
Już jest! Szczecinecka Dafne już spogląda na Ogród Różany. W środę (20.09) długo wyczekiwana rzeźba Katarzyny Lipeckiej zupełnie odmieniła dotychczasowy wygląd znajdującej się w ogrodzie fontanny. Artystka wyjawia, że chciałaby, aby kolejna rzeźba jej autorstwa stanęła na placu Wolności.
Pomysł na zmianę Parku Różanego i posadowienia w nim Dafne pojawił się w ubiegłym roku. To koncepcja artystki pochodzącej ze Szczecinka Katarzyny Lipeckiej. Zamysł niemal od razu zyskał przychylność władz miasta. Kiedy pojawiło się zielone światło, artystka przystąpiła do pracy.
- Zgłębiając się w historię parku, dotarłam do informacji, że Ryszard Strauss, który odwiedził to miejsce, tak się nim zachwycił, że wymyślił swoją kompozycję „Dafne” – mówi nam Katarzyna Lipecka. – Mając przed oczami tę fontannę, która tu już była, postanowiłam działać. To miejsce jest piękne. Ogród Różany potrafi zauroczyć. I jeszcze pamiętam, że zobaczyłam róże, których płatki spadały do wody… Pomyślałam wtedy, że wypadałoby zrobić w tym miejscu coś bardzo romantycznego, co nada charakter temu miejscu. Przedstawiłam swój pomysł burmistrzowi, a to mu się spodobało.
Zaczęła się praca. - To był ponad pół roku pracy – dodaje dalej nasza rozmówczyni. Dwie firmy – odlewnicy i kamieniarze. Trzy miesiące rzeźby, miesiąc odlewu, no i jest. Myślę, że rzeźba się broni. Do tego jeszcze będzie woda, która będzie spływać z napełnionej po brzegi misy. Może jeszcze w tym roku przez chwilę uda się to zobaczyć. Mam nadzieję, że będą jakieś próby. Musimy sprawdzić, czy to wszystko dobrze działa.
A jak nową Dafne przyjmą mieszkańcy Szczecinka? Mówi Katarzyna Lipecka: - Mam nadzieję, że się spodoba. Jeśli chodzi o krytykę, to właściwie, gdziekolwiek się nie odwrócimy, nie da się tego ominąć. U nas tak naprawdę jest silny nacisk na tę bardzo negatywną krytykę, ale mimo to, warto działać, tworzyć i robić coś dalej. Czy będą kolejne rzeźby? Chciałabym. Myślę już o kolejnej, która mogłaby stanąć przed ratuszem. Koncepcja jest, ale nie wiem jeszcze, czy zaakceptuje ją pan burmistrz.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No, i to jest fontanna, a nie jakieś zapadające się kamienne płyty.
Pani Artystko, co tu ma do rzeczy burmistrz. To tylko kierownik magistratu. Tu niech sie wypowie Rada POmiejskia i tyle! ( póki jeszcze jest). Dafne faktycznie robi wrażenie. Gratulacje - Dla Pani!
No cóż. O ile Dafne była hobbitem, to wszystko jest ok.
Świetnie:)) Tylko te figurki wydają się trochę za małe, przynajmniej na zdjęciach, jeszcze nie widziałem w realu.
Porównując Dafne za 80000 PLN, i (naszą)? fontannę na Placu Wolności oraz jakość ich wykonania to mam wrażenie (pewność), że to porównanie jakości i wrażeń estetycznych (i kosztów) to dopiero powinno dać DUŻO do myślenia dla Włodarzy Naszego Miasta. Mam nadzieję, że jest jeszcze czas na podjęcie właściwych decyzji. Bardzo doby pomysł z "DAFNE", (żeby coś podobnego (za koszt samej tylko fontany) stanęło przed Ratuszem. Czego Nam (mieszkańcom) oraz Im (włodzarzom) serdecznie życzę ku obopulnej radości!!!!!!
A co z ptaszorem?
No w końcu coś fajnego!drewniane strachy usuncie z parku to będzie jeszcze fajniej
Zdobi... to trochę za dużo powiedziane. Te Dafny wyglądają jakby robiły kupę :( A poustawiane wokół fontanny szkaradztwa, czyli figury inwalidów wojennych z brakiem kończyn, tylko dodają "uroku" temu miejscu.
Kolejna rzeźba, jaka stanąć mogłaby w ogrodzie różanym to Ryszard Strauss . Po odsłonięciu oczom oglądających ukazałaby się rzeźba Pewnego Łysego Wiecie Kogo w pozycji siedzącej, a dłonią pod brodą i podpisem "Pewien Łysy Wiecie Kto słucha opery Dafne R.Straussa"
Kocham Panią za tą rzeźbę. Z całego serca dziękuję. Zapisała się Pani złotymi zgłoskami w historii szczecineckiego parku. Chylę czoło. Może Pani rzec za Horacym: Exegi monumentum aere perennius ;)