
Trwają negocjacje pomiędzy rządem, a grożącymi strajkiem nauczycielami. Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, nauczyciele rozpoczną strajk 8 kwietnia. Protest ma potrwać do odwołania. Oznacza to paraliż szkół i znaczne utrudnienia w przeprowadzeniu egzaminów gimnazjalnych oraz egzaminu ósmoklasistów.
Społeczeństwo w sprawie protestu nauczycieli jest podzielone. Tymczasem burmistrz Szczecinka Daniel Rak w ubiegłym tygodniu wyraził poparcie dla strajkujących, oświadczając, że nauczyciele oraz pracownicy administracji i obsługi z placówek, dla których organem prowadzącym jest Miasto Szczecinek, w przypadku rozpoczęcia strajku otrzymają równowartość utraconego wynagrodzenia, w innej, przewidzianej prawem formie.
Ponieważ nie ma prawnej możliwości zapłacenia nauczycielom z pieniędzy publicznych za strajk, ratusz szuka sposobów, by przepisy obejść. Rozważane są trzy warianty, które pod względem prawnym pozwolą nauczycielom zrekompensować utracone w przypadku strajku wynagrodzenie.
- W tej chwili pod uwagę brane są trzy warianty. Pierwszy z nich zakłada wzrost uposażenia zasadniczego o 100 zł, a drugi wzrost poziomu nagród z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Trzeci z kolei polegać ma na wystąpieniu przez uczestników strajku o zapomogę do Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych – informuje Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Szczecinku.
O tym, który wariant zostanie ostatecznie wybrany, ratusz zdecyduje w najbliższych tygodniach. Tymczasem Daniel Rak jeszcze raz wyraża pełne poparcie dla prowadzonych przez nauczycieli oraz pracowników administracji i obsługi szkół działań, których celem jest poprawa warunków pracy, w tym podwyżka wynagrodzenia zasadniczego o tysiąc złotych.
- Rząd bezwzględnie powinien przychylić się do tych postulatów – podsumowuje Daniel Rak.
Dodajmy. Głównym postulatem strajkujących nauczycieli jest 1000 zł podwyżki. Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz ostrzegł, że w przypadku dalszego braku porozumienia w sprawie wypłacenia 1000 zł podwyżki, nauczyciele mogą nawet zablokować uczniom możliwość promocji do następnej klasy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dodam jeszcze, że Broniarz w rmf24 powiedział, że najważniejszy w systemie edukacji jest nauczyciel.
Dać im 1000 zł podwyżki i równocześnie zlikwidować kartę nauczyciela, wprowadzić 40 godz. tydzień pracy, normalny urlop (jeden miesiąc letni niech obowiązkowo prowadzą półkolonie dla dzieci, kiedy nie ma dzieci w szkole to nauczyciele nie maja mieć wolnego ale mają zrobic porządek na stanowisku pracy np pomyc okna. Tych co strajkują zwolnić za brak opieki nad dziećmi i zaniedbanie obowiązków mogące doprowadzić do narażenie dzieci na utratę zdrowia lub życia. Jeżeli strajkujący nauczyciele są rodzicami należy skontrolować czy nie zaniedbują własnych dzieci.
Szkoda, że "nauczyciele" zapomnieli o swoich uczniach, o zbliżających się egzaminach gimnazjalnych oraz ósmoklasistów. Straciłam szacunek do tych ludzi, moje dziecko również (mając swoje zdanie) Niegdyś nauczyciel był stawiany jako autorytet, dzisiaj widać ich prawdziwą twarz. To jest bardzo smutne.
Proponuję, żeby nauczyciele dorobili sobie w wolnym czasie od pracy strajkując na własne życzenie np. rozkładając towar w markecie, bo na kasę to ich nikt nie wpuści.
Nauczyciele, piąta kolumna PO. Manipulowani przez Broniarza, chcą upadku rządu. Te podwyżki są za wysokie. Za PO, kiedy 6 - latki szły do szkół - ciiisza. Uszy po sobie. Zawsze na pasku komuchów, teraz lemingów z poko - loko.
Dac im te 1000 zl podwyżki, ale pozbawić 13 pensji, rocznego urlopu na "podratowanie zdrowia ", zlikwidować kartę nauczyciela, niech pracują uczciwie 40 godzin tygodniowo jak każdy obywatel na pełnym etacie, a w wakacje się "wymieniają " i zajmuja dziećmi ( zielone wakacje) żeby rodzice mogli spokojnie pracować na ich wynagrodzenia. Mają przywileje, chyba w żadnym zawodzie takich nie ma... Żal patrzeć. Oni po trupach do celu.
To chyba żart! Tyle milionów wydane w ostatnich latach na wydumki najjaśniejszego koguta w Szczecinku i ratusz nie ma kasy!!!???
Żadna grupa zawodowa nie ma tylu przywilejów. Społeczeństwo wam tego nie zapomni. Grać uczniami... Jakie to niskie. Wyczuli przychylność prospołeczną Prawa i Sprawiedliwości, i się obudzili.
Najciężej pracują wuefiści. Np. po pięciu lekcjach, które kończą ok.13.00, muszą solidnie przygotować się w domu do kolejnych lekcji. Podwyżka 1000 zł to stanowczo za mało za tak ciężką robotę.
Do Gość - niezalogowany 2019-04-01 16:35:35 jestem nauczycielem i zgadzam sie z Tobą SUPER!!!!!! ale wtedy ...wszystkie szkolenia wywiadówki w godzinach od 7-15 Pytanie... kto z rodziców przyjdzie na wywiadówkę ..jak wszyscy w pracy ?? BIORĘ URLOP KIEDY CHCE !!! NP WE WRZEŚNIU ALBO W MAJU KIEDY SĄ MATURY CZY KWIETNI JAK SĄ EGZAMINY W PODSTAWÓWKACH a nie kiedy muszę w lipcu i sierpniu ..WYCIECZKI wyjazdy z dziećmi dodatkowo płatne itd itd ...zrób coś żeby to było !!!!!Kto nie przepracował jednego dnia w szkole nie ma prawa nic o niej mówić i tyle
Może by tak pracownicy ratusza ogłosili strajk. Co pan na to panie Rak? Ma pan po tysiaku dla każdego?
Straszne. Nauczyciele MUSZĄ brać urlop latem. Kiedy ich dzieci mają wakacje, a pogoda fatalna. Nie to co inne grupy zawodowe... Po prostu urlop w wakacje - jak za karę. Podwyżki - konieczne!
"wszystkie szkolenia wywiadówki w godzinach od 7-15" po co? od czego są nadgodziny? "BIORĘ URLOP KIEDY CHCE !! poprawka: kiedy pracodawca pozwoli "WYCIECZKI wyjazdy z dziećmi dodatkowo płatne itd itd" oczywiście - w formie delegacji. "Kto nie przepracował jednego dnia w szkole nie ma prawa nic o niej mówić i tyle" przepraszam - w ilu zawodach pracowałeś? na ile tematów możesz się wypowiedzieć? jeszcze cenzura im się marzy! :D
Pewnie, popieram żeby rozwydrzone i manipulujące rodzicami dzieci nie jeździły na wycieczki całodniowe lub kilkudniowe z noclegiem bo skoro nauczyciel ma pracować od 7-15 to niech rodzice jeżdżą jako opiekunowie i nocują w różnych ośrodkach z cudownymi pociechami. Zlikwidujmy rady pedagogiczne po godzinach pracy szkoły, rady pedagogiczne szkoleniowe, dokształcanie w weekendy, szkolenia narzucone z ,,góry" w weekendy. Róbmy to w godzinach 7-15. A ,,mądrzy" rodzice dzieci, którzy nimi rządzą niech w tym czasie się zajmują swoimi cudownymi dziećmi. Nie wspomnę o dyskotekach organizowanych po południu. Rodzice pracujący w ,,uczciwszy" sposób niż nauczyciele zapraszamy po 15 do szkoły. Pilnujcie swych ,,cudownych" i dobrze wychowanych, zebranych w dużej grupie dzieci sami :)
Ej panie burmistrz ,jakie rekompensaty ?jak strajkują to widocznie ich stać żenada jednym słowem
Nie trzeba pracować w wielu zawodach by widzieć, że Panie w bankach, Urzędzie Miasta czy innych urzędach mają każda swój komputer, drukarkę, papier ksero i inne biurowe pomoce. Dajmy każdemu nauczycielowi takie warunki pracy. Dlaczego mamy sami kupować przybory biurowe? Skoro Pani w banku lub innym urzędzie w ciągu godziny przyjmuje 2-3 petentów, a nauczyciel w ciągu 45 minut musi opanować około 25 osobową klasę i mieć dyżur na przerwie i uważać bo jak dzieciakowi włos z głowy spadnie to rodzice przychodzą się awanturować. Kto pisze, że urlopu mamy 2 miesiące to niech sprawdzi ile tak naprawdę. Bo np. mega inteligentni uczniowie mają egzaminy poprawkowe i ktoś musi być przy tych egzaminach.
A ile te egzaminy poprawkowe trwają? Trzy dni, góra tydzień. I tak z nawiązką bijecie innych - wolnym.
oplaty za wode podniesc o200% i ztego naliczyc oplaty za smieci i jest kasa dla nauczycieli jeszcze zostanie na darmowa komunikacje Komunikacja miejska jest firmom ma byc retowna a nie komuna jedziesz kup bilet
Ktoś tu pisze o dyskotekach na których nauczyciele ciężko pracują a ja się pytam gdzie w zeszłym roku była studniówka w ZST? Ktoś tu pisze o wycieczkach na które musi jeździć nauczyciel a ja powiem że mam w d... wycieczki, do tej pory to raczej nauczyciele wymuszali wycieczki na uczniach, a jak któryś nie chciał jechać to był szykanowany przez nabuntowanych przydupasów paniusi nauczycielki.
W dni wolne przyjmę do pracy do koszenia trawy. Zdobycie lepszych kwalifikacji do zostania Dyrektorem
Z całym szacunkiem dla wszystkich biorących udział w dyskusji, ale wielu z Was umknęło, że każdy samorząd na nauczyciela otrzymuje nie wynagrodzenie minimalne, lecz tzw. średnie wynagrodzenie z pochodnymi, tj. liczone wskaźnikiem procentowym w stosunku do kwoty bazowej ustalanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej. Czyli, skoro na 2019 r. kwota bazowa wynosi 3.045 zł, to na wynagrodzenie np. dla konkretnego nauczyciela dyplomowanego w każdej szkole publicznej szkole publicznej, samorząd otrzymuje aż 5603 zł plus pochodne. Oczywiście, samorząd nie płaci nauczycielowi dyplomowanemu wynagrodzenia w pełnej otrzymanej kwocie, ponieważ uznaje, że ten nauczyciel dyplomowany musi dostać jedynie gwarantowane minimalne wynagrodzenie w wysokości 3.483 zł, pozostałe środki w wysokości 2.120 zł wraz z pochodnymi od tej kwoty przeznaczając na inne cele oświatowe, m.in. na dodatki motywacyjne dla nauczycieli. Jest to elementarz oświatowy, z którym powinien zapoznać się każdy strajkujący nauczyciel. Wreszcie, skoro prowadzenie szkół jest zadaniem własnym samorządów, to może nasi włodarze podwyższyliby minimalne wynagrodzenia nauczycielom (mają taką możliwość na podstawie art. 30 ust. 10b karty nauczyciela) miast finansować z dochodów własnych różne bajery, typu aquaparki, statki pływające czy siłownie parkowe. Ja nie słyszałem natomiast, aby którykolwiek z działaczy związkowych upomniał się o podwyżkę u organów prowadzących
Propozycja Burmistrza Raka, jest tyle wspaniałomyślna, co - w każdym z punktów - niemożliwa do zrealizowania. W ostatnich tygodniach, pojawiło się sporo koncepcji "zrekompensowania" wynagrodzeń utraconych przez nauczycieli biorących udział w strajku. Burmistrz Rak przelicytował je jednak wszystkie, proponując wzrost wynagrodzenia zasadniczego. Diabeł jednak, jak zwykle, tkwi w szczegółach i być może z tego powodu, inni burmistrzowie bardziej obeznani z prawem oświatowym, nie złożyli nauczycielom podobnej oferty. Otóż bowiem, jeżeli spojrzy się na art. 30 ust. 11 Karty nauczyciela, to rzeczywiście przyznaje on jednostkom samorządowym prawo podwyższania wynagrodzenia minimalnego nauczycieli. Jest tylko jedno lecz bardzo ważne pytanie: z jakich środków przeznaczonych w subwencji oświatowej a przekazanych Miastu Szczecinek miałaby zostać sfinansowana ta podwyżka, a właściwie kosztem jakich wydatków oświatowych ? Faktycznie, Miasto otrzymuje na nauczycieli środki znacznie wyższe, niż ci dostają jako wynagrodzenie, kwoty różnic są istotnie wysokie wynikając z różnicy między wynagrodzeniem średnim a minimalnym. Burmistrz Rak powinien to wiedzieć, chyba, że i w tym przypadku, jego znajomość spraw jest podobna do problemów służby zdrowia, gdzie musi delegować do Szpitala w Szczecinku eksperta w osobie Jerzego Hardie – Douglasa. Przeanalizowałem budżet Miasta i nie znalazłem możliwości przesunięć, może ktoś bardziej zorientowany mnie oświeci. Pomijam już fakt, że Miasto Szczecinek podwyżkę minimalnych wynagrodzeń nauczycieli musiałoby uzgodnić ze wszystkimi związkami zawodowymi działającymi w szkołach Miasta Szczecinek (art. 30 ust. 10a w związku z ust. 6 Karty nauczyciela), a to - w naszej lokalnej rzeczywistości politycznej - mogłoby okazać się dość karkołomne, a także może prowadzić do ryzyka wydania przez Wojewodę stosownego rozstrzygnięcia nadzorczego uchylającego uchwałę Rady. Propozycja druga dotyczy nagród dla nauczycieli. Podstawą jednak przyznania nagrody, każdorazowo musi być wyróżniająca praca, za którą nie można jednak uznać udziału w strajku i nagroda nie można przyznać jej po równo wszystkim nauczycielom. Mówienie przy tym o swoistej falandyzacji prawa oświatowego, mniej więcej oddaje to, czym można określić tę propozycję burmistrza. I propozycja trzecia, jako świadczenia z funduszu świadczeń socjalnych, również jest niezgodna z prawem, a konkretnie z art. 8 ust. 1 ustawy o ZFŚS, według którego przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokości dopłat z funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej. Konia z rzędem temu, któremu udałoby się pogodzić opisaną zasadę z wypłatą świadczeń każdemu według równego algorytmu, bez oceny indywidualnej sytuacji nauczyciela.
Mam pytanie za 100pkt?Który z Szczecineckich pracodawców zapewni takie beneficjenty,jak oświata?Starzy nauczyciele mają już ten awans:-),więc po 4 godzinach w szkole udzielają się na "korkach"...Z tego jest przynajmniej druga wypłata,nieopodatkowana z resztą...Do tego wakacje,ferie,roczny urlop na podratowanie zdrowia:-),socjal na egzotyczne wycieczki,popijawa na dzień edukacji... A młodzi?teoretycznie zarobią "na dzień dobry" więcej w Biedronce,czy w Lidlu-ale tam tyrać trzeba i to całe 8 godzin!Do prywatnej inicjatywy się nie garną,bo ryzyko..Ale to...wykształcenie,więc się należy!Podstawówka skończona,a reszta zaocznie:-) Do niczego innego nie nadają się!Selekcja negatywna!
Pytanie do burmistrza.... Nauczyciele,to też elektorat...Ale..wcale nie największy!Radziłbym się zastanowić!
Jeżeli nauczyciele dostaną pieniądze za strajk z publicznych naszych podatkowych pieniędzy to trzeba podać ich do sądu.