
21 i 22 września na szczecineckim jeziorze Trzesiecko rozgrywane były tradycyjne regaty żeglarskie Memoriał Henryka Falkowskiego. W tegorocznych udział wzięli młodzi żeglarze z Koszalina, Ustki, Człuchowa, Złocieńca, Mielna, Gdyni, Świnoujścia i oczywiście Szczecinka. Rywalizowano w 5 klasach: Optimist A i B. Laser 4.7, ISA 407, 420 i Cadet. Na przystani z okazji 50-lecia istnienia klubu ŻMKS Orlę można było oglądać wystawę zdjęć, będących miłym wspomnieniem czasów minionych. Po krótkim tradycyjnym otwarciu regat przystąpiono do rywalizacji. Z zaplanowanych 7 biegów, przez dwa dni udało się rozegrać po 6 we wszystkich klasach. Z żeglarzy szczecineckiego ŻMKS Orlę najlepiej spisał się Maciej Kosut, który zwyciężył w klasie Optimist A. Trzecie miejsce w klasie Cadet zajęło rodzeństwo Pestka, reprezentujące także szczecinecki klub. Pozostałe laury przypadły żeglarzom z zewnątrz.
- Były to udane regaty. Rozegrano 6 z 7 zaplanowanych wyścigów - mówił prezes ŻMKS Orlę Adam Butowicz. - Mieliśmy jak zwykle dużo nagród. Oprócz pucharów, nagród i wyróżnień dla najlepszych w poszczególnych klasach, każdy z uczestników dostał drobny upominek.- W sobotę wieczorem spotkaliśmy się na miłej uroczystości z okazji 50-lecia istnienia naszego klubu. Były wyróżnienia, statuetki dla tych wszystkich, którzy tworzyli klub, zdobywali dla niego laury, medale i rozsławiali jego imię oraz tych, którzy wciąż w nim działają. Z tej okazji przygotowaliśmy też pamiątkowe kubki- dodał Butowicz.- Jeżeli mogę, to chciałbym podziękować dyrekcji SzLOT za pomoc w organizacji i regat i rocznicowego spotkania - zakończył rozmowę prezes Butowicz. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tylko dwa miejsca szkoda. Kiedyś nasze jezioro było całe w białych żaglach. Teraz bije po oczach brak kadry jest jeden trener od wszystkiego i przestarzały sprzęt.Naprawdę szkoda.
Witam Tak się składa, że znałem osobiscie Pana H. Falkowskiego, był moim trenerem i nie tylko. Były to lata 1967-71. MKS był wtedy znany w Polsce, klub z czołówki krajowej, m.inn. 1968- klasa Cadet - Świnoujscie Mistrzostwo Polski J. Piotrowski, Mistrzostwa Świata w kl. Cadet Split- brązowy medal G.Wrony, itd. itd. były sukcesy w klasie Finn (kadra narodowa), moja skromna osoba była mistrzem okręgu koszalińskiego w klasie Cadet, 8 miejsce w II Spartakiadzie Młodzieży W Turawie w klasie OK Dinghy (Mistrzostwa Polski). Szkoda, że o Panu H. Falkowskim nic nie pisze autor artykułu, przecież wychował On wielu znakomitych sportowców. Ponadto, we wspominanych przeze mnie czasach na terenie klubu powstawały markowe jachty klasy Cadet i były przekonstruowywane inne wyczynowe seryjne egzemplarze jachtów. Pozdrawiam. FS
prezes ŻMKS Orlę Adam Butowicz to ta sama osoba która kandydując do rady miasta z listy PO przyznała sie do współpracy z UB czy SB? czy to tylko zbieżność nazwisk????