Reklama

Spacer wilczej watahy przy domu. Teraz to już normalna sprawa?


Siedem wilków przy tarasie domu w Starowicach. Zdjęcie z kamery monitoringu trafiło do sieci. Na terenie RDLP Szczecinek żyje już szacunkowo 400-500 drapieżników.


Kamera przy prywatnym domu w Starowicach zarejestrowała siedem wilków spacerujących tuż przy tarasie. Zdjęcie opublikowało Koło Łowieckie Darzbór ze Szczecinka. To gmina Borne Sulinowo, okolice z rozległymi lasami i coraz liczniejszą populacją drapieżników.

„Czy już należy się obawiać o psy i zwierzęta gospodarskie?" – pytają myśliwi w poście na Facebooku.

Wilków przybywa. Dwa razy więcej niż kilka lat temu

Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku żyje obecnie 400-500 wilków. Trudno jednak je dokładnie policzyć. Jeszcze kilka lat temu szacunki mówiły o 250-300 osobnikach. A na przykład w 2018 roku było ich około 200.

Leśnicy obserwują wilki we wszystkich nadleśnictwach regionu. Tropy, odchody, nagrania z fotopułapek – dowodów na obecność watah nie brakuje. Cała Polska ma teraz 3500-5000 wilków (dane GUS), a szczecineckie lasy należą do bałtyckiej subpopulacji, jednej z głównych w kraju.

To nie leśnicy. Wilcze sprawy prowadzi RDOŚ

Mieszkańcy często kierują pytania o wilki do nadleśnictw, ale to… błąd. Wszelkie sprawy związane z tymi drapieżnikami – od monitoringu, przez ewentualne odstrzały, po wypłaty odszkodowań za szkody – leżą w kompetencjach Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

RDOŚ wydaje pozwolenia, negocjuje wypłaty za zagryziony inwentarz, prowadzi dokumentację. Leśnicy mogą obserwować i liczyć po swojemu, ale monitoring i decyzje należą do kogoś innego.

Zabezpiecz zwierzęta. Wilk wybiera łatwy cel

Eksperci powtarzają to od lat: wilk nie będzie gonił sarny przez las, jeśli krowa albo owca po prostu stoi za niskim płotem. Zwierzęta gospodarskie muszą być dobrze zabezpieczone – solidne ogrodzenia, psy stróżujące, noc w zamkniętych budynkach.

W 2024 roku w jednej z miejscowości regionu wilki zaatakowały stado krów tuż przy gospodarstwie. Kilka zwierząt zginęło, pozostałe odniosły rany.

„Wilk nie zatrzymuje się w stadzie. Wpada, zabija i odchodzi" – mówił wtedy jeden z gospodarzy.

Rolnicy z terenów, gdzie wilków przybywa, coraz głośniej pytają o granice ochrony gatunkowej. W Polsce wilki są pod ścisłą ochroną od lat 90. i na razie nic nie wskazuje, żeby miało się to zmienić.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: materiał oryginalny Tematu Szczecineckiego / GUS Aktualizacja: 02/12/2025 07:37
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Czytelnik - niezalogowany 2025-12-02 07:57:22

    Myśliwi mają chrapkę na wilki. Oby nie!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do