Wózki w marketach nie są myte. Nie dotykaj

W ostatnich latach, wraz z rozwojem gospodarczym, wzrosła jednocześnie nasza świadomość konsumencka. Coraz częściej zwracamy uwagę nie tylko na to, co jemy, ale również na drogę, jaką przebywają produkty spożywcze zanim trafią do naszej lodówki czy kuchennej szafki. Znacznie skrupulatniej wybieramy także miejsca, w których robimy zakupy, kierując się nie tylko dobrą ceną, ale także warunkami panującymi na sklepowej hali.
- Robiłam w ostatnim czasie zakupy w jednym ze szczecineckich marketów. Niestety, zaraz po wejściu na salę sklepu, przez dłuższą chwilę musiałam „przegrzebać” stos koszy, aby trafić na taki, który nie byłby brudny. W jednym z nich np. zauważyłam rozlany jogurt, a w innym na dnie znajdowała się jakaś brązowa maź. Często trafiam również na kosze, które zwyczajnie się kleją. Jest tak nie tylko w przypadku zwykłych koszy, tych, które można wziąć do ręki, ale czasami trafiam również na brudne wózki sklepowe. Przyznam szczerze, że tego typu sytuacje skutecznie zniechęcają mnie do ponownego odwiedzenia danego sklepu czy marketu. Z zakupów w jednym z nich zrezygnowałam już całkowicie, właśnie przez brudne kosze – pisze pani Halina, jedna z naszych Czytelniczek.
Jak się okazuje, jest to problem, z którym dość często możemy się spotkać odwiedzając szczecineckie supermarkety. Warto pamiętać, że tego typu sytuacje, jak i inne nieprawidłowości, możemy zgłaszać do Sanepidu.
- Takie sytuacje można nam zgłosić i my wtedy będziemy podejmowali stosowne działania. Społeczeństwo zgłasza nam różne rzeczy, m.in.  właśnie brudne kosze. I w te miejsca my docieramy, czasami skargi są zasadne, czasami nie są – mówi Barbara Szysz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Szczecinku.
- Wiemy, w jakich sklepach zdarzają się takie sytuacje, jednak czasami trudno to wyegzekwować, ponieważ są markety, które nie posiadają myjni wózków, tylko odwożą je w inne miejsce, dlatego też takie sytuacje się zdarzają. I w takich miejscach również nakładane były mandaty. Bo przecież środki spożywcze również muszą być włożone do czystego koszyka, a nie do brudnego i klejącego. Jest to nie tylko nieprzyjemne, ale także niebezpieczne pod względem sanitarnym. Klienci mają prawo zgłaszać nam swoje uwagi, a my podejmiemy stosowne działania – dodaje nasza rozmówczyni.
Pozostaje tylko wierzyć, że ktoś przyjrzy się bliżej temu problemowi, aby nasze zakupy były nie tylko przyjemne, ale także... bezpieczne dla naszego zdrowia.(mg)

Foto:sxc.hu