
W środę (13.02) serwis TVN24 poinformował o opublikowanym nagraniu, pochodzącym z zamkniętego spotkania, jakie odbyło się pod koniec grudnia ubiegłego roku z przedstawicielami Ministerstwa Środowiska. Według serwisu, minister Henryk Kowalczyk chciał strzelać do dzików na terenie całego kraju. Nagrana została również wiceminister Małgorzata Golińska, która w resorcie odpowiada za łowiectwo.
Jak podaje TVN24 w grudniowym spotkaniu oprócz ministra i jego zastępczyni wzięli udział m.in. szef Polskiego Związku Łowieckiego Piotr Jenoch, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Rafał Malec, a także ponad 40 łowczych okręgowych, czyli przedstawicieli PZŁ z całej Polski.
Tematem spotkania był odstrzał dzików spowodowany rozprzestrzeniającym się wirusem ASF.
- Jeżeli ktoś nagrywa dzisiejsze spotkanie, proszę, żeby nie nagrywał. Będę mówiła różne rzeczy i wolałabym, żeby one nie wypłynęły do przestrzeni publicznej – powiedziała na początku spotkania Małgorzata Golińska.
Według serwisu, wiceminister zwróciła uwagę, że wokół leśnictwa i łowiectwa tworzy się klimat "trudny do przebicia się z merytorycznymi argumentami", a "naciski na polityków z różnych stron są coraz większe (…) zwłaszcza ze strony organizacji ekologicznych".
MInister Henryk Kowalczyk miał z kolei mówić o tym, żeby we wszystkich okręgach zorganizować polowania wielkoobszarowe. Pod koniec spotkania ze strony ministra miały także paść wulgaryzmy.
Henryk Kowalczyk w rozmowie z tvn24.pl miał podkreślić, że nie wyraził zgody na nagrywanie grudniowej narady. Pytany o zalecenie masowych polowań na dziki wyjaśnił serwisowi, że w związku z koniecznością zmniejszenia populacji dzików trzeba było skoordynować polowania zbiorowe, które co roku odbywają się w całym kraju do końca stycznia.
- Było to spotkanie robocze w którym uczestniczyło ponad 20 osób, przedstawianych z imienia i nazwiska. Zależało mi na tym, żeby mieli gwarancje że są w swoim gronie i że te informacje oraz dane osobowe nie będą ujawniane. I żeby spotkanie nie było nagrywane. Jak widać ktoś to jednak nagrywał, przekazał i próbuje tym uderzyć w ministra. Nie widzę w tym materiale nic złego, nie wynika z niego nic, do czego można się przyczepić i zarzucić ministrowi - komentuje nam sprawę wiceminister Małgorzata Golińska.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
TVN24 to szczujnia
Najlepszą życiową decyzją pani poseł było, moim zdaniem, pozostanie przy panieńskim nazwisku. W przeciwnym wypadku piastowałaby, co najwyżej, nadal funkcję radnej miejskiej.
Czy wy się aby dobrze czujecie? Dotyczy powyższych komentarzy.
Kolejny kapiszon tvn-u?
"Zależało mi na tym, żeby mieli gwarancje że są w swoim gronie i dane osobowe nie będą ujawniane". Czy to jakieś tajne spotkanie ws. misji wywiadowczej czy robocza narada ludzi powołanych do służby obywatelom ws. rozwiązania bieżących problemów? Dziękuję TVN za trzymanie standardów i trwanie przy zdrowym rozsądku w tym oceanie szaleństwa.
TVN i trzymanie "standardów", proszę... To może cytat o nagrywaniu, via bezprawnik.pl: Kiedy nagrywanie z ukrycia jest legalne? Kiedy nagrywanie z ukrycia jest legalne? Już sama instalacja sprzętu do podsłuchu przez osobę nieuprawnioną do danej informacji jest bezprawna. Prawo przewiduje legalność tego rodzaju działań w dwóch przypadkach: podsłuchu procesowego oraz operacyjno-rozpoznawczego. Nagrywanie bez zgody może mieć miejsce wówczas, gdy jesteśmy stroną, natomiast wciąż nie daje nam to prawa do udostępniania nagrania. Możemy nagrywać rozmowy i rejestrować filmy za zgodą ich uczestników, lecz ich udostępnianie bez zgody obecnych na nagraniu osób jest nielegalne.
Golinska mówiła w czasie i miejscu wykonywania obowiązków za które społeczeństwo jej płaci. Wypowiedz dotyczyła majątku publicznego, a nie jej prywatnych włości.
Szachermacher pomoże jej wyjść z tej klęski wizerunkowej. To mistrz manipulacji opinią publiczną.
Nie otrzymujemy jasnych odpowiedzi, ponieważ jesteśmy tylko 'szara masa ' ..a nasi przedstawiciele trzymają z....wiadomo kim.
Prawda nie dla plebsu, a mordowanie dziczych matek to fakt.
Do wątku legalności nagrywania - W takim razie zróbmy tak: przyjmijmy za prawdę to, co mówi za każdym razem pani Golińska publicznie, a do kosza wyrzućmy zaprzeczenia, czyli to, co mówi na ujawnianych nagraniach i podpisuje na ujawnianych dokumentach. I cieszmy się wspaniałym vice-min ze Szczecinka. A co do meritum: nagranie nie jest dowodem w jakiejkolwiek sprawie, ale najzwyklejszym obnażeniem zakłamania pani Golińskiej. W głowie mi się to nie mieści, wstyd i tyle.
Towarzysz SW z MzW widzę aktywny. Stare nawyki z zostają. Oficer polityczny to brzmi dumnie.
Przecież łysy startuje w wyborach i dlatego taki atak na panią poseł na forum. Jaki kandydat takie metody. Gówniane. Na szczęście ludzie w mieście widzą co innego. To nie wybory w Szczecinku że można je wygrać z pomocą fabryki i pospolitego ruszenia pracowników i kolegów w dziwnych interesach. Tu się nie wytupta do urn wyborczych. Na naradach w ministerstwie mogą sobie gadać i gadają, ch mnie to obchodzi. Efekt się liczy. A na razie PiS zostawia PO w kiblu, stąd wycie. A major niech rower zmieni na Rower Błażeja
Pisiorki szkalują dyskutantów, że mieli oficerów prowadzących, a sami swoich przywódców rozgrzeszają? Nigdzie tylu TW co u was. Postkomuną wy sami jesteście.
"Pisiorkiem" (ot kultura osobista) nie jestem, a niechlubna historia SW nie jest mi obca. Gadzinówka szukała propagandysty, to zatrudniła doświadczonego. Proste jak drut.
Informacje ogólnodostępne dla rodziców zainteresowanych kontrolami w szkołach bip.kuratorium.szczecin.pl/?cid=113
Patrz, taki zły propagandysta. śmiech człowieka ogarnia, połowa miasta dobrze wie, dokąd odszedł i jak, a drugiej połowy to nie obchodzi.