
Na skrzyżowaniu krajowej drogi nr 11 ze zjazdem w kierunku Drężna przed kilku laty doszło do tragedii. Była masakra, zginęli młodzi ludzie. Nad ranem we mgle – nocą opar zalega tu niemal zawsze, bo jezioro blisko - „maluch” zbyt późno wszedł w zakręt w lewo z „11” w podporządkowaną drogę na Drężno. Koziołkował, roztrzaskał się na kawałki. Po tej tragedii uznano, ze wszech miar słusznie, że wyjątkowo ruchliwe i niebezpieczne skrzyżowanie trzeba oświetlić. Zainstalowano uliczną lampę z mocną żarówką na widocznym na naszym zdjęciu (po prawej)budynku transformatora. Jest stary, poniemiecki, ale wciąż czynny. Tym sposobem krzyżówka ruchliwych dróg była widoczna jak na dłoni podczas jesiennych, zimowych i wiosennych szarug. Była, bo od pewnego czasu nie jest, lampę usunięto. Kto tak nakazał? A tymczasem…
Od czerwca do września w sezonie wyjazdów nad morze, dzień i noc (weekendy!) ruch tutaj panuje taki, że z podporządkowanej drogi na „11” trudno wjechać. Krzyżówka leży w zagłębieniu trasy – z obydwu przeciwnych kierunków „spada się” na nią ze wzniesień. Inteligentni inaczej kierowcy lekceważą ograniczenie szybkości do 70 km na godz. Gdzieś mają dojazd do skrzyżowania z trasą podporządkowaną, podwójną linię ciągłą. Dochodzi do prób wyprzedzania na krzyżówce.
Po lewej stronie mamy przystanek PKS, a także autobusów szkolnych (widoczny na fot.), dzieci wysiadają, także wieczorami, prosto na ruchliwą szosę. Dalej, za transformatorem jest przystanek dla autobusów jadących w kierunku Szczecinka. Ruch pieszych nie sporadyczny, obok są zamieszkane domy, tzw. kolonii Wierzchowo. Generalna Dyrekcja Dróg i (?)Autostrad w Szczecinku, przyznajemy, zadziałała ku bezpieczeństwu: ustawiła znak ostrzegawczy „uwaga piesi”.
Zdjęcie wykonałem w dzień, by pokazać w pełni to fatalne miejsce. Po zapadnięciu zmierzchu jest znacznie gorzej.
Wojciech Jurczak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie