Szczecinecki tenisista drugi w Koszalinie

W minioną niedzielę w hali Gimnazjum nr 6 rozegrano po raz pierwszy Międzynarodowe Mistrzostwa Koszalina w tenisie stołowym. Zawody miały międzynarodową obsadę za sprawą zawodników z Niemiec oraz Rosji. W turnieju wzięła udział rekordowa liczba 150 zawodników. W najliczniej obsadzonej kategorii Open amatorów (64 tenisistów), świetnie zaprezentował się szczecinecki pingpongista Antoni Biedziuk, który uplasował się na drugim stopniu podium nieznacznie ulegając w pojedynku finałowym Michałowi Briegerowi (Chojnice) w stosunku 2:3. Trzecie miejsce zajął Robert Różyński (Bydgoszcz), natomiast czwartą lokatę zajął kolejny gracz ze Szczecinka Andrzej Krawczyk. W kategorii do lat 18 z licencjami bardzo dobrze spisał się młody tenisista z Bornego Sulinowa Łukasz Kowalczuk, który zajął trzecie miejsce za Filipem Kujawą (Gniezno) oraz Sebastianem Jemilianowiczem (Wierzbięcin). Atrakcją mistrzostw był udział wychowanka miejscowego KTS Koszalinianin, byłego mistrza Europy juniorów w grze podwójnej Jakuba Dyjasa, który rozegrał pokazowy pojedynek ze swoim partnerem deblowym Konradem Kulpą (Toruń).

- Tytuł wicecemistrzowski mnie bardzo satysfakcjonuje - mówi A. Biedziuk, jednak pozostał mały niedosyt. Otóż w meczu o pierwsze miejsce po gładko wygranych pierwszych dwóch setach i prowadzeniu 8:5 w secie trzecim, po prostu "odcięło mi prąd". Nie pomogło nawet prowadzenie 9:7 w decydującym secie, przeciwnik okazał się lepszy. Cóż, taki jest urok naszej dyscypliny, która jest nieprzewidywalna do ostatniej piłki.

Wyniki mistrzostw Koszalina zostały zaliczone do cyklu Grand Prix Koszalina 2015, gdzie po dwóch turniejach umocniłem się na prowadzeniu, powiększając przewagę punktową nad rywalami.

(ab)