Reklama

Wystawa z potężnym ładunkiem ironii

14/07/2016 05:52

Takich tłumów do tej pory nigdy tam nie oglądano. W środę (13.07) o godz. 18.00 miał miejsce werrnisaż wystawy jeddnej z charakterystycznych postaci Szczecinka. Tym samym, było to pierwsze wydarzenie IV Art Pikniku. Na początku autor wystawy usłyszał chóralne  „Sto lat” – to nowość zupełnie do tej pory nie praktykowana podczas malarskich wernisaży, a potem był tort z jedną(!) świeczką. Rzecz działa się w Galerii ZAMEK podczas wernisażu powszechnie znanej w Szczecinku postaci jakim jest Maciej Gaca. Autora, mimo emerytalnego wieku, wyróżnia nie tylko obfita siwa czupryna i sarmacki wąs, ale przede wszystkim niezwykle niebezpieczne zajęcie jakim się para, a jest nim rysunek satyryczny. Jak sam twierdzi, ma na swoim koncie kilka tysięcy takich rysunków, a nawet własnoręcznie wyrysowany film animowany. Po kilkunastu już latach wypracował bardzo charakterystyczną dla siebie kreskę. Jego twórczość ogranicza się do tematyki ściśle lokalnej, choć zdarzają się kwestie związane z tzw. światem zewnętrznym i to nie tylko pod kątem wielkiej polityki.

 To nieco sowizdrzalskie widzenie świata, a więc oparte na absurdzie lub parodii, w którym nie brakuje sceptycyzmu, ironii jak również goryczy, czyli tych wszystkich cech, które powinien mieć dobry rysownik – humorysta. Podczas wernisażu kustosz wystawy Jolanta Korsak-Kopterska z SAPiK-u bardzo trafnie określiła Macieja Gacę, jako szczecineckiego Stańczyka. 

M. Gaca jest absolwentem bydgoskiej szkoły plastycznej. W swoim życiu zawodowym imał się wielu zajęć – od nauczyciela rysunków, po producenta zabawek, a nawet był właścicielem najsławniejszej szczecineckiej kwiaciarni „U pana Maćka”. Od kilkunastu lat stale współpracuje z Telewizją Zachód, prowadząc tam swoją autorską audycję, a także z Tygodnikiem Szczecineckim Temat jako felietonista i przede wszystkim autor rysunków satyrycznych.

O przewrotnym patrzeniu na świat świadczy także tytuł wernisażu jaki odbył się w środowe, późne popołudnie – „Koniec żartuf”. Czyżby skończył pan już z żartami? - Idzie nowe i oprócz tego, że rysunek ma być traktowany poważnie, to z ortografią, tak uważam, mocno przesadzamy. Należy to zmienić, dlatego postanowiłem ten proces rozpocząć już teraz. 

Ostatnią tego typu wystawę autor zaprezentował przed czterema laty w Muzeum Regionalnym. – Dlatego już teraz umawiamy się w tym miejscu za cztery lata – odpowiada pan Maciej. - Mówiłem, że idzie nowe. Teraz nie będzie pięciolatek, a czterolatki. Poza tym ja już nie mam czasu na pięć lat. Jestem w tym wieku, że trzeba się śpieszyć. Dlaczego koniec żartów? – Bo to są poważne sprawy patriotycznie, ekologiczne, obyczajowe. Niektórych tematów nie ruszam, bo nie jestem samobójcą. (jg)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do