
Do wypadku doszło dziś (czwartek 23.08) przed godz. 10 na ulicy Kościuszki vis a vis Wojskowej Komendy Uzupełnień.
- W zdarzeniu brali udział kierujący motocyklem BMW 53-letni mężczyzna oraz kierujący taksówką chrysler voyager 62-letni mężczyzna – mówi „Tematowi” st. sierż. Anna Matys, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Szczecinku. – Motocyklista jadąc od strony szpitala w kierunku Trzesieki wyprzedzał kolumnę trzech pojazdów. W tym czasie taryfiarz skręcił w lewo, w ulicę Głowackiego. Nastąpiło zderzenie obu pojazdów. Policjanci nie rozstrzygnęli o winie żadnego z kierujących. Mężczyźni również się do tego nie poczuwają. Sprawę rozstrzygnie, więc sąd. Natomiast pozostaje pytanie czy wyprzedzanie w mieście kolumny pojazdów jest działaniem bezpiecznym oraz to, czy kierowca taksówki wykonując manewr skrętu w lewo spojrzał w lusterko.
Sprawcy zdarzenia nie ucierpieli. Kierującemu motocyklem ratownicy pogotowia udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej. Mężczyzna nie został zabrany do szpitala. Z kolei właściciel „potłuczonego” samochodu będzie musiał złożyć wizytę w zakładzie blacharskim. Utrudnienia w ruchu na ulicy Kościuszki trwały kilkadziesiąt minut. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Motocyklista wyprzedzał na skrzyżowaniu i jego wina jest ewidentna, 500zł dać mu mandat, bo tam są jeszcze przejścia dla pieszych. Sądy mają ważniejsze sprawy do rozstrzygania.
Wyprzedzając w mieście kolumnę trzech samochodów jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że z tym manewrem można wpaść na przejście dla pieszych albo skrzyżowanie i nie wierzę, że któreś z tych aut nie jechało 50 km/h