Reklama

„Wnuczka” zadzwoniła do starszej pani i poprosiła o pieniądze na leczenie kobiety

02/09/2015 09:27

Szczecineccy policjanci odnotowali kolejne przypadki wyłudzenia pieniędzy od starszych osób.

    - Ostatnio na terenie Szczecinka do takich zdarzeń doszło czterokrotnie – mówi „Tematowi” mł. asp. Anna Matys, rzecznik prasowy szczecineckiej policji. – Na szczęście potencjalne ofiary zachowały czujność i nie dały się nabrać i okraść. Co ważniejsze, po odebraniu telefonu od „wnuczki” skontaktowały się z nami. Prowadzimy śledztwo w tej sprawie.

    „Wnuczka” zadzwoniła do starszej pani i poprosiła o pieniądze na leczenie kobiety. – Poinformowała swoją potencjalną ofiarę, że nieprawidłowo przechodziła przez przejście dla pieszych. Kierująca samochodem kobieta, by jej nie potrącić gwałtownie skręciła, zjechała z jezdni i uderzyła w latarnię. Teraz jest w szpitalu i potrzebuje pieniędzy na leczenie – mówi A. Matys. – Kobieta, do której zadzwoniła „wnuczka” tą metodą została już wcześniej oszukana. Zadzwonił do nas również straszy mężczyzna, który po usłyszeniu podobnej wstrząsającej relacji „wnuczki” postanowił sprawdzić u oficera dyżurnego czy takie zdarzenie drogowe miało miejsce. Oczywiście, nie miało. 

    Anna Matys podkreśla, że schemat ostatnich prób wyłudzeń jest podobny. 

    - Sprawcy dzwonią na  telefon stacjonarny do seniorów, podając się głównie za członków ich bliskiej rodziny, najczęściej wnuczki, ale też za ich dzieci – mówi. - Oświadczają, że potrzebują pomocy finansowej. Jeżeli w trakcie rozmowy okazuje się, że pokrzywdzeni nie mają pieniędzy w domu, namawiani są do pójścia do banku i zaciągnięcia kredytu. Wypłacona przez seniorów gotówka miałyby zostać przekazana na pilne załatwienie problemów ich „najbliższych”. Sprawca oszustwa często przedstawia schemat, w jaki sposób mają postępować, aby im pomóc. 

    Ale nie tylko „wnuczki” próbują ograbić ludzi. Z analizy policyjnych raportów wynika, że oszuści podają się również za znajomego, kuzyna, pracownika ZUS, spółdzielni mieszkaniowej, opieki społecznej a nawet policjanta czy członka instytucji charytatywnej. Podczas wizyt często proszą o rozmienienie banknotu, by zobaczyć, gdzie właściciele mieszkania przechowują oszczędności. Zdarzają się też przestępstwa polegające na oferowaniu często bezwartościowych przedmiotów lub usług, jako rzeczy i świadczeń posiadających znaczną wartość materialną.

    - W razie, gdy mamy podejrzenie, co do złych intencji osoby do nas dzwoniącej, prosimy o pilny kontakt z nami. Tel. 112 lub 94 37 535 11 – kończy mł. asp. A. Matys. (sw)

Foto: S. Włodarczyk

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do