
Trzy włamania, dwa zniszczone samochody i kradzież rozbójnicza to "rachunek" podsumowujący długi weekend dla mieszkańca Szczecinka, który wystawiła mu szczecinecka policja.
- W sobotnią (6.06) noc do jednego z mieszkań w Szczecinku włamało się dwóch sprawców - mówi rzecznik prasowy szczecineckiej policji sierż. sztab. Anna Matys. - Mężczyźni po wypchnięciu okna weszli do mieszkania i zaczęli je przeszukiwać. Swoim głośnym zachowaniem zbudzili śpiącego właściciela. Kiedy ten zorientował się, że złodzieje są w domu, włamywacze uderzyli go butelką w głowę a następnie opuścili mieszkanie. Ukradli wartościowe przedmioty między innymi: laptop, nawigację i alkohol.
Jak relacjonuje A. Matys, mimo, że zamroczony uderzeniem mężczyzna, wyszedł jednak na klatkę schodową i zaczął wzywać pomoc.
- Sąsiedzi bardzo szybko zareagowali i zaalarmowali policję. Szczecineccy kryminalni na podstawie zebranych materiałów i poczynionych ustaleń szybko dotarli do podejrzewanych o ten czyn dwóch sprawców. W miejscu zamieszkania jednego z nich znaleziono skradzione przedmioty. Obaj mężczyźni resztę nocy spędzili w policyjnym areszcie. 19 i 31-latek usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Właściciel wycenił poniesione straty na kwotę ponad 2 tys. zł - dodaje A. Matys.
- W trakcie przesłuchania jeden ze sprawców przyznał się do popełnienia większej ilości przestępstw. Policjanci ustalili, że 31- latek nie zważając na konsekwencje sięgał po to, na co w danej chwili miał ochotę. Tak było w przypadku włamania do pojazdu peugeot boxer, skąd ukradł opakowania cukierków, ptasiego mleczka i kartonu lizaków, wartych łącznie 80 zł. Tej samej nocy mężczyzna uszkodził karoserię dwóch pojazdów zaparkowanych na terenie miasta. W trakcie przesłuchania przyznał się również, że poprzedniej nocy włamał się do pomieszczenia gospodarczego, skąd ukradł piłę łańcuchową i przewody elektryczne. Łup schował w zaroślach a następnie włamał się do jednej z sal weselnych. Tam po wejściu do kuchni... skonsumował posiłek.
Mężczyzna dziś (poniedziałek 8.06) jest przesłuchiwany w Prokuraturze Rejonowej w Szczecinku. Na podstawie zebranego materiału dowodowego szef Komendy Powiatowej Policji zwrócił się z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
- Niewykluczone, że 31-latek usłyszy kolejne zarzuty, sprawa ma charakter rozwojowy - kończy A. Matys. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie