
Dzisiejszy (26.04) start jednego ze sportowców w corocznym biegu ulicznym Memoriał Winanda Osińskiego miał tragiczny w skutkach finał. Uczestnik wydarzenia – 38-letni mieszkaniec Szczecinka, podczas udziału w biegu głównym (do pokonania dystans 10 km) zasłabł i stracił przytomność. Do zdarzenia doszło na końcowym odcinku trasy tuż przed samym stadionem OSiR, gdzie znajdowała się meta. Pomimo niemal natychmiastowej akcji reanimacyjnej podjętej przez ratowników medycznych, mężczyzny nie udało się uratować. (red)
Foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bieg po śmierć..........
dla życia
Taka masowa impreza sportowa MUSI MIEC dobre zabezpieczenie medyczne. To jest OBOWIAZEK organizatora. Wszelka improwizacja w tej dziedzinie może skonczyc się prawdziwym nieszczęściem, czego świadkami byli kibice na mecie, na stadionie. Jeśli PT Organizatorzy o tym nie pamiętali, zdajac się na lut szczęścia ( i przyoszczedzajac przy okazji na kosztach ), to trzeba sobie dac spokoj z organizacja takiej imprezy w Szczecinku.
nie nie i jeszcze raz nie
ale walczył o podium chociaż?