
W mieście, które od wielu lat zmaga się z wysokim bezrobociem (w Szczecinku bez pracy pozostaje ponad 3 tys. osób) takie liczby wprawiają w osłupienie. Otóż, okazuje się, że w 2011 roku mieszkańcy Szczecinka... przepili astronomiczną kwotę ponad 42,5 mln zł. Za tyle złotówek bowiem kupiliśmy w naszych sklepach i lokalach gastronomicznych wódkę, wino i piwo. Jak wyliczyliśmy, statystyczny mieszkaniec Szczecinka - od niemowlaka po najstarszego seniora - w minionym roku "wylał za kołnierz" alkohol o wartości aż 1073 zł.
- Zgodnie z oświadczeniami za rok 2011, wartość sprzedanych na terenie miasta napojów alkoholowych wyniosła 42 598 083,65 złotych. Ogółem było to 96 sklepów i 48 lokali gastronomicznych. Opłata z tytułu posiadania zezwoleń wyniosła 856 000 złotych - mówi "Tematowi" Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
To niewiele (chodzi o opłaty z koncesji) biorąc pod uwagę fakt, że średnio jeden punkt handlujący napojami alkoholowymi sprzedał ich za blisko 300 tys. zł!
Jak powiedział nam K. Czaczyk, w budżecie miasta na profilaktykę i rozwiązywanie problemów alkoholowych w roku 2012 zaplanowano 700 tys. zł. - Tak, więc nie jest to cała kwota z opłat za zezwolenia, bo jeszcze 300 tys. zł "idzie" na przeciwdziałanie narkomanii - podkreśla K. Czaczyk. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie