Szczecinek stara się o „wspólną przestrzeń”. Czy ma szanse?

Jakiś czas temu informowaliśmy o innowacyjnym pomyśle, który planuje się zrealizować na terenie naszego miasta. Przypomnijmy. „Shared Space”, czyli „Wspólna przestrzeń” to nowatorskie rozwiązanie komunikacyjne polegające na stworzeniu przestrzeni bez jezdni, chodników, przejść dla pieszych, bez znaków drogowych bądź sygnalizacji świetlnej. Wcielenie tego pomysłu w życie jest związane z dostosowaniem się do jednej istotnej reguły: mniej zasad, więcej bezpieczeństwa. W praktyce oznacza to m.in. likwidację świateł na skrzyżowaniach, usunięcie zbędnych znaków drogowych, ścieżek rowerowych, słowem – stworzenie możliwości do wspólnego korzystania z przestrzeni ruchu drogowego przez wszystkich użytkowników: kierowców, rowerzystów i pieszych.
Postanowiliśmy zapytać, jak idzie realizacja pomysłu. - Wniosek Baltic Shared Space został złożony do Wspólnego Sekretariatu Technicznego Programu Południowy Bałtyk w Gdańsku – informuje Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy UM. - W skład konsorcjum beneficjentów wchodzą: Miasto Szczecinek - lider projektu i partnerzy:  Instytut Transportu Samochodowego z Warszawy, Fundacja Rozwoju Inżynierii Lądowej z Gdańska, Powiat Szczecinecki, Miasto Malmo, Trafikverket - administracja szwedzkiego transportu, Uniwersytet z Lund. Decyzja odnośnie projektów z siódmego naboru zapadnie 5 października 2011 r.
Zgodnie ze słowami rzecznika, jeżeli projekt dostanie dofinansowanie, będzie trwał 3 lata: od 10.2011r. do 09.2014r. - Zakres działań projektowych jest już wstępnie ustalony, lecz z całą pewnością zostanie dokładnie doprecyzowany, jeśli projekt wystartuje – dodaje Konrad Czaczyk. Już teraz wiadomo, że obszarem „Shared Space” będzie objęta część ul. Ordona, możliwe, że projekt obejmie także ul. 3-go Maja. (sz)