
Pracowitą służbę z piątku na sobotę mieli szczecineccy strażacy. W piątek (16.07) wieczorem zostali zaalarmowani o pożarze ścierniska w Śmiadowie. Szybka i sprawna akcja zaowocowała tym, że udało się uratować pokaźną stertę słomy stojącą w pobliżu źródła ognia.
Mniej szczęścia miał za to właściciel opla kadeta. Mężczyzna tak zapamiętale spawał swój samochód, że pojazd stanął w ogniu. Niestety, spłonął doszczętnie. Do zdarzenia doszło w Łubowie przy ul. Zielonej. (sw)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Krzychuu!! Kadetem tera!!