Reklama

To miłość jest najważniejsza

24/12/2013 06:43

Świętowanie Bożego Narodzenia to jedna z najpiękniejszych polskich tradycji. Dla chrześcijan to czas szczególny. To nie tylko magiczny nastrój, choinka i prezenty, ale także chęć odnalezienia głębszego sensu i refleksji nad życiem. Co zrobić, aby okres świąteczny przeżyć dobrze i by nie zapomnieć, co w tym czasie rzeczywiście jest najważniejsze? Odpowiada proboszcz parafii św. Franciszka z Asyżu, ks. Marek Kowalewski.

Jak dobrze przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia?

- Okresem, który pozwala nam się dobrze przygotować do świąt, jest Adwent. To inaczej radosne oczekiwanie. Adwent ma podwójny charakter. Od pierwszego dnia do 13 grudnia to czas, który ma nas otworzyć na powtórne przyjście Jezusa. Czytane wtedy ewangelie nawiązują do naszego czuwania, czyli do tego, że musimy być gotowi na spotkanie z Panem. Natomiast druga część Adwentu, od 13 grudnia do Bożego Narodzenia, ma charakter przeżywania pamiątki pierwszego przyjścia Chrystusa, kiedy „Słowo Ciałem się stało”. Zarówno pierwsza część Adwentu, jak i druga, powinny być przez nas równie intensywnie przeżywane. Bóg daje nam bowiem to, co ma najpiękniejsze. Więcej nam dać nie może. Daje nam samego siebie. Trzeba też pamiętać, że Adwent i Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy przychodzi ktoś, kto nas bardzo kocha. A jeżeli tak jest, nie musimy się obawiać. Możemy go przyjąć z radością.

A co, kiedy Boże Narodzenie zaczyna się kojarzyć już tylko z rutyną, obowiązkiem przygotowywania wymyślnych potraw i prezentów? Co zrobić, żeby było inaczej?

- Mogę odpowiedzieć na własnym przykładzie. W styczniu miną dwa lata, odkąd zrozumiałem, co w życiu jest najważniejsze. Wtedy właśnie, będąc w szpitalu, przeżyłem najpiękniejsze jak dotąd rekolekcje. Nie miałem ze sobą nic. Nawet nie mogłem ubrać swojej pidżamy, wszystko było szpitalne. Pomyślałem wówczas, po co mi to wszystko, po co to całe zabieganie? Po co gonić za czymś materialnym, jeżeli człowiek w chwili ostatecznej i tak nie weźmie ze sobą nic z tego świata? Zapytałem sam siebie: z czym staniesz przed Bogiem, jeśli nie będziesz miał czystego serca, czystego sumienia? Dlatego szczególnie w czasie Bożego Narodzenia i w okresie przedświątecznym trzeba umieć spojrzeć na to, co dzieje się dookoła, inaczej. To nie strojenie choinki, potrawy i prezenty są najważniejsze. Kiedy Bóg przychodził do człowieka, nie miał podarunków. Ale miał coś innego – dar miłości. Tak samo człowiek. Nic nie weźmie z tego świata, jeżeli nie będzie miał w sobie miłości.

Jak Ksiądz będzie spędzał Boże Narodzenie w tym roku?

- Dla nas, księży Boże Narodzenie to czas wytężonej pracy, ale takiej - radosnej. Rano 24 grudnia w parafii odbędą się ostatnie już roraty. Potem pewnie będą miały miejsce ostatnie, kosmetyczne przygotowania kościoła. Wieczorem, jak co roku, pojadę na wigilię do rodziców. Rok temu jedna ze znajomych osób pochowała mamę. Powiedziała mi wtedy coś ważnego: dopiero gdy tej mamy zabrakło, zrozumiała, ile jeszcze mogła jej powiedzieć… Wziąłem to bardzo do siebie i chciałbym być jak najdłużej i móc jak najwięcej czasu spędzić z rodzicami. Na wieczerzy będzie też całe moje rodzeństwo. Później trzeba będzie przyjechać na Pasterkę. W tym roku już po raz 10 parafianie będą wystawiać Jasełka. Najważniejsze jest to, że nasze, parafialne Jasełka łączą pokolenia. Od kilku lat występują w nich i dzieci, i młodzież, studenci, rodzice i dziadkowie. Próby do tegorocznego przedstawienia zaczęły się już ponad miesiąc temu. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. I to jest dowód, że w czasie Bożego Narodzenia Bóg przychodzi do wszystkich, nie tylko do dzieci. Myślę, że zawsze Jasełka wychodzą pięknie. Jest to możliwe tylko dzięki zaangażowaniu parafian i pani Jadwigi Nowak. Ona prowadzi próby i nad wszystkim czuwa. Rano, po Pasterce pierwsza Msza św. odbędzie się o godzinie 9.00. No, a drugi dzień Świąt wygląda już jak w każdą niedzielę.

Czego będzie Ksiądz życzył podczas tegorocznych świąt?
 
- Pomyślałem o tym już wtedy, kiedy parafię odwiedzili harcerze, którzy przynieśli ze sobą Betlejemskie Światło Pokoju. U św. Franciszka tak już się przyjęło, że zawsze w Wigilię parafianie mają możliwość, żeby zabrać płomień do swojego domu. Po raz pierwszy, oprócz światełka, harcerze zostawili również plakaty. Widnieje na nich hasło: „Wyjdź z cienia, pokaż dobro”. Rzeczywiście. Zewsząd otoczeni jesteśmy złymi wiadomościami. Serwisy informacyjne praktycznie codziennie rozpoczynają się od informacji o aferach, wypadkach, katastrofach… Nie mówi się o dobru. Dlatego chciałbym życzyć wszystkim, abyśmy umieli nieść światu dobro. Wiem, że zło sprzedaje się lepiej. Ale przecież ludzi dobrej woli jest więcej. Dlatego życzyłbym, abyśmy potrafili wyjść z cienia zła. I by zamiast tego, udało się nam wejść w światło dobra. (red)



Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do