
Już w przyszłą środę (28 marca) odbędzie się kolejna sesja Rady Miasta, podczas której radni zadecydują o ewentualnych zmianach w opłatach za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Jeśli radni wyrażą zgodę, nowe taryfy zaczną obowiązywać od 1 maja 2012 do 30 kwietnia 2013 roku.
- Taryfy oszacowuje się w oparciu o koszty świadczenia usług wodno kanalizacyjnych, poniesione w roku obrachunkowym poprzedzającym rok wejścia w życie nowych taryf. Rokiem obrachunkowym w przypadku spółki jest rok 2011. Są one ustalone na podstawie ewidencji księgowej, z uwzględnieniem planowanych zmian tych kosztów w roku obowiązywania taryfy oraz zmian warunków ekonomicznych oraz wielkości świadczenia usług – wyjaśnia Marcin Szybisty, główny ekonomista PWiK.
A jak wyglądają propozycje naszych wodociągowców? Otóż metr sześcienny wody dla gospodarstw domowych ma być tańszy o ponad 10 procent. Za wodę zapłacimy o 0,39 zł mniej niż dotychczas, czyli zamiast 3,59 zł metr bieżący będzie kosztował 3,20 zł (kwoty brutto). Nieco mniej optymistycznie wyglądają propozycje w zakresie usługi odprowadzania ścieków. Obecnie za metr sześcienny płacimy 7,37 zł. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zaproponowało podniesienie tej stawki o 37 gr, czyli docelowo będziemy płacili 7,72 zł (kwoty brutto). Jeżeli radni przychylą się do tej propozycji, za odprowadzanie ścieków z gospodarstw domowych zapłacimy blisko 5 procent więcej. Jednak w ogólnym rozrachunku w tym roku możemy zapłacić za wszystko mniej niż w roku ubiegłym. Łącznie za wodę i ścieki zapłacimy 10,92 brutto, czyli o 2 gr mniej niż przy obowiązującej aktualnie taryfie (10,94 zł brutto). Opłaty abonamentowe, które dotyczyć będą gospodarstw domowych według propozycji wynosić będą łącznie 5,78 zł/m-c (dla odbiorców zamieszkujących głównie domy jednorodzinne) i 4,78 zł/m-c (dla odbiorców w budynkach wielorodzinnych, które rozlicza Spółka). Odbiorcy, którzy nie są bezpośrednio klientami PWiK (większość mieszkańców bloków, których rozliczają spółdzielnie) nie będą ponosili kosztów opłaty abonamentowej.
Dlaczego ceny wody spadają, a cena ścieków rośnie?
- Wpływ na jedno i drugie ma głównie amortyzacja. Spółka jest na finiszu realizacji projektu zintegrowana gospodarka wodno-ściekowa w dorzeczu Parsęty. Wartość realizowanego projektu wynikająca z dokumentacji aplikacyjnej wynosi 379 mln zł. Wytworzenie tak potężnej infrastruktury generuje za sobą powstanie kosztów eksploatacyjnych i finansowych, na które nie zawsze spółka ma wpływ jak np. koszty podatkowe, koszty spłaty kapitału w łącznej wysokości 90 mln zł oraz odsetek 20 mln zł – tłumaczy dalej Marcin Szybisty.
- Amortyzacja jest głównym czynnikiem cenotwórczym. W wyniku realizacji projektu i wytworzeniu nowoczesnej infrastruktury, spółka dokonała przeszacowania stawek amortyzacyjnych uwzględniając ekonomiczną żywotność poszczególnych jej składników, dzięki czemu cena wody zmalała. Nie mniej wysokość majątku wytworzonego w odniesieniu do ścieków powoduje, iż pomimo przeszacowania stawek amortyzacyjnych cena ścieków nieznacznie rośnie. Ważne są również działania spółki, które dotyczą obniżenia kosztów zależnych od spółki. Od 2011 r. spółka stała się przedsiębiorstwem energetycznym – wytwarza w procesie koegeneracji znaczną ilość energii na potrzeby technologiczne oczyszczalni ścieków powodując zmniejszenie zapotrzebowania na jej zakup od dostawców oraz uzyskuje wpływy ze świadectw pochodzenia sprzedawanych na towarowej giełdzie energii – dodaje główny ekonomista PWiK. (mg)
foto: sxc.hu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ekonomista z nadania towarzyskiego, i niewypał oczyszczalnia-ale się ubawiłem !!!
J.w. Ps. Umówimy się?
Polecam lekturę artykułu w Dzienniku - Gazeta Prawna: http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/602714,woda_towar_luksusowy_zdrozeje_o_400_procent.html Bardzo ciekawe informacje w nim można znaleźć.
z jakiej wody jesz zupkę na obiad ,jestem bardzo ciekawa.
Bo inaczej cena będzie oszukańczo zawyżona.
a co miastowy!!! na wsiach to mają już w gównach pływać czep sie czego innego a nie kanalizacji na wsiach
napewno wy wielce miastowi nie ponosicie kosztów kanalizy na wsiach-my płacimy za metr 14 złotych.jest to cena za same ścieki a woda osobno-!wielki miastowy!
pije tylko mineralke lub napoje na bazie wody mineralnej, natomiast kąpie się w kozim mleku. Wody z pewuika uzywam jedynie do mycia mojej wypasionej fury.
Cena zimnej wody,w porównaniu z ceną ze stycznia 2011 wzrosła o prawie 30%(łącznie z odprowadzeniem ścieków),ciepłej o 20%,więc obniżka będzie powalająca.Nie wspomnę o ryczałtach na zimną wodę(kilka lat jest chyba odpowiednim okresem,aby znaleźć źródła ubytków wody),co jest ukrytym kredytowaniem spółki przez konsumentów. Lecę planować na co wydam tą szaloną sumę,jaką zaoszczędzę po obniżce.
tylko z przyzwyczajenia, bo tak jest co roku
Przecież ta kasa do UM nie idzie. Obniżka taka jak nic, ale miło popatrzeć, że nie wszystko idzie do góry :).
w węgorzewie i skokach w gminie okonek za metr ścieków płacimy prawie 14zł bez kilku groszy -to dopiero jest szok-ścieki zabiera zgm w okonku-może ktoś tym się zainteresuje, skąd takie kosmiczne ceny!!!!
Woda i scieki beda drozec, to tylko zabieg "marketingowy" ta cala obnizka wody, i tak bedzie drożej. Niestety ktos madry inaczej zdecydowal sie na ten chory projekt!!! teraz my mieszkancy miast ponosimy koszty kanalizy na wsiach....
modernizacji, ciągnięcia kanalizacji na ... , uzbrajania terenu działek na sprzedaż, kopania kanału dla krono zostały przerzucone na obywateli. W związku, ze spadkiem jakości wody w kranie, oczywiście woda troszkę tańsza. Proponuję, dla wszystkich którzy mogą używać deszczówki do: podlewania kwiatów, prania, mycia naczyń - niech w celu oszczędności właśnie deszczówki używają. Na terenie Polski średni opad roczny deszczu wynosi 650mm – co oznacza, że w ciągu jednego roku spada 650litrów wody na 1m2 powierzchni Polski. (1mm=1l na 1m2) budując na działce lub pod rynną domku jednorodzinnego łapacze deszczu zyskujemy zmniejszenie kosztów wody i ścieków które są obliczane od zużytej wody z wodociągów. Będzie znacznie taniej. PS: z tego co wiem woda pitna może podrożeć ponad trzykrotnie w ciągu najbliższych 5 lat - więc częściowe wykorzystanie deszczówki może być dobrym działaniem kompensującym przyszłe podwyżki.
Zagrywka marketingowa godna nagrody ,,jakiej tam,, tansza woda mniejsza kontrola zuzycia u odbiorcow. Drozsze scieki zamortyzuja owa obniszke bedzie ich poprostu wiecej,po wyzszej cenie. PROSTE!? po obniszce ogolny koszt POBORU wody i sciekow wzrosnie globalnie w granicach od 3 do 7% w stosonku do obecnej stawki za wode iscieki A wiec jaka to obniszka??? Dobre naprawde dobre ktos w PWiK MYSLI OJ MYSLI szkoda tylko ze nie o odbiorcach
a urzędasy zawsze walczą o jak najwyższe stawki, potrzebują forsy na swoje wypłaty, premie i wojaże po Polsce i zagraniczne, nie obniżą