
To będzie wyjątkowa Wigilia. 24 grudnia parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku chce zaprosić na wspólną świąteczną kolację każdego, kto w wigilijny wieczór nie chce być sam.
Czas Bożego Narodzenia trudno jest przeżyć osobom samotnym. Spotkania przy stole, ciepły posiłek, wspólne kolędowanie, radość dzielenia się prezentami - wszystko to nabiera zupełnie innej wartości, kiedy dookoła brakuje rodziny, bliskich czy przyjaciół. Choć w ferworze świątecznych zakupów i rozmaitych przygotowań ciężko to dostrzec, wiele osób właśnie teraz przeżywa najtrudniejsze chwile w swoim życiu. A powodem jest samotność.
Właśnie z myślą o takich osobach, które w czasie świąt, a zwłaszcza podczas zbliżającej się Wigilii będą same, w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku zorganizowana zostanie specjalna świąteczna wieczerza. To pierwsza tego typu inicjatywa w tej wspólnocie, ale już spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem.
Wielu parafian chce pomóc. Ktoś się zgłasza, bo może upiec ciasto, ktoś chce przynieść pierogi. Ludzie bardzo chcą pomóc w przygotowaniu takiej Wigilii
- mówi nam ks. Radosław Suchorab, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku, który jakiś czas temu ogłosił wśród parafian chęć zorganizowania niecodziennego przedsięwzięcia.
Właśnie teraz wszystko, co nas otacza, przypomina nam o zbliżających się świętach Bożego Narodzenia. Z radia, z telewizji, docierają do nas obrazy, pokazujące szczęśliwe rodziny, wspólny stół, radośnie spędzony czas. Osoby samotne, które w tym okresie nie mają nikogo, przeżywają to wszystko zupełnie inaczej. I właśnie z myślą o takich ludziach, którzy nie mają dokąd pójść, którzy z różnych powodów są sami, chcieliśmy zorganizować na plebanii wspólną Wigilię
- dodaje nasz rozmówca.
Ks. Radosław Suchorab wyjawia, że o takiej Wigilii dla osób samotnych zorganizowanej w domu parafialnym myślał już od dawna:
Zapytałem kilka osób i okazało się, że taka potrzeba jest. Ważne, by właśnie w czasie Bożego Narodzenia być razem, by być we wspólnocie, by przełamać się z kimś opłatkiem, zjeść wspólną świąteczną wieczerzę. Chciałbym, żeby parafianie wiedzieli, że to jest także ich dom, że tutaj również - w parafii, w Kościele mogą czuć się jak u siebie i że w tak ważnym momencie nie muszą czuć się samotni. Parafia to w końcu taka “rodzina rodzin”… Chcielibyśmy przynajmniej, żeby tak było.
Pierwsi chętni do uczestniczenia w wigilijnej kolacji już się zgłosili. Ale nie do każdej samotnej osoby, która mogłaby dołączyć do wspólnego stołu w parafii Miłosierdzia Bożego, łatwo jest dotrzeć.
Będziemy próbować. Są na przykład osoby, które mają trudności z chodzeniem, poruszają się na wózkach - o nich także myślimy, żeby w tym szczególnym czasie mogły być z nami. Może komuś nie jest łatwo się przełamać i odsłonić, pokazując, że też takiej Wigilii by potrzebował…
- podkreśla ks. Radosław Suchorab.
Jeśli ktoś chciałby dołączyć do wspólnej wigilijnej kolacji w parafii pw. Miłosierdzia Bożego, może to uczynić, kontaktując się wcześniej z ks. proboszczem (tel. 798 146 826):
Nasze drzwi są otwarte dla każdego. Nie wiemy do końca, ile osób ostatecznie będziemy gościć, ale liczby nie są aż tak istotne. Liczy się bardzo konkretna pomoc.
Foto: Pixabay.com
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie