
Nasza Czytelniczka (dane personalne do wiadomości redakcji), mieszkanka osiedla Koszalińska zaalarmowała nas o kuriozalnych „przycinkach” drzew rosnących w sąsiedztwie budynku nr 94.
– To nie drzewa, to szubienice – wyrokuje Czytelniczka. – Nigdzie na świecie nie widziałam jeszcze takiego wandalizmu jak u nas. Niestety, takich widoków na terenie miasta mamy znacznie więcej. Mam nadzieję, że w przyszłości pielęgnacją drzew zajmą się kompetentne i wyspecjalizowane firmy, a nie takie, które zaoferują w przetargu mniej pieniędzy.
Szukając „winowajcy” działań rozmawialiśmy z wiceprezesem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Tadeuszem Chruścielem.
- Absolutnie, to nie my – zapewnia „Temat” T. Chruściel. – Jak mawiają dendrolodzy, takie cięcie drzewa to jak amputacja u zdrowego człowieka. Absolutnie nie powinno się tak czynić. My staramy się jak najmniej ingerować w przyrodę. Reasumując, nie kaleczymy drzew.
- Nie jest to prawidłowe cięcie – powiedział nam (oglądając zdjęcie) szef referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Wojciech Smolarski. – No ewentualnie ten sposób przycięcia można zastosować u drzew z gatunku wierzba czy lipa. One odrosną. Ale, absolutnie wobec innych gatunków, na przykład klonów. (sw)
Uwaga: W ostatnich dniach znów doszło do bezprawnego kopiowania, przetwarzania naszych tekstów i używania ich na jednej ze szczecineckich stron. W związku z tym przypominamy, że kradzież dóbr niematerialnych jest przestępstwem i mogą się nią zająć organy ścigania. Nie warto być złodziejem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie