
Może nie przerażeni, ale bardzo zaniepokojeni byli dziś (poniedziałek 9.02) pracownicy basenu, gdy ujrzeli mężczyznę z poszarpaną ręką. Zakrwawiona ofiara (wypadku?) poprosiła o pomoc medyczną. Obsługa basenu wezwała karetkę pogotowia. Ponieważ mężczyzna twierdził, że w ręku eksplodował mu... pocisk dużego kalibru, o zdarzeniu poinformowano też policję.
- Z pierwszych ustaleń wynika, że mężczyzna po drugiej stronie jeziora Trzesiecko znalazł petardę z lontem - mówi "Tematowi" naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego szczecineckiej policji podinsp. Jacek Proć. - Postanowił ją odpalić. Petarda eksplodowała mu w ręku i poczyniła dość poważne rany. Mężczyźnie udzielono pomocy medycznej. Policjanci w dalszym ciągu próbują wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Cały opis wypadku pochodzi tylko i wyłącznie z relacji jego ofiary. Penetrujemy też teren, na jakim rzekomo miała się znajdować petarda. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie