
Aktualizacja:
Woda na kąpielisku Plaża Miejska trzyma normę - kąpielisko jest już czynne. (sw)
W poniedziałek, 4 lipca Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Szczecinku wydała nakaz zamknięcia kąpieliska Plaża Miejska przy ul. Mickiewicza. Powód? Paciorkowców full. E.coli też, ale trochę mniej, tak na styk z dopuszczalną normą.
We wtorek ratusz wziął się za szukanie źródła skażenia wody. Rozkopano starą instalację wodno - kanalizacyjną, w rury puszczono dym (a jak po drodze był syfon?), wszystko było porządku, nic nie znaleziono. Równocześnie pobrano próbki wody do badań. Uczyniło to akredytowane laboratorium na zlecenie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
W tym miejscu wyjaśniamy, że to nie sanepid, ale właściciel kąpieliska wskazuje fachowców do badań. Dlaczego nie zlecono tego sanepidowi? Nie wiemy. Wyniki badań mają być znane jeszcze dziś (piątek 8 lipca).
- Czekamy na wyniki badań, jeżeli w wodzie nie będzie kolonii bakterii, zezwolimy na otwarcie kąpieliska - mówi "Tematowi" Barbara Szysz, dyrektor Państwowej Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. - Zgodnie z nowymi rozporządzeniami w tej kwestii szefów resorów ochrony zdrowia i środowiska, laboratorium, które wykonuje badania wody, wyniki tychże badań musi nam przedstawić do wglądu. Wtedy podejmujemy stosowną decyzję na tak lub nie. Dobrą wiadomością jest ta, że burmistrz Jerzy Hardie - Douglas obiecał zakupić dla naszego laboratorium sprzęt pozwalający na szybkie badanie próbek wody w kąpieliskach. Ten sprzęt bardzo ułatwi nam zadanie i przyspieszy proces badania. Teraz trwa on minimum 48 godzin.
Jak się dowiedzieliśmy od dziennikarzy Telewizji "Zachód", dziś (8.07) na plaży miejskiej pracował mobilny aerator. W wodę wsiano "odpowiednią miksturę z chemikaliów". (red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Aby dopuścić do kąpieli ludzi - badana jest obecność bakterii: paciorkowca i e-coli. Jezioro Trzesiecko jest jeziorem 3 klasy czystości z opinią wioś: ściek (bardzo złe). Więc jest formaldehyd, azotany, metale ciężkie i wiele innych interesujących substancji których się nie bada według prawa i można się kąpać. Substancje te źle działają na organizmy żywe, mogą się również akumulować w organizmie. Ale objawy mogą nie wystąpić po jednej kąpieli, lub gdy wczasowicz jest w Szczecinku - jak z paleniem i rakiem. Więc zdaniem specjalistów z wioś jezioro to ściek, a w ścieku się nie będę kąpał - bo to mi zaszkodzi i każdemu kto spróbuje. Co innego mówi Szlot, Gawex i ratusz - ale jak się przekonałem kłamią w żywe oczy (nie będzie blokady)
To trochę dziwne ponieważ do otwarcia basenu zawsze jest coś z tą wodą w jeziorze Myśliciel
Byłoby bardzo dobrze, gdyby robiono po kolei. Najpierw czyste powietrze i czysta woda, a nie zawinąć gówno w piękny papierek i mówić, że jest w porządku.
To w końcu dobrze, czy źle, że Miasto robi wszytko, żeby plaża miejska była dostępna?
Inaczej nic nie zdziałacie !
Zamknąć w ratuszu, Szlocie i Gawexie wodę i podczepić tam wodę bezpośrednio z jeziora nie informując populacji na której będzie przeprowadzane badanie jakości wody. Lub chociaż na 2 miesiące w baniakach dawać tam wodę z jeziora - nic nikomu się nie powinno stać - przecież sami tak mówią, że to zdrowa czysta woda można się kąpać i ją pić. Myślę, że to by ostatecznie przekonało niedowiarków, że woda w jeziorze jest bardzo czysta i bezpieczna.
przecież tu nie chodzi o zarobek miejscowego SANEPIDU ,zgadnij dlaczego zlecono badania jakości wody komu innemu niż Nasz SANEPID.
Instytut geologiczny w Warszawie badał w naszym jeziorze osady denne w 2009 roku na zlecenie WIOŚ. Raport jest dostępny na stronie WIOŚ. Co się znajduje w osadach cała tablica zanieczyszczeń. Stan zły. Oczywiście burmistrz nie reaguje na wyniki tych badań i milczy. Zasada prosta jak się nie mówi to nie ma problemu. W raporcie czytamy , że stan jeziora jest zły a występujące zanieczyszczenia mają wpływ na organizmy żywe. No ale można jeść ryby jak twierdzi jeden z profesorów od rewitalizacji a drugi w ratuszu twierdzi , że woda jest czysta w programach propagandowych. Lud Szczecinka chwyta , a świstak zawija sreberka.
Ale jest odpowiedzialna za dopuszczenie do kąpieli BAJORKA -JEZIORKA.
Nikt nie zaprzeczy , że od dobrych paru lat z naszym jeziorem nie jest za dobrze . Co roku kiedy przychodzi okres wakacyjny robione są badania i co roku coś z tym jeziorem jest nie tak...a to sinica, a to bakterie coli , a to jeszcze jakieś inne cuda . Mija kilka dni i w jakiś niewytłumaczalny sposób wszystkie bakterie raptem znikają i nasze jeziorko nadaje się już do kąpieli. Troszkę podejrzane, no ale biznes z nart wodnych musi się kręcić . Myślę , że należałoby skupić się bardziej na tym dlaczego w naszym jeziorze rozwijają się te wszystkie bakterie , bo jeśli nie zwalczy się źródła problemu , to będzie on powracał w nieskończoność. Nie wspominając już o formaldehydzie , który też ponoć znajduje się w tej wodzie...nie zapominajmy , że po naszym jeziorze nie tylko kursują "cudowne" taksóweczki wodne , ale również kąpią się tam dzieci , które są szczególnie narażone na wszelkiego typu związki i bakterie , które się tam znajdują. Władze miasta mydlą nam oczy tramwajami , taksówkami,nartami i innymi pierdołkami , ale nic co nam po tych wszystkich atrakcjach skoro woda nie nadaje się do kąpieli ?
Kochany, chciałabym tę nowoczesną technologię zobaczyć w Sanepidzie...Oczywiście że znam nowsze technologie, ale jednostką państwową nadzorującą nasze kąpielisko jest miejscowy Sanepid, który niestety nie posiada środków na takie wynalazki, a poza tym jestem za starymi metodami. 18h to niewielka różnica do 24h, uważam że można stosować takie testy na bieżąco, jako nadzór nad jakością wody. Nic nie zmieni mojego zdania, za dużo widziałam rzeczy które wpływają do naszej Perły, szczególnie w okolicach hali Ślusarni. Nie pozwalam swojemu dziecku nawet nóg moczyć w tym ścieku...
11 Ton emisji z KRONO dziennie nie leci bezpośrednio na miasto. A tak właściwie to tej emisji jest dużo więcej - bo z kominów nie trafia przecież strugą bezpośrednio do stacji pomiarowej 400m/dalej - Na podstawie dyfuzji gazów, wilgotności i kierunku wiatru możemy sobie szacunkowo wyliczyć jakie może być zanieczyszczenie emitowane aby nikt nie dokuczał firmie KRONO. Można przeprowadzić proste doświadczenie - proszę kamień rzucić do góry i co mi spada, a państwu? A teraz proszę podrzucić troszkę piasku mi spada. Więc to co emituje KRONO też spadnie - a przy niesprzyjającym mieszkańcom wiatrom - na miasto i do jeziora. Aby dopuścić kąpielisko badane są tylko dwie rzeczy - zgodnie z prawem Polskim - nikt nie bada co naprawdę jest w jeziorze. Ja sądzę, że dużo ton tego co emituje zakład KRONO i oczywiście obywatele Szczecinka w zimie.
przecież Władza za cały świat nie jest odpowiedzialna.
A co w przypadku wykrywania paciorkowców?
Po pierwszym odwołaniu zakazu kąpieli, widziałam małe dzieci kąpiące się w tym cudownym ,leczniczym,chemicznym JEZIORKU - BAJORKU,ciekawe czy nasz WŁADZA pozwala kąpać się w nim swojemu potomstwu.
badania robi poza miejscowe laboratorium,{ciekawe które}bo po co ma zarabiać miejscowy SANEPID,chyba,że żle przeczytałam artykuł,
Cud panie, to cud po raz kolejny w Szczecinku woda w cudowny sposób ozdrowiała. Niech to będzie nasz sztandarowy produkt "Cudowna woda z Trzesiecka", przy której woda z Lichenia wydaje się być sadzawką. Teraz rodzice bierzcie swoje dzieci i na plażę wykąpać w cudownej wodzie może zmyjecie z nich jarzmo frustratów, zadymiarzy i debili. Aczkolwiek wydaje mi się że dzieci o ciemnej cerze nie powinny się kąpać bo mogą się wybielić, a Michael Jackson tyle kasy wydawał na wybielanie żeby wiedział że jest Szczecinek to by chłopina zaoszczędził majątek, a kasa którą by tu zostawił załatałaby dziurę budżetową.
Drogi Ekologu bez urazy ale Twoja wiedza na temat współczesnych badań mikrobiologicznych jest daleko w tyle. Owszem gdy sieje sie na agary i tradycyjne podłoża różnicująco-wybiórcze, to trzeba czekać na wynik tak jak piszesz ale obecnie, żeby jak najszybciej pozyskać wiedzę o skażeniu bakteriologicznym i odpowiednio szybko móc zareagować stosuje się metody oparte na swoistych substratach enzymatycznych które pozwalają uzyskać wynik już po 18 godzinach od momentu pobrania próbki. Oczywiście nie z każdą bakterią tak można postąpić ale akurat w przypadku oznaczania bakterii E.coli czy też bakterii kałowych (enterokoków) w wodzie tak jest. Wpisz w wyszukiwarke słowo "colilert" i poczytaj a poszerzysz swoją wiedzę. Pozdrawiam
Kolejny myk, nasz sanepid źle bada bo już dwukrotnie zamknięto plażę. Ktoś wpadł na pomysł , że skoro tu jest źle to w innym laboratorium może być lepiej i rzeczywiście jest. Lepiej dać zarobić obcemu niż swojemu z którym zawsze są problemy. Kto bada i kiedy ,a kto pobiera próbkę to już teraz jest tajemnicą i o to może własnie chodziło. Jak badania wyjdą źle to Sanepid się nie dowie......Problemy zdrowotne kąpiących się to już inna sprawa - lekarska. A pacjenci nie zawsze wiążą kąpiel z późniejszymi problemami. A świstak zawija sreberka i tak lud Szczecinka daje się kolejny raz wykiwać!!!!!
szukają, szukają i nie mogą znaleźć? Leopold Czekałowski swoją pracę magisterską pisał badając jezioro Trzesiecko. Mocny prąd przechodzi od Trzesieki i odbija się ....o plażę Lechia ( obecnie miejska). Wiecie skąd te zarazki? Bogacze z Trzesieki . Tam trzeba szukać puszczania kloaki !
Jak oni chcą przyspieszyć badania wody? Bakteriologia trwa min. 24h, kolejny odczyt po 24 i ostateczny wynik po 72h od pobrania próbki i wysiania na agarze.Coś się komuś pomyliło, no chyba że specjalnie dla Perły Pojezierza i specjalnych turystów będą specjalne badania...
Zaczynam się zastanawiać co będzie lepsze dla kąpiących się tam dzieci, bakterie paciorkowca, coli, czy może zestaw wlanej chemii. Tak czy inaczej nie sądzę że Francuzi skuszą się na ofertę szrotu i przyślą tutaj swoje dzieci i polecą znajomym to piękne chemiczne miejsce. Ale ja mogę tylko być debilem i frustratą, żołędnym dupkiem który nie zezwoli swojemu dziecku na kąpiel w tym bajorze ze zwykłej obawy i miłości do dziecka co zapewne nie spodoba się gburmistrzowi i wyzwie mnie na swoim poronionym blogu. Dobra spadam męczyć Voodoo.
Widzę te kąpiące się tłumy.