
Tenisiści stołowi KS Lubczyk Dent Wielim Szczecinek udanie zainaugurowali sezon 2014/15. W swoim pierwszym meczu spotkali się w Bornem Sulinowie z miejscowym ULKS. Pomimo iż oba zespoły to beniaminkowie tej klasy rozgrywkowej, zgodnym głosem fachowców mecz ten okrzyknięto hitem kolejki, gdyż drużyny te wymieniane są w gronie faworytów do awansu do II ligi.
Mecz potwierdził te oczekiwania, ponieważ stał na bardzo dobrym poziomie, jak na tę klasę rozgrywkową, i dostarczył zgromadzonym kibicom sporo emocji.
Od samego początku spotkanie przebiegało pod dyktando gości, a gospodarze cały czas musieli gonić wynik. Po pierwszej rundzie przyjezdni prowadzili już 3:1, a zwycięstwa odnieśli Kamil Kiljanek, Henryk Dzida i Stanisław Deneszewski. Jedyny punkt dla gospodarzy ugrał Zdzisław Witkowski. Gry deblowe wypadły na remis i drużyna ze Szczecinka prowadziła 4:2. W rundzie drugiej planowe zwycięstwa odnieśli Kiljanek i Dzida, co zapewniło gościom końcowy sukces. Szansę na podwyższenie wyniku miał jeszcze Mariusz Radziński, lecz w ostatnim meczu niespodziewanie uległ Łukaszowi Kowalczukowi 2:3. Ostatecznie szczecineccy gracze odnieśli cenne zwycięstwo 6:4, co może mieć niebagatelne znaczenie w końcowym rozrachunku. Punkty dla KS Lubczyk Dent Wielim zdobyli: Kamil Kiljanek i Henryk Dzida - po 2,5 oraz Stanisław Deneszewski 1, dla ULKS Borne Sulinowo: Zdzisław Witkowski 2,5, Łukasz Kowalczuk 1 i Grzegorz Kaczała 0,5. Kolejne spotkania szczecineccy pingpongiści rozegrają 18 października w Białogardzie i Trzebiatowie.
- Jak każdy mecz derbowy, również ten rządził się swoimi prawami. Nie ukrywam, że presja była duża ze względu na wagę spotkania, lecz mimo to uważam, że wszyscy gracze zaprezentowali naprawdę wysoki poziom - mówi kierownik ekipy szczecineckiej, Antoni Biedziuk.- Zawodnicy obu ekip znają się bardzo dobrze, dlatego jednym z kluczowych elementów, który zadecydował o naszej wygranej było utrzymanie koncentracji przez całe spotkanie. Początek meczu był trochę nerwowy, ale nasi zawodnicy poradzili sobie ze stresem i dowieźli cenne zwycięstwo do końca. Doskonale spisał się nasz drugi stół (Kiljanek, Dzida), który zaliczył komplet punktów. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale myślami już jesteśmy przy następnych spotkaniach za dwa tygodnie z UKS TTeam 2005 Białogard i LUKS Fala Trzebiatów - dodaje Biedziuk. (zp)
Foto - Antoni Biedziuk - dziękujemy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie