
Powiatowy szpital w Szczecinku tymczasowo ma nowego prezesa. Została nim Ewa Mikłasz.
Zaszły zmiany na stanowisku prezesa spółki Szpital w Szczecinku. Tymczasowo Anettę Bibik-Mularczyk zastąpiła Ewa Mikłasz - dotychczasowa skarbnik Starostwa Powiatowego w Szczecinku, a wcześniej pracowała jako główna księgowa Wielofunkcyjnej Placówki Pomocy Rodzinie w Szczecinku, inspektor ds. analiz ekonomicznych w Urzędzie Miasta Poznania, zastępca dyrektora Drawskiego Centrum Specjalistycznego, a także skarbnik Urzędu Miasta i Gminy Borne Sulinowo. Przez jakiś czas była nawet dyrektorem ekonomiczno-finansowym, szczecineckiego szpitala.
Skąd taka zmiana?
- Prezes szpitala w Szczecinku pani Anetta Bibik-Mularczyk stosownym pismem poinformowała zarząd powiatu szczecineckiego, że ze względów zdrowotnych, przez dłuższy czas będzie nieobecna
- wyjaśnia nam rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Szczecinku Piotr Rozmus.
Anetta Bibik-Mularczyk prezesem szpitala w Szczecinku została w październiku 2021 roku zastępując na stanowisku Annę Złotowską.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tytuł powinien brzmieć "wraca stare"
Coś się chyba wali?
Kochani, to że ktoś idzie na urlop lub zwolnienie lekarskie to nie znaczy, że w Szpitalu coś się wali. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd i wypisywać głupot.
Nie znaczy, ale się wali. Nowa prezes nie uratuje, tym bardziej że nie ma doświadczenia w zarządzaniu szpitalem. Kolejny człowiek z nadania.
Jak ktoś idzie na zwolnienie to nie piszą w gazetach …
Czy ona nie była czasem prawą ręką Bielickiego w czasach jego prezesowania? Jezeli tak, to faktycznie, wraca stare…
Piszą, piszą, w tej gazecie piszą wszystko ... nawet o urlopach
Na tym portalu przynajmniej można napisać, na i Szczecinek komentarze wyłączone. Tam dla swoich „stop hejt” , dla innych niech internet płonie:)
Jeśli wróciło "stare" to może znajdą się dokumenty, w tym zeszyt nadgodzin, które wcześniej zaginęły?
Ale kabaret. Nie ważne co i jak, ważne że nasz człowiek na właściwym miejscu.