Reklama

Siatkarskie spotkanie po latach

09/09/2013 10:25

Czwarty już zjazd siatkarek nieistniejącego siatkarskiego klubu szkolnego SKS „Medyk” w Szczecinku miał miejsce w sobotę, 7 września.  Zjazd organizował i prowadził niestrudzony działacz sportowy i trener drużyn SKS „Medyk” na przestrzeni wielu lat, Kazimierz Margol. Tym razem na jego zaproszenie z ogromnej rzeszy ponad 300 zawodniczek, jakie przewinęły się w klubie przez jakby sześć siatkarskich pokoleń z lat: 1978-81; 81-87; 87-92; 92-96; 96-2001 odpowiedziały 52 byłe siatkarki, a w starej hali „Medyka” stawiło się ich ostatecznie 34.

- Łącznie było ich ponad 300, ale tak naprawdę w siatkówce się zakochało 92 i one zdobyły dla szkoły ponad 40 różnego rodzaju pucharów- powiedział K. Margol. – Jest to dla mnie ogromne przeżycie i wydarzenie. Nigdy się nie spodziewałem, że po 35 latach od powstania naszego klubu przyjedzie tak dużo dziewcząt, teraz już pań, a przecież rozproszone są po całym świecie, bo różnie się im życie ułożyło- dodał Pan Kazimierz. Przekrój wieku, jak zauważył K. Margol, to 28-52 lata. Reprezentująca Szczecinek na spotkaniu Lucyna Bill- Tuszyńska była zadowolona że mogła spotkać swoje koleżanki i trenera, którego bardzo miło zawsze wspomina. Z kolei Wioletta Krystopik- Badulska mieszka teraz w Lęborku, a cieszyła się ogromnie, że mogła powspominać najpiękniejsze sportowe chwile oraz sprawdzić, co jeszcze zostało w niej z siatkarki. 

Nie było to spotkanie typowo wspomnieniowe, bowiem po chwili oficjalnego otwarcia i przedstawienia min. aż 11 kapitanek z różnych drużyn na przestrzeni lat, panie jeszcze raz przebrały się w stroje sportowe i stanęły do rywalizacji w mini turnieju. W zależności od roczników urodzin podzielone zostały na drużyny: weteranek, seniorek, juniorek i młodziczek. Choć turniej był jak najbardziej poważny, bo prowadził go pełny skład sędziowski (głównie również weteranów z gwizdkiem), to tym razem nie było ważne, która drużyna wygra, a liczył się fakt przybycia na spotkanie i jeszcze raz spróbowania zagrania w swoją ulubioną siatkówkę.- Jestem niezmiernie szczęśliwy, że mogliśmy się tu wszyscy spotkać, wymienić adresy, telefony. Zadziwiło mnie też to, że dziewczęta, bo tak będę o nich zawsze mówił, wciąż zachowały sporo siatkarskich umiejętności- podsumował zjazd Kazimierz Margol. 

Oczywiście po turnieju było mnóstwo czasu na wspomnienia i opowieści. Patrząc na to, ile energii mają w sobie Kazimierz Margol i jego podopieczni można się spodziewać, że za kolejnych 5 lat będziemy świadkami znów siatkarskiego zjazdu zawodniczek byłego SKS „Medyk”.  (zp)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do