
W ubiegły piątek (30.06) Szczecinek stał się miejscem obrad zarządu Związku Miast Polskich. Uczestnicy posiedzenia, które odbyło się w szczecineckim zamku, zajęli się m.in. nowelizacją ustawy o RIO, projektem nowego systemu finansowania oświaty, projektem ustawy o drogach, o działalności leczniczej oraz zmianami w kodeksie wyborczym. Podczas obejmujących 14 punktów obrad pojawił się też akcent związany z… CBA.
Jak podkreślił w rozmowie ze szczecineckimi mediami Daniel Rak, jednym z ważniejszych zagadnień, nad którym proceduje zarząd Związku Miast Polskich, są zmiany w funkcjonowaniu RIO. Wiceburmistrz zauważył, że zmiany mają być bardzo niekorzystne dla samorządów i sposobu wydatkowania pieniędzy na poziomie lokalnym.
- Będąc delegatem w obradach Zarządu Miast Polskich zaproponowałem, by obrady odbyły się właśnie w Szczecinku – powiedział mediom wiceburmistrz. – Przy okazji można podkreślić, że Szczecinek to miasto, które rozumie problemy samorządów.
- Jeśli chodzi o zmiany w funkcjonowaniu RIO, będzie to bardzo niekorzystna ustawa z punktu widzenia zarządzania miastem – zaznaczył Daniel Rak. – Te zmiany wzbudzają obecnie najwięcej kontrowersji. Mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, jak bardzo mogą one ingerować w samorządność na tym najniższym, lokalnym szczeblu.
Spokój towarzyszący posiedzeniu zmąciło pewne spostrzeżenie uczestnika obrad, Jacka Karnowskiego. Prezydent Sopotu, który wziął udział w posiedzeniu zarządu ZMP w Szczecinku, na swoim profilu na Facebooku zwrócił uwagę, że jedna z sieci wifi dostępnych w pobliżu szczecineckiego zamku mogła należeć do… CBA.
„Obrady Zarządu Związku Miast Polskich w Szczecinku - jaja jakieś, czy po prostu mamy się czuć bezpiecznie - CBA czuwa ?!” – zastanawiał się na swoim profilu Jacek Karnowski.
Dodajmy, tego typu informacje o nadzorze CBA, które swoją działalność miałoby ujawniać za pośrednictwem nazwy sieci wifi, pojawiają się od czasu do czasu w różnych miejscach kraju. Media informują m.in. o nietypowej nazwie sieci pojawiającej się co jakiś czas w stolicy; sieć wifi należącą rzekomo do CBA zauważył także wiceprzewodniczący Rady Miasta Opola czy na przykład redakcja Wprost.
foto: FB/Temat
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan Rak się boi nadzoru nad wydatkowaniem publicznych pieniędzy? Niemożliwe.
ludzie sobie jaja robią z wystawianiem tego SSID :)
Żarcik bo żarcik, ale jak się odpowiedni ludzie boją od razu nie wiadomo czemu :)
Jaki on tam,,pan,,
I już się złodzieje zesrali ze strachu
Mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, jak bardzo mogą one ingerować w samorządność na tym najniższym, lokalnym szczeblu - nie będzie można kupować działek za darmo z sprzedawać za krocie rak? nie bedzie można kraść w sposób legalny i pospolity, masz racje złodzieju mieszkańcy nie zdają sobie sprawy ile nakradłeś w czasie kadencji ile nakradł twój a nie mój burmistrz arcyzłodziej arcy złodziejskiej PO - ale wiesz co rak nadchodzi czas waszego wychodzenia tyłem jak na raki przystało a ja wiem że jeszcze kiedyś gdy umozcni się prawowita obecna władza to jeszcze dojdzie do pełnego rozmiczenia was złodzieji z tej kradzieży i jeszcze ujrzymy was złodzieji za kratami ,tam gdzie wasze miejsce nienakarmieni nienasyceni odrażający złodzieje
Popieram rozmówcę. Tylko czekać aż złodzieje z PO będą spieprzac do niemiec
A co to jakieś dziwne zaniepokojenie wywołało słowo CBA u tych lokalnych kacyków ? Kończa się wasze zlodziejskie interesiki ? Mam nadzieje na szybkie wdrożenie programu Cela+