Turystom się u nas podoba

Można narzekać, krytykować, doszukiwać się wielu niedociągnięć w przygotowanej na ten sezon ofercie wypoczynkowej. Można nie dostrzegać niczego ciekawego w spędzaniu wolnego czasu w niedużym przecież mieście i po prostu spakować się, by podążyć w kierunku słonecznej Riviery albo jednego z górskich szlaków. Można wreszcie wsłuchać się w to, co mówią turyści i uwierzyć, że Szczecinek, bez względu na pogodę, wydaje się naprawdę atrakcyjnym miejscem na wakacje. Dlaczego?

Pogodne i ciche jezioro
   To pierwsza rzecz, jaką wymieniają turyści, zapytani o to, co najbardziej podoba się im w Szczecinku. – Jezioro jest przepiękne – mówi pan Janusz, gość ze Szczecina. – To wspaniałe, móc usiąść sobie na jeziorem i w spokoju popatrzeć na kaczki, łabędzie czy chociażby na zachód słońca. Jestem tutaj po raz pierwszy i muszę przyznać, że nigdy wcześniej z taką możliwością się nie spotkałem – dodaje przekonująco nasz rozmówca.
    Faktycznie, temu, kto od urodzenia mieszka w Szczecinku, z trudnością przychodzi uświadomienie sobie zjawiskowości położonego niemal w centrum miasta naturalnego akwenu. Trzesiecko nie ma może uroku Morskiego Oka, ale mówiąc słowami Tetmajera, jest to niewątpliwie nasz „błyszczący dyjament”.

„..z oknem na rzekę lub też na park”
  - Co mogę powiedzieć o parku, ładnie tutaj – ocenia pani Barbara z Dąbrowy Górniczej. – Tak tu czysto i wszędzie tyle rabatek z kwiatami. Widać, że ktoś o to wszystko dba. Podobnego zdania są państwo Natalia i Jakub, którzy razem z dwójką dzieci przyjechali do Szczecinka z Poznania:
 - Kiedyś mieszkaliśmy w Szczecinku – wyjaśniają. Teraz chętnie wracamy tutaj choć na kilka dni. Trochę z sentymentu, ale też ze względu na możliwość pospacerowania niezbyt przecież zatłoczonymi alejkami parku albo żeby pojeździć na rowerze. Dzieciaki to uwielbiają.
   Oczarowany parkiem jest także pan Wojciech z Nowego Tomyśla: - Przyjechałem tu niedawno w odwiedziny do syna. Odebrał mnie z dworca i przeszliśmy się w stronę centrum wzdłuż jeziora, parkiem. Podobało mi się. I trochę zazdroszczę tym, którzy mogą mieszkać bezpośrednio nad jeziorem. Mają przepiękny widok, taki jak w jednej z piosenek Edwarda Stachury.  

Bezpieczne plaże
  Przyjezdnym atrakcyjnie jawią się również szczecineckie plaże. Zresztą – nie tylko przyjezdnym: w upalne dni także wielu mieszkańców Szczecinka wypoczywa na plażach. Mówi Agata Piaseczna, młodszy ratownik WOPR-u: - Wypoczynek nad Trzesieckiem jest jak najbardziej bezpieczny, nasza obecność to gwarantuje. Stan jeziora jest o wiele lepszy niż w poprzednich latach, dlatego osób, które przychodzą na plażę, również przybywa. Oczywiście, wszystko zależy od pogody. Ale nawet, kiedy jej nie ma, my czuwamy. Nasza rozmówczyni zapewnia, że nad wodą jest spokojnie i do żadnych poważniejszych wypadków jak dotąd nie doszło. Ci, którzy postanowili udać się na plażę, są zadowoleni z pracy ratowników.

Malownicze rejsy
   Kiedy mowa o tramwaju wodnym, nasi rozmówcy uśmiechają się i zaczynają żartować. Po chwili jednak pytają: - To gdzie można wsiąść na statek? Czy drogie są bilety? Będą jakież zniżki?
  Trudno się dziwić. Pływające po Trzesiecku „Bayern” i „Księżna Jadwiga” to kolejne atrakcje Szczecinka, przyciągające przyjezdnych. Gdy dopisuje pogoda, w kierunku początkowego przystanku często wędruje spora grupa turystów. Z rejsu są raczej zadowoleni.  
 Mówi Ryszard Omen, kapitan „Księżnej Jadwigi”: - Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś narzekał. Zazwyczaj ci, którzy decydują się na rejs stateczkiem, chwalą go sobie. A trochę tych turystów mamy: a to jakieś wycieczki, a to harcerze. Nawet, kiedy nie ma pogody, ktoś zawsze przyjdzie. W końcu to całkiem malownicza trasa. Choć jak dla mnie, kogoś, kto trzydzieści lat spędził na morzu, trochę za nudna – dodaje kapitan z uśmiechem.

Miasto
  - Najładniej jest chyba w centrum – przyznaje pan Janusz. – Tam dalej to tylko same bloki. Podobnego zdania są Daniel i Jarek z Zielonej Góry, dostrzegają oni jednak coś więcej: - Szczecinek jest uroczym miastem, małym i spokojnym. Dużo tu różnych ciekawych kamienic. Ale widać, że Szczecinkowi brakuje dobrego architekta miejskiego, o ile w ogóle jest. Jak się przyjrzeć, to panuje tu pewien chaos w rozmieszczeniu bloków, domów, starego budownictwa. Przydałoby się wprowadzić w tym mieście jakiś architektoniczny porządek.

Baza turystyczna
   Ci, którzy czują się w Szczecinku zagubieni, nie wiedzą, co zrobić z czasem, gdzie pójść na obiad, szukają noclegu lub pamiątek, trafiają najczęściej do Centrum Informacji Turystycznej. Mówi pracowniczka CIT-u: - Najbardziej schodzą książki o Szczecinku. Mamy jednak o wiele więcej innych rzeczy do polecenia: są mapy, różnego rodzaju foldery, ulotki, na których znajdują się informacje o odbywających się w naszym mieście imprezach. Turyści pytają nas też o to, w jakich godzinach kursują statki; udzielamy również informacji odnośnie bazy noclegowej na terenie Szczecinka albo o tym, co się tu ciekawego znajduje.
  Według naszej rozmówczyni, goście odwiedzający nasze miasto są naprawdę różni: i starsi, i młodsi; zarówno Anglicy, jak i Niemcy. Trafili się nawet turyści z Japonii. – Wszyscy w pozytywny sposób wypowiadają się o Szczecinku – dodaje dalej nasza rozmówczyni. – Chwalą, że atrakcji jest tu dużo, mimo że Szczecinek to małe miasto.

Turystyczna Arkadia?
   Na pewno nie. Zakorkowana obwodnica, zły stan dróg, wysokie krawężniki, pozostawiające wiele do życzenia place zabaw – to tylko niektóre dostrzeżone przez przyjezdnych elementy, burzące doskonałą całość.
  – Mam powiedzieć, co mi się w Szczecinku nie podoba? – pyta z uśmiechem pan Janusz. – Może to, że większość sklepów zamykanych jest zbyt wcześnie. Wieczorem praktycznie nie ma gdzie wyjść na lody albo na jakąś dobrą kolację. A poza tym… No, po co mam wymyślać na siłę. Nad jeziorem jest naprawdę fajnie i tu w centrum też. Chyba, że specjalnie to wszystko tak ładnie urządziliście, żeby odwrócić uwagę turystów od tego, czego mamy nie oglądać i teraz jestem podpytywany, czy niczego złego nie zauważyłem? (śmiech). Żartuję. Podoba mi się tu.
                                          

(sz)
                                 

[email protected]