
17.12.2008 r. około godziny 15 40 dyżurny straży miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie o używaniu środków pirotechnicznych na ul: Koszalińskiej przez młodzież. Na miejscu okazało się, że nieletni sprawca rzucił petardą w mężczyznę, który zwrócił im uwagę. Mężczyzna doznał obrażeń ciała. Na szczęście ustalono dane sprawcy. Wszelkie ustalenia zostały przekazane policji.
W nocy z 17 na 18.12.2008 r. podczas wspólnego patrolu policjanta i strażników miejskich ujęto czterech mężczyzn, którzy na ulicy Kołobrzeskiej wszczęli bójkę, podczas której wybili szybę w wiacie przystankowej. Na widok radiowozu zaczęli uciekać. Wszyscy zostali zatrzymani. Podczas zatrzymania stawiali czynny opór. Szarpali się, wyrywali kopali itp. Mężczyźni ci odpowiedzą za swoje wybryki.
19.12.2008 r. około godziny 9 10 patrolując park miejski strażnicy zauważyli czterech młodych mężczyzn. Dwóch z nich pośpiesznie oddaliło się na widok strażników. Strażnicy wylegitymowali dwóch z których jeden odrzucił coś od siebie i zagrzebał w piasku. Jak się okazało osobami tymi byli dwaj gimnazjaliści, którzy poszli na wagary aby przyćpać. Tym co zagrzebali w piasku był woreczek z marihuaną. Obaj zostali przekazani policji.
27.12.2008 około godziny 18 30 strażnicy zostali wezwani na interwencję gdzie sprawca wszczął awanturę a następnie powyrywał w mieszkaniu pokrzywdzonej oraz na klatce schodowej przewody TVK. Sprawca w wyniku opatrolowania terenu został ujęty. Ustalono jego tożsamość. Ujęty mężczyzna przyznał się do dokonania zniszczeń.
1.01.2009 r. około godziny 5 45 patrol Straży Miejskiej patrolując ulicę 28 Lutego ważył młodzieńca, który farbą w sprayu mazał kiosk RUCHu. Po krótkim pościgu ujęto młodzieńca, którym okazał się 17 letni mieszkaniec oś Zachód. Następny krok w tym przypadku należy do właściciela kiosku gdyż czyn polegający na zniszczeniu mienia jest ścigany tylko na wniosek osoby pokrzywdzonej. Około godziny 19 10 na ulicy Słowiańskiej interwencja wobec mężczyzny, który wszczynał awanturę.
2.01.2009 około godziny 19 40 strażnicy patrolując ulicę Koszalińską zauważyli samochód Fiat 126 p, którego kierujący na widok radiowozu zaczął się dziwnie zachowywać. Zatrzymał się przy garażach i wyłączył światła jak się okazało kierującym był szesnastolatek, który nie posiada uprawnień do kierowania samochodami oraz nie potrafił wytłumaczyć kto jest właścicielem tego samochodu. Pasażerem był również nieletni. Sprawa została przekazana Policji.
tekst: Straż Miejska w Szczecinku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O poziomie naszej Straży świadczą powyższe raporty....
to może Panowie Strażnicy zatrudnią się w Tesco?Poziom mają wystarczający!Ale zobaczą wtedy wagę pieniędzy...
Rozwiązać tę śmieszną formację, a pieniądze przekazać na dodatkowe etaty dla policji.
jeżeli strażnikom miejskim praca jest za ciężka i nie adekwatna do poborów,zapraszam do pracy na budowie(gdzie sam pracuję) obiecuję zarobicie 1/3 swojej obecnej pensji.wtedy bedziecie czuli sie wykorzystywani i niezadowoleni. ps,straż miejska jest stworzna i powołana do pomocy policji w utrzymaniu i pilnowaniu porządku w mieście. mieszkam w szczecinku ponad trzy lata i ani razu nie widziałem patrolu SM na osiedlu Zachód po zmierzchu.oczywiście przyjeżdzają w dzień karac za złe parkowanie!!!!
Pani wybaczy, ale to jest śmieszny argument. Do Straży Miejskiej nie ma obowiązkowego poboru. Jeśli komuś nie odpowiada pensja, to niech zrezygnuje z pracy. Ja akurat sądzę, że ci panowie zarabiają ZA DUŻO zważywszy, jak mało się angażują w wykonywanie obowiązków. Argumentowanie, że obijają się bo pensja jest zbyt mała, jest zwykłą BEZCZELNOŚCIĄ. Pozdrawiam.
drodzy mieszkancy moim zdaniem panowie spisuja sie dobrze bo za takie pieniadze wybaczcie ale nikomu nie chcialo by sie robic wiecej.a co do autora ostatniego komentarza to niech sam popracuje za tak marne grosze.
ciekawe jaką wagą ważyli tego młodzieńca od graffitti
... aby zwracano także uwagę na to czy pies ma kaganiec lub czy nie stawia mi bobka na chodniku przed domem.
popieram przedmowce
... widzę, że strażnicy się rozruszali. Nie znalazłem żadnej interwencji w stosunku do "starszej pani" idące z małym pieskiem bez kagańca, itp. No, no jeszcze może kiedyś zmienię zdanie o tej jednostce. Przy okazji - bardzo nieładnie wygląda radiowóz SM jadący przez centrum miasta a w środku mundurowi gapiący się i komentujący przechodzące młode kobiety. Miej "bujawki" Panowie i będzie OK. Pamiętajcie, że to Wy jesteście dla nas i za nasze pieniądze, więc godnie reprezentujcie swój zawód.
Moj pasarzer był pełnoletni :D