Ten dąb jest kanclerza

Jak się okazuje w Szczecinku żelazny kanclerz Otto von Bismarck nie tylko został upamiętniony wybudowaną w 1910 roku i istniejącą do dzisiaj kamienną wieżą, ale także dębem. Co ważne, drzewo to rośnie do dzisiaj w parku miejskim przy ul. Ordona. 

Dąb od wieków uważany jest za symbol siły, długowieczności a także szlachetności i sławy. Toteż nic dziwnego, że właśnie sadzeniem dębów honorowano ludzi szczególnie zasłużonych. 

W Szczecinku najbardziej znany jest Dąb Adaś. Posadzono w 1957 roku na cześć Adama Mickiewicza, patrona Szkoły Podstawowej nr 1 przy pl. Wazów. Drugim, znacznie mniej znanym, jest ten z Parku Leśników przy ul. Kołobrzeskiej. Drzewo zostało wyhodowane z nasion pochodzących od najstarszego polskiego Dębu Chrobry. Nasiona zostały pobłogosławione przez podczas pielgrzymki leśników w 2004 r. 

Dąb Bismarcka rośnie zaledwie kilka metrów obok odsłoniętego 6 września 2008 roku pomnika w kształcie dwóch prostopadłościanów z afrykańskiego granitu impala, upamiętniającego niemieckich mieszkańców miasta i powiatu. Dlaczego akurat w tym miejscu? Odpowiedź jest prosta. To właśnie tutaj do 1945 roku znajdował się tzw. Gedenksteinen. Były to trzy duże głazy: Największy z nich upamiętniał właśnie kanclerza Otto von Bismarcka, dwa pozostałe feldmarszałka Helmuta von Moltke i hrabiego Albrechta von Roons’a. Chcąc dodatkowo upamiętnić „żelaznego” kanclerza (zm. 1898 r.), którego w Niemczech otaczano wręcz religijną czcią, za kamieniem od strony dzisiejszej ul. Ordona posadzono dąb jego imienia. 

Dodajmy, że drzewo zostało wyhodowane w Lesie Saksońskim (Sachsenwalde) nieopodal Hamburga. Dąb zachował się do dzisiaj i jest w doskonałej kondycji. Do dzisiaj też w trawniku można dojrzeć częściowo zakopane w ziemi kamienne głazy. Najprawdopodobniej to właśnie ten największy po wojnie został przetransportowany w pobliże miejskiej plaży, a w 1957 roku  posłużył budowniczym pomnika Zdobywców Wału Pomorskiego. (zet)