
Porządek obrad sesji (środa, 30 września) Rady Gminy Wiejskiej Szczecinek nie zapowiadał niespodzianek. Okazało się jednak, że rajcowie już w jednym z pierwszych punktów mają mnóstwo pytań do wójta Ryszarda Jasionasa. A dotyczyły sprawozdania z działalności urzędu wójta między poprzednią a obecną sesją rady. I tak, wójt przez pierwsze bez mała trzy godziny odpowiadał na pytania radnych opozycji. Ma ona – przypomnijmy - większość w piętnastoosobowej radzie. W sumie wójt Ryszard Jasionas, wyjaśniający nie tylko kwestię kontraktu z PKS, spędził na mównicy ponad cztery godziny.
Istną lawinę pytań i wątpliwości wywołała informacja (dostarczona radnym w materiałach sesji przed jej terminem) o podpisaniu kontraktu z PKS Szczecinek na dowóz uczniów do szkół. Czy kontrakt podpisano zgodnie z prawem oraz procedurami? - pytano. – Zgodnie – odpowiadał wójt zauważając, że z mocą ustawy o samorządzie terytorialnym to on odpowiada za dowóz uczniów do szkół. – Kontrakt z PKS pozwoli na zmniejszenie o połowę kosztów dowozu przy jednoczesnej poprawie jakości usług. Zabierała głos radczyni prawna Urzędu Gminy, jednak jej przywoływanie postanowień ustaw najwyraźniej nie trafiały radnym do przekonania. Występowała także radna Halina Mozolewska, będąca zarazem prezesem w szczecineckiej spółce PKS. Tłumaczyła zawiłości własnościowe jej firmy. Tłumaczyła radnym między innymi, że... nie jest właścicielką spółki, jedynie nią kieruje. Ale i to nie pytających radnych nie przekonywało. Pytali o konflikt interesów.
Podczas prezentowania planów sprzedaży działek gminnyc, wójt wycofał projekt sprzedaży działki w obrębie Jelenina. Stało się tak po pytaniach radnych w sprawie tej transakcji. - Wycofanie projektu uchwały jest kompetencją wójta – wytłumaczył Przewodniczący Rady, Henryk Wyszomirski.
W kolejnym punkcie wójt tłumaczył postanowienia projektu uchwały rady o przystąpieniu gminy Szczecinek do Kontraktu Powiatu Szczecineckiego. –Jest to jedna z ważnych dróg pozyskiwania funduszy pozabudżetowych – podkreślił. Uchwałę o przystąpieniu do Kontraktu radni przyjęli jednogłośnie. Podobnie zaakceptowano ustalenie jednolitych taryf opłat za wodę i odprowadzanie ścieków. -Taryfy nie stanowią o podwyżce – tłumaczył przewodniczący H. Wyszomirski. - W niektórych sołectwach opłaty pobierane od gospodarstw domowych mogą być nawet niższe od obecnych, a to za sprawą dopłat z gminnego budżetu oraz w wyniku lepszej gospodarki w Budżetowym Gminnym Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji – usłyszeliśmy od R. Jasionasa. Taryfy dotyczą wsi obsługiwanych przez wspomniany zakład, a nie miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji ze Szczecinka, obsługujące część gminy wiejskiej.
Przy omawianiu zmian w budżecie, to jest ograniczenia wydatków m.in. na wyposażenie ochotniczych straży pożarnych, w sukurs atakowanemu wójtowi wystąpił radny Andrzej Pastuszek: -Ważna jest ekonomia. Skoro wójt uzyskał oszczędności, to trzeba się z tego cieszyć, mam na myśli sprawę kontraktu z PKS i inne – powiedział. Sam wójt dodał że ograniczenia wydatków są konieczne przy obecnym stanie gospodarki gminy. – Nie może zabraknąć pieniędzy na szkoły, na gminną oświatę, a można i trzeba ograniczyć inne wydatki, np. na budowę remizy strażackiej i samochodu dla Parsęcka – mówił. – Był projekt oszczędności w wyniku utworzenia zespołów szkół, projekt uchwały w tej sprawie rada odrzuciła –przypomniał wójt. Obrady zakończyły wnioski sołtysów. (wj)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie