Śliskie chodniki, zamarznięte rury. Interweniowali szczecineccy strażacy

W minionym tygodniu mrozy dały się we znaki szczecineckim strażakom. Pęknięte rury, pożary kominów, pomoc poszkodowanym, którzy przewrócili się na chodniku - to główne zadania, z którymi w ostatnich dniach mierzyli się strażacy ze Szczecinka. Co się działo?

Odnotowano dwa pożary i 9 miejscowych zagrożeń. W poniedziałek, 15.02 strażacy zabezpieczali uszkodzoną rurę wodną w budynku mieszkalnym w Szczecinku przy ul. Wiejskiej. Ich działania polegały na zakręceniu zaworu doprowadzającego wodę do instalacji budynku. 

• We wtorek, 16.02 w Liszkowie miała miejsce kolizja samochodu dostawczego. W Szczecinku w jednym z domów przy ul. Czaplineckiej wybuchł pożar sadzy w przewodzie kominowym.
• Początek odwilży w środku tygodnia przyniósł kolejne problemy. W środę, 17.02 w Dzikach w jednym z domostw trzeba było wypompować wodę z zalanej piwnicy. 
• W piątek, 19.02 w Godzisławiu po nocnych spadkach temperatury zamarzły rury. Instalacja pokryła się lodem tak mocno, że konieczna była interwencja strażaków. Szczecinecka straż pożarna zabezpieczyła uszkodzoną rurę w budynku gospodarczym. Następnie strażacy zajęli się wypompowaniem wody i zakręceniu zaworu, doprowadzającego wodę do budynku. 
• W sobotę, 20.02 strażaków postawił na nogi palący się w Szczecinku przy ul. Mickiewicza... śmietnik. Następnie szczecinecka jednostka oraz OSP Łubowo udzielała pomocy osobie, która przewróciła się na oblodzonym chodniku w Łubowie. Poszkodowany został zabrany na dalsze badania do szpitala. 
• Tego dnia strażacy interweniowali także w Szczecinku przy ul. Wodociągowej. W mieszkaniu podejrzewano obecność tlenku węgla. Na szczęście, nie stwierdzono obecności trującego gazu. 
• Roztopy było przyczyną wypadku, do jakiego doszło w niedzielę, 21.02 przy ul. Kościuszki. Strażacy zostali wezwani, by pomóc osobie, która przewróciła się na chodniku. Ponadto, w jednym z budynków w Żółtnicy zawalił się komin. Strażacki raport zamyka zdarzenie z ul. Kaszubskiej, gdzie strażaków wezwano do zalanego mieszkania. Działania strażaków polegały na zakręceniu zaworu w sąsiednim mieszkaniu.