The Voice of Poland. Patrycja Markowska “skradła” Darię!

W sobotni (13.10) wieczór, na antenie stacji TVP 2 wyemitowany został już 11. odcinek dziewiątej edycji popularnego programu “The Voice of Poland”. Po tak zwanych “Przesłuchaniach w ciemno”, widzom w całym kraju zaprezentowali się wokaliści, którzy zostali wybrani przez trenerów - był to pierwszy z odcinków “Bitew”. Jedną z uczestniczek kolejnego etapu, była 19-latka pochodząca ze Sporego koło Szczecinka, Daria Adamczewska.

W drugim etapie popularnego programu utalentowana absolwentka ZS nr 1 im. KEN wystąpiła w tak zwanych “bitwach” - to w nich trenerzy wybierają ze swojej drużyny po dwie osoby, które następnie wychodzą na “ring muzyczny” i śpiewają przeciwko sobie. Trener wybiera osobę, która była lepsza i ta awansuje wówczas do kolejnego etapu. Co ciekawe - osoba, która odpada w “muzycznej walce”, może zostać “ukradziona” przez innego trenera.

Daria Adamczewska rywalizowała na “ringu” z Dianą Ciecierską. Obie były oczywiście w drużynie Piotra Cugowskiego, do którego dołączyły w pierwszym etapie. Muzyk wybrał dla nich popularny utwór “Black Velvet” Alannah Myles. Obie wokalistki zrobiły niesamowite wrażenie na scenie. Emocji i wrażeń nie brakowało.
- To, jaki poczyniłaś postęp, to szok. Mega udana bitwa. Najlepszy duet, jaki słyszałem do tej pory - mówił Michał Szpak. - Dwa nieziemskie głosy. Jestem zauroczony - powiedział Grzegorz Hyży. - Dałyście radę. Pamiątka zostanie Wam do końca życia. Daria, to jest Twoja barwa, pięknie osadzona - dodała Patrycja Markowska. - Jestem wzruszony i dumny z Was, wielkie brawa. To jest jak wybór między gwiazdą Ferrari i Lamborghini - usłyszeliśmy od Piotra Cugowskiego.

Ostatecznie, zwycięsko z potyczki wyszła Diana Ciecierska, ale Daria została “skradziona” przez Patrycję Markowską. Jurorka w ostatniej bitwie ukradła innego uczestnika i 19-latka spod Szczecinka była bliska pożegnania się z programem, ale w tej samej chwili Michał Szpak także chciał tego uczestnika w swojej drużynie. Chodzi o Sebastiana Wojtczaka, który ostatecznie wybrał współpracę z uczestnikiem Eurowizji z 2016 roku.

Tym samym Daria pozostaje w programie i ma cały czas olbrzymie szanse awansować do kolejnego etapu programu i wystąpić w  tak zwanych “Nokautach” (podczas decydującego starcia zostanie wyłonionych szesnaścioro uczestników (z 28), których zobaczymy w odcinkach na żywo). O tym, czy absolwentka ZS nr 1 im. KEN przejdzie dalej, przekonamy się za dwa tygodnie, kiedy to zakończą się odcinki z muzycznymi bitwami. Jeżeli Patrycja Markowska nie “ukradnie” już żadnego uczestnika w tym czasie, Daria przejdzie do następnego etapu. Trzymamy kciuki!

Dla przypomnienia, Daria Adamczewska w przesłuchaniach w Warszawie (odcinek z 1.09) zaśpiewała utwór pt. “Here I Go Again” Whitesnake. Głos Darii urzekł Piotra Cugowskiego, Patrycję Markowską i Grzegorza Hyżego, którzy chcieli ją mieć w swojej drużynie. Daria zdecydowała się przyłączyć do drużyny Piotra Cugowskiego.
Warto wspomnieć, że ósmą edycję programu The Voice of Poland oglądało na antenie TVP 2 średnio 2,09 mln osób.

Dodajmy. Tylko w tym roku powstał utwór Darii "Za późno", a także cover “Kiedy nie ma miłości” z repertuaru Marii Sadowskiej. Jesienią nagrała też duet z Moniką Urlik. Daria jest bardzo zaangażowana muzycznie i stale rozwija swoje umiejętności. Często jeździ do Warszawy na warsztaty wokalne z gwiazdami, producentami i innymi muzykami, którzy mając doświadczenie zdobyte dzięki talent show, dzielą się z pozostałymi dobrą radą oraz doświadczeniem.

fot. The Voice of Poland/TVP

Patryk Witczuk