Szczecinecki park znów pachniał muzyką

To miał być tylko „muzyczny eksperyment”. Szybko jednak okazało się, że pomysł podpatrzony kilka lat temu w stolicy województwa zachodniopomorskiego na stałe wpisze się w kalendarz – cieszących się dużym zainteresowaniem mieszkańców - imprez kulturalnych Szczecinka. Mowa o przedsięwzięciu, którego głównym celem jest wyprowadzenie muzyki kameralnej do otwartej przestrzeni. Choć róże jeszcze dobrze nie zakwitły, w niedzielę (5.06) można było wziąć udział w wyjątkowym, bo jedynym w tym roku koncercie w popularnym wśród szczecinecczan cyklu „Park pachnący muzyką”.

Każdy, kto w minioną niedzielę około godz. 16.00 wybrał się na spacer w okolice Ogrodu Różanego mógł przekonać się, jaki zapach mają niesione nad Trzesieckiem dźwięki fletu czy akordeonu. Podobnie jak podczas poprzednich spotkań z muzyką, centralna część parku dosłownie w jednej chwili wypełniła się dość sporą grupą słuchaczy. Tym razem w nadjeziornej scenerii  można było usłyszeć utwory wybitnych kompozytorów, takich jak m.in.  G. Bizeta, S. Joplina czy J. Haydna. O oprawę artystyczną wspólnie zatroszczyli się uczniowie i nauczyciele Szkoły Muzycznej w Szczecinku. Natomiast kwestią technicznej organizacji przedsięwzięcia zajęła się Samorządowa Agencja Promocji i Kultury.

Przypomnijmy. Projekt „Park pachnący muzyką” narodził się z inicjatywy nauczycielki szczecineckiej szkoły muzycznej, Karoliny Horodyńskiej. Inspirację stanowiły koncerty, które od kilku lat odbywają się w Różance, znajdującej się w Parku im. Jana Kasprowicza w Szczecinie. Na rozstawionej w Parku Różanym miniaturowej estradzie niepowtarzalną okazję do wspólnego muzykowania mieli zarówno młodsi, jak i starsi uczniowie oraz nauczyciele. Z kolei mieszkańcy Szczecinka, którzy na co dzień nie mają tyle czasu, by uczestniczyć w koncertach w Szkole Muzycznej, mogli spotkać się z wykonawcami, udając się po prostu na niedzielną przechadzkę. „Park pachnący muzyką” organizowany jest w Szczecinku od 2012 roku.