
Wędkarze ze Szczecinka stali się już uznanymi mistrzami w połowach… na Bałtyku. Gdy Polski Związek Wędkarski przygotowywał „dorszowy” trójmecz Koszalin – Wrocław – Szczecin, zaproszenie do reprezentowania barw Zarządu Okręgu PZW Koszalin trafiło do Koła PZW „Jesiotr” w Szczecinku. Co na to wędkarze z Darłowa, Kołobrzegu czy Mielna? – Ano nic, już dawno się pogodzili z faktem, że najlepiej dorsze łowią ci ze Szczecinka – mówią nasi.
Pojechali i zajęli drugie miejsce, minimalnie ulegając Wrocławowi i pozostawiając daleko w tyle Szczecin. W klasyfikacji indywidualnej trzecie miejsce wywalczył Krzysztof Ilukowicz, a piąty był Mariusz Getka. – Rywalizacja była przednia, łowiliśmy w towarzystwie najwybitniejszych asów polskiego wędkarstwa morskiego – mówi „TEMAT-owi” Mariusz Getka, prezes „Jesiotra”. (sw)
Wędkarze ze Szczecinka mogą się pochwalić też najważniejszym trofeum bałtyckiego trójmeczu.
Oto największa ryba zawodów – dorsz o długości 94 cm! Ryba połknęła pilker podany jej przez Mariusza Getkę.
Mariusz Getka z nagrodą za złowienie największej ryby zawodów.
Triumfatorzy klasyfikacji indywidualnej. Pierwszy z prawej Krzysztof Ilukowicz - Szczecinek.
Foto: PZW „Jesiotr”.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie