Tenisiści KS Lubczyk Dent w II lidze!

W ostatnią sobotę rozegrana została przedostatnia kolejka III ligi tenisa stołowego. Lider rozgrywek – drużyna KS Lubczyk Dent Wielim Szczecinek walczyła na wyjeździe z Traperem Złocieniec oraz Słowianinem Sławoborze. 

Jestem niezwykle zadowolony z wyników, ponieważ uzyskane one zostały w dosyć niecodziennych okolicznościach – mówi Antoni Biedziuk, kierownik drużyny Lubczyk Dent Wielim Szczecinek. Otóż przed przedostatnią kolejką, czyli przed najważniejszymi meczami decydującymi o naszym awansie do II ligi, lider naszej ekipy – Kamil KIljanek, nie zważając na osiągnięcia drużyny w całym sezonie oraz rangę ostatnich spotkań, zakomunikował mi, iż z sobie tylko znanych powodów rezygnuje z dalszych występów w naszej drużynie. Fakt ten chciałbym pozostawić bez komentarza. W jego miejsce wystąpił Andrzej Mysłowski, który spisał się znakomicie. 

- W pierwszym pojedynku z UKS Traper Złocieniec zwyciężyliśmy dosyć pewnie w stosunku 8:2, natomiast mecz ze Słowianinem Sławoborze to był istny horror. Mocna drużyna gospodarzy widząc nasz osłabiony skład, postawiła wszystko na jedną kartę, próbując po raz pierwszy w sezonie pokonać drużynę lidera. I wszystko na to się zanosiło. Szczerze mówiąc, przy stanie 4:1 dla gospodarzy, mało kto wierzył, iż możemy jeszcze odwrócić losy spotkania i wywalczyć upragniony remis, który zapewniłby nam przed dwoma ostatnimi spotkaniami awans. Kluczowe dla nas punkty zdobył rewelacyjnie grający „drugi stół” – Stanisław Deneszewski oraz nasz rezerwowy gracz Andrzej Mysłowski, dla którego był to dopiero drugi trzecioligowy występ. W decydującym spotkaniu pokonał Tomasza Łazowskiego 3:0, mającego za sobą występy w II lidze, zapewniając nam remis 5:5 ! 

- Podsumowując chciałbym pogratulować wszystkim zawodnikom, ponieważ pokazali charakter. Dzięki chłopaki, jestem z Was dumny! - kończy Antoni Biedziuk.

Punkty w dwumeczu zdobyli: Stanisław Deneszewski – 4,5, Henryk Dzida – 3,5 oraz Andrzej Mysłowski i Mariusz Radziński – po 2,5.    (ab)