
Czy miasto dokonało podziału nieruchomości na os. Generalskim zgodnie z prawem? Zdaniem radnego Marcina Bedki (RdS), przy wspomnianym podziale mogło dojść do pewnych nieprawidłowości. Z tego powodu podczas jednej z ubiegłorocznych sesji Rady Miasta rozpętała się prawdziwa burza. Efekt? Sprawa została zgłoszona prokuraturze.
Czy miasto dokonało podziału nieruchomości na os. Generalskim zgodnie z prawem? Zdaniem radnego Marcina Bedki (RdS), przy wspomnianym podziale mogło dojść do pewnych nieprawidłowości. Z tego powodu podczas jednej z ubiegłorocznych sesji Rady Miasta rozpętała się prawdziwa burza. Efekt? Sprawa została zgłoszona prokuraturze.
Prokurator ostatecznie postępowanie związane z decyzjami urzędników umorzył. Pisaliśmy o tym tutaj: https://szczecinek.com/artykul/dzialka-na-generalskim/256932
Przed sąd trafił jednak radny, bowiem proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych wytoczył mu Zbigniew Gawroński, prezes firmy Gawex Media. Stało się tak, ponieważ radny zasugerował zbieżność nazwiska właściciela posesji, który był zainteresowany nietypowym podziałem nieruchomości, z nazwiskiem lokalnego biznesmena.
Sąd Okręgowy w Koszalinie, w którym toczył się proces cywilny, orzekł, że Marcin Bedka musi Zbigniewa Gawrońskiego przeprosić. Do tego zobowiązał go do wpłacenia 5 tys. zł na Hospicjum Domowe im. św. Franciszka z Asyżu.
Przypomnijmy. Sprawa dotyczyła decyzji wydanej przez Urząd Miasta w Szczecinku przy podziale działki położonej przy ul. Gen. Grota-Roweckiego 81. Radny Marcin Bedka w trakcie sesji Rady Miasta zasugerował, że podział mógłby zostać przeprowadzony niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego.
- Odnośnie tej działki była różnica zdań pomiędzy wydziałami UM – poinformował wówczas zastępca burmistrza Daniel Rak. – Dlatego wystąpiliśmy o ekspertyzę. Biegłego wskazał mecenas Czesław Podkowiak. Jak poinformował mecenas, sprawą zajmowała się wykwalifikowana biegła z Łodzi, posiadająca bogate doświadczenie zawodowe.
– Pani Danuta Kowalska, kierownik Wydziału Planowania Przestrzennego była przeciwna. Z kolei ekspertyza potwierdziła mój poogląda na sytuację – podkreślił Daniel Rak.
Po jeszcze kilku szczegółowych pytaniach Marcina Bedki głos podczas wspomnianej sesji zdecydował się zabrać burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Ja wiem do czego to zmierza. Prowadzi pan śledztwo. Była wtedy różnica zdań, co się czasami zdarza. Jeden wydział był zdania, że działkę można zbyć jednemu właścicielowi, inni, że można też pozostałym właścicielom. Poprosiliśmy eksperta. Otrzymaliśmy jednoznaczną odpowiedź. Może być ogłoszony przetarg ograniczony dla trzech właścicieli.
- Ja nie pytałam, czy w takiej czy innej formie można działkę sprzedać, tylko czy można było wykonać podział, czy nie – dopytywał dalej Marcin Bedka. – Według mnie nadal są nieprawidłowości. Sprawę zgłoszę do prokuratury. Jeśli się okaże, że mam rację, będzie to przestępstwo. Zgodnie z prawem, nie mamy prawa wydać takiej decyzji.
- Ciężko było mi zrozumieć ten cały podział i nieścisłości w prawie. Sprawdziłem więc, kto ma działki po sąsiedzku. Osobą, z tego co mi się wydaje, najbardziej zainteresowaną, jest nazwisko Gawroński. Jest ono dziwnie zbieżne z właścicielem Gawexu – powiedział wówczas radny.
- Pan nie mówi tego wprost, ale po raz kolejny sugeruje pan, jak poprzednio na ul. Podgórnej, że są nieprawidłowości i posługuje się pan nazwiskami. Prowadzi pan autopromocję. Kreuje się na wybitnego znawcę w zakresie geodezji, a pan jest technikiem. My otrzymujemy ekspertyzy od najlepszych osób w Polsce. Niech pan nie straszy prokuraturą i przestanie zawracać ludziom głowę. Otrzymał pan odpowiedź, a my uważamy, że jest w porządku. Jak pan uważa, że nie, proszę zgłosić to do prokuratury.
Podobnego zdania był zastępca burmistrza, który całą sprawę określił jako irytującą i żenującą.
- Ja swojego wykształcenia się nie wstydzę – odpowiedział z kolei Marcin Bedka. Kto w dziedzinie geodezji ma prawo wykonywać czynności? Geodeci muszą zdać egzamin państwowy. To jest podstawa, by określać kompetencje geodety. Który z pracowników ratusza dysponuje uprawnieniami? Tak, pójdzie zawiadomienie do prokuratury. Poczekam. Będziemy procedować. Dowiemy się też o tym, jakie będą efekty szkoleń z języka angielskiego, czy tu też miało miejsce przekroczenie uprawnień.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ostatnie POdrygi szczecineckiej sitwy.
Ratusz - Szpital - Krono - Gawex - Starostwo Ludzie mają bardzo dobrą pamięć...
No i wreszcie Sądom się dostanie po lustracji przychodów osób orzekających. Oj będzie sie działo, szczególnie na prowincji.
Takie wyroki szkodzą panującym, trzeba sobie zdawać sprawę, że za rok, dwa będą się z tego tłumaczyć. Osoby chcący się utrzymać po przyszłorocznych wyborach będą wykorzystywać ustawę Kamińskiego. Nawet jak dotychczas pewne tematy nie były ujawniane to za kilka miesięcy będzie to codziennością.
To ja nie rozumiem -winny ma zapłacić -więc nie miał racji, a ma rację ??? :-) To kto tu jest wreszcie ok ten co winny czy ci co mieli rację ? :-)
Działki PO dzieliło? Przetarg ograniczony był? Ciekawe jak oni mieli licytować w takim przetargu jak konkurencji nie było? Śmierdzi to to mi to.
Panie naczelniku czy HGW jest dla pana wzorem i niedościgłym idolem?
Panie Dauglas, Inowrocław dał nam przykład jak zwyciężać mamy! 3 maj się Pan