązania wykazane to kredyt mieszkaniowy 232 tys zł., konsumencki 149 tys. zł, leasing 38290 zł, dwa kredyty dla podmiotów gospodarczych - 41 tys. zł oraz 54500 zł, debet 142 tys. zł.
Sędzia Katarzyna Brambor-Kwiatkowska zgromadziła 33 tys. zł. Ma dom 147 m2, renault grand scenic 2014 oraz peugeot 207 2007 r. Zobowiązania: 149250 CHF oraz 15 tys. zł.
Sędzia Beata Cichocka-Klamka deklarowała zgromadzenie 83 tys. zł. Posiada dwa auta: saab 95 2000 r. oraz toyotę corolla 1997 r. Zobowiązania finansowe: 86 tys. CHF
Sędzia Joanna Chmara deklarowała zgromadzenie 52 tys. zł. Ma dom 130 m2, volvo xc60 2012 i forda galaxy 2005.
Sędzia Ireneusz Góra mieszka w mieszkaniu spółdzielczym własnościowym o pow. 93 m2. Ma forda focusa b-max 2013 r, działkę 2370 m2. Zobowiązania: 90 tys zł i 79 tys. zł .
Na złożenie kolejnych deklaracji majątkowych sędziowie mają czas do końca czerwca.
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 24
- Dom i ogród 40
- Nieruchomości 37
- Motoryzacja 32
- Usługi i firmy 15
- Praca 14
- Moda 12
- Elektronika / AGD 9
Reklama
Reklama
A który z sędziów prowadzi sprawę Raka? A który sędziuje w aferze Civitas (szef projektu viceburmistrz Makselon). Czy któreś miasto ma takich burmistrzów i wiceburmistrzów jak Szczecinek?
Takie debety chciałbym mieć.
Warto zachować te dane. Potem może się okazać, że majątek jest o wiele wyższy i poza granicami kraju, niż deklarowano. A jak niewykazany majątek wyjdzie na jaw to będzie się taki z "nadzwyczajnej kasty" tłumaczyć, a nie wiedziałem, to biegła rewident zestawiła dane.. etc. etc.
Trzeba było się uczyć.
Gość - niezalogowany 2019-02-09 06:26:42 Trzeba było się uczyć. Jakoś w naszej Polandii nie ma to najczęściej przełożenia na zarobki.
Orły Temidy! Wam nie trzba łamać kręgosłupów...Wy ich już nie macie.... Z takimi długami jaka to niezawisłość?....Te długi najlepiej pokazują dotychczaswy dobór kadr w wymiarze sprawiedliwości i roztropność miejscowych orzeczników
"Trzeba było się uczyć..." O jakiej edukacji mowa? Czy o tej otrzymywanej od korporacji na rzecz korporacji z literackimi tytułami?
O normalnej edukacji. Polskiej. Najpierw szkoła podstawowa, potem średnia z maturą, potem studia wyższe np. Prawo. Potem aplikacja , egzamin sędziowski. Normalna edukacja. Dostępna dla każdego kto chce się uczyć. Nawet jak jest biedny. Można studiować zaocznie i pracować. Nie trzeba mieć znajomości. Tylko chęci.
te gościu z 2019-02-09 06:26:42 nauka tu nie ma nic wspólnego. To że ktoś ma kilka fakultetów za masło i jaja więcej nie znaczy że ma np frezer czy tokarz zarabiać mniej, Która praca jest cięższa ? górnika czy takiego sędziego Tuleja co zajumał 50 zł przez " roztargnienie" ?
Gość - niezalogowany 2019-02-09 13:54:28 mam nadzieję, że osoba, która to napisała naprawdę nie korzystała w życiu z pleców, ani z urodzenia... Droga, do której namawia jest możliwa, ale bardzo rzadka.
....A później długi:DD
"O normalnej edukacji..." Czyli jak napisane powyżej... Wykształcenie otrzymane od schizofrenicznych korporacji na rzecz tych korporacji z literackim tytułem i nic więcej. Cała reszta to dodatek rozległej arogancji i braku poszanowania dla istoty człowieka. Może 5% z was nadawałoby się do tej pracy... ale, ale to dopiero po właściwej edeukacji, nie normalnej.
Wcale kokosów nie mają. Tez uważam, że zazdrośnicy powinni się w szkole uczyć. Nie chciało się nosić teczki, to trzeba nosić woreczki. Zresztą na noszeniu worków z cementem i innej budowlance zarabia się całkiem dobrze.
Prawo można skończyć, ale żeby dostać się do pracy w sądzie lub na aplikację - to już trzeba mieć znajomości, albo poparcie pewnych osób, albo prawników w rodzinie.
Mimo obowiązku podawania dochodów osiąganych z tytułu pełnienia funkcji sędziego (jak to robią np. posłowie) hochsztaplerzy sędziowie w swoich oświadczeniach majątkowych świadomi odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia w „punkcie inne dodatkowe dane o stanie majątkowym“ wpisują: brak lub synonim tego słowa.
Mimo obowiązku podawania dochodów osiąganych z tytułu pełnienia funkcji sędziego (jak to robią np. posłowie) hochsztaplerzy sędziowie w swoich oświadczeniach majątkowych świadomi odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia w „punkcie inne dodatkowe dane o stanie majątkowym“ wpisują: brak lub synonim tego słowa.