Reklama

Wypalanie dopalaczy

15/10/2010 10:45

artykuł ukazał się w 536 wydaniu Tematu

   O substancjach zwanych dopalaczami głośno zrobiło się kilka tygodni temu. Wszystko za sprawą ciężkich zatruć oraz śmierci kilku młodych ludzi. Okazuje się, że tzw. legalne narkotyki, jakimi w rzeczywistości są dopalacze, przysparzały problemów lekarzom również w Szczecinku. W sobotę (2.10), w ramach ogólnopolskiej akcji policjantów i epidemiologów, sklepy z groźnymi dla zdrowia ludzi specyfikami zostały zamknięte.
Podstawowym pytaniem, jakie nasuwa się większości myślących ludzi, to w jaki sposób można legalnie handlować narkotykami? Proceder okazuje się mało skomplikowany. Otóż, na każdym z preparatów widnieje napis, że jest to jedynie produkt kolekcjonerski, nie do spożycia przez ludzi. Prawda jest oczywiście inna. Preparaty przypominają narkotyki nie tylko nazwą i wyglądem, ale także działaniem. Marihuana, amfetamina, kokaina, LSD czy extasy. Wszystkie odpowiedniki znajdowały się na sklepowych półkach.
W ostatnią sobotę, po południu rozpoczęła się w całej Polsce akcja kontrolowania sklepów. Identyczne działania miały miejsce także w naszym mieście. Inspektorzy Sanepidu, w asyście funkcjonariuszy policji zamknęli wszystkie, działające w Szczecinku sklepy z dopalaczami. – W Szczecinku były to trzy sklepy – mówi mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Szczecinku. – Zaplombowany został także jeden sklep, co do którego inspektorzy Sanepidu mieli wątpliwości. Wszystkie znalezione w nich dopalacze zostały zabezpieczone do badań laboratoryjnych, a sklepy zamknięte i zaplombowane.
Akcja przygotowywana była w tajemnicy. O jej przeprowadzeniu Sanepid dowiedział się w sobotę rano. – Chodziło o to, by w całym kraju o tej samej porze skontrolować wszystkie sklepy – mówi  Powiatowy Inspektor Sanitarno-Epidemiologiczny Andrzej Grobelny. – Decyzja przyszła z góry i mówiła jasno, że wycofuje się z obrotu produkt o nazwie „Tajfun” oraz wszystkie inne, podobne preparaty, które mogą zagrażać życiu bądź zdrowiu ludzi. Główny Inspektorat Sanitarny nakazał także zaprzestania działalności obiektów, w których preparaty takie mogą być produkowane, czy też sprzedawane zarówno w hurcie, jak i w detalu. Decyzja miała charakter natychmiastowej wykonalności.
– W najbliższych dniach próbki preparatów trafią do szczecińskiego laboratorium na badania – dodaje A. Grobelny. – Być może wtedy dowiemy się, jaki jest skład szczecineckich dopalaczy. Wyniki powinniśmy poznać za kilka tygodni. Dla nas ważne jest to, że społeczeństwo dowiedziało się, jak poważny jest to problem. Mam nadzieję, że to już koniec tej wojny. Chcę także wierzyć, że podobne specyfiki nigdy już nie znajdą się w obrocie na rynku.
– Szkoda, że zamknęli nasz sklepik – śmieją się 14-latkowie Michał i Emil, oglądając policyjne plomby na drzwiach jednego z punktów, w którym sprzedawane były dopalacze. – Kupowało się różne rzeczy, ale przede wszystkim kadzidełka – mówią chłopcy. - To taka legalna marihuana. Zapaliliśmy sobie i zawsze było śmieszniej. O wiek też nikt nikogo nie pytał. Znali nas, więc po co utrudniać sobie życie. Oni brali pieniądze, a my szybko znikaliśmy. Każdy był zadowolony.
– Słyszałam przerażające informacje o składzie tych „legalnych” środków – mówi Helena Krysztopanis, szefowa szczecineckiej „Patronki”. – Baza, to suszona trawa czy liście dębu. To wszystko nasączane było środkami takimi, jak: trutka na szczury, rozpuszczalniki, butapren, a nawet cyjanek. My zajmujemy się terapią uzależnień i po naszych pacjentach widzimy, jakie są konsekwencje zażywania takich środków. Właśnie na podstawie tych obserwacji możemy przypuszczać, że to, co słyszymy o składzie dopalaczy, to jest prawda. – Mamy wielu pacjentów, którzy uważają, że zażywanie dopalaczy nie szkodzi. Niestety, mieliśmy także pacjenta, u którego wystąpiły zmiany psychodegradacyjne. Mówiąc wprost, 17-letni chłopak cofnął się w rozwoju. Stał się analfabetą, zapomniał jak się nazywa. Jest to typowe dla ludzi, zażywających środki w stanie lotnym na przykład butapren. Mózg dziurawi się, jak ser i traci swoje właściwości. Przestaje funkcjonować prawidłowo. Takie zmiany są nieodwracalne.
– Wiemy o wielu groźnych przypadkach w Szczecinku. Pacjent z psychozą był skierowany na leczenie na oddziale psychiatrycznym, były przypadki zatrucia młodych ludzi, których przywożono karetkami do szpitala. Do nas jako terapeutów trafia coraz więcej młodych mieszkańców miasta uzależnionych od tych przeróżnych specyfików. Niestety, podejrzewamy, że jest to dopiero początek. Teraz, po ograniczeniu dostępu do dopalaczy prawdopodobnie nastąpi lawinowy wzrost liczby osób, z którymi będziemy pracować.
– Kupowali wszyscy – mówi były pracownik jednego ze szczecineckich sklepów z dopalaczami. – Młodsi i starsi. Polecenie było jasne – sprzedawaj każdemu, kto chce kupić i nie myśl o tym za dużo. Wiedzą, co robią, a ty im masz to sprzedać. Ludzie są bardzo dobrze zorientowani w narkotykach. Doskonale wiedzą, co się, z czym je. Wiedzą, jakie działania mają tabletki i co się robi z kadzidełkami. Mało tego, na własne oczy widziałem małolatów, którzy rozkruszali tabletki, robili z nich proszek i wciągali go. Efekt był piorunujący. Tabletka, która miała się rozpuszczać w żołądku przez jakiś czas, zaczynała działać natychmiast z maksymalną siłą. Zazwyczaj takie eksperymenty kończyły się torsjami i wymiotami.
– Koszt otwarcia sklepu nie był wysoki. Na pierwszy towar wydaliśmy niecałe 22 tysiące złotych. Dla niektórych jest to duża kwota, ale i zarobek też był niezły. Obrót w sklepie w zwykły dzień wynosił zazwyczaj około 2-3 tysiące złotych. Nieraz dochodził nawet do pięciu. W soboty było jeszcze więcej. Narzut niemal 70-procentowy, więc łatwo wyliczyć zysk właściciela sklepu. Słyszałem, że wyprodukowanie kilograma kadzidełka, to koszt 500 złotych. W detalu sprzedawało się to za 50 tysięcy. A skład? Faktycznie mnie to nie interesuje. (mt)

Od redakcji:
Prawnicy zatrudnieni w „branży” przekonują, że wspólna akcja Głównego Inspektoratu Sanitarnego i policji wykorzystuje ustawowe triki, a na to zawsze sprzedawcy dopalaczy znajdą sposób. Dlatego w tej kwestii potrzebne jest nowe prawo.   W 2009 roku Sejm znowelizował ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, uniemożliwiając handel 17 substancjami szkodliwymi dla zdrowia. Pod koniec sierpnia br. weszła w życie ustawa zakazująca handlu dopalaczami zawierającymi m.in. mefedron. Jednak na rynku wciąż pojawiają się nowe specyfiki.
Obecnie parlamentarzyści pracują nad projektem nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Przewiduje się w nim m.in. zakaz reklamy i promocji substancji psychotropowych lub środków odurzających. Zakazana ma także zostać reklama środków spożywczych lub innych produktów (takich jak dopalacze) poprzez sugerowanie, że posiadają one takie działanie jak substancje psychotropowe lub środki odurzające,albo, że ich użycie, nawet niezgodne z przeznaczeniem, może powodować takie właśnie skutki.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    antyPiS - niezalogowany 2010-10-16 18:33:03

    Rozpoznałem go po charakterystycznej czapce na tym zdjęciu. Mam nadzieję, że Pan Redaktor większości atykułów nie pisuje po zażyciu tego swinstwa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    egon - niezalogowany 2010-10-16 13:09:22

    pozamykać sklepy sprzedające rozpuszczalniki,czy teżkleje bo też są szkodliwe...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec - niezalogowany 2010-10-16 11:30:07

    tak jest "mądry polak po szkodzie" a w tym wypadku głupi polityk. Ludzie od wieków pala papierosy-piją alkohol i umierają z tego powodu.Wypadki najczęściej spowodowane są przez ludzi na %. ps:przysłowie dla polityków - "Najpierw sie myśli a potem robi" a nie odwrót panowie.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    donald - niezalogowany 2010-10-15 23:00:16

    i czekamy na kolejny bubel rządu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do