
W piątek 12 listopada br. burmistrz Szczecinka, starosta szczecinecki, wójt gminy Szczecinek oraz radni rad miasta, powiatu i gminy, zakończą kadencję samorządową 2006-2010. Nowych radnych poznamy 21 listopada. Nieco później starostę, a burmistrza i wójta (być może) dopiero 4 grudnia.
Jak to jest z naszymi radami? Czy idea samorządności się sprawdziła? Na to pytanie odpowiedział Jerzy Stępień, jeden z ojców reformy samorządowej sprzed 20 lat. Były prezes Trybunału Konstytucyjnego był gościem pierwszego dnia obrad XI Kongresu Gmin Wiejskich, który odbywa się w Warszawie. Relację z tego wydarzenia nadała Polska Agencja Prasowa. Za nią też cytujemy wypowiedzi J. Stępnia.
Podczas dyskusji z wójtami Stępień przyznał, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat popełniono wiele błędów, które wymagają pilnej naprawy. Jednym z nich było wprowadzenie bezpośrednich wyborów wójtów i burmistrzów. - Przyjęcie tej ustawy, bez odpowiednich zmian w całym systemie ustroju gmin, doprowadziło do marginalizacji rady. A przecież samorząd terytorialny to nie tylko organ wykonawczy, ale także antycypacja społeczeństwa – tłumaczył J. Stepień. W efekcie, sens straciła także instytucja absolutorium. - Jak można mówić o konsekwencjach nieuchwalenia absolutorium, jeśli mechanizmem odwołania jest dopiero referendum gminne – pytał retorycznie współtwórca samorządu. Zdaniem Stępnia naprawy wymaga również kwestia kontroli finansów samorządowych przez regionalne izby obrachunkowe. Według niego obecnie RIO nie spełniają do końca swojej roli w tej kwestii. - Kontrola z prawdziwego zdarzenia powinna spełniać trzy warunki: powinna być fachowa, następcza i zupełna. Obecnie RIO spełnia tylko dwa pierwsze. Moim zdaniem, aby taka kontrola miała sens musi przyjąć formę audytu zewnętrznego takiego jak w spółkach prawa handlowego – podkreślał Stępień. – U nas jest na odwrót. Znacznie lepiej niż sektor publiczny kontrolowane są spółki prywatne.
Z niezadowoleniem odniósł się też do problemu upartyjnienia administracji lokalnej. - Gdy projektowaliśmy samorząd terytorialny w Polsce chcieliśmy, aby wybory do niego odbywały się wyłącznie w okręgach jednomandatowych. Obecnie mamy system proporcjonalny, który jest niezrozumiały dla zwykłych obywateli. Skreślając X przy nazwisku kandydata ludzie myślą, że głosują na osobę, a w rzeczywistości głosują na listę. Nigdzie na świecie nie ma takich wyborów proporcjonalnych jak w Polsce, gdzie się wskazuje na liście konkretnego kandydata – to nie są wybory proporcjonalne – stwierdził Stępień.
Były prezes Trybunału przyznał jednak, że często kontrola partii nad ludźmi wybranymi do samorządu bywa iluzoryczna. – Partie mogą sobie, co prawda dowolnie układać listy kandydatów, ale ten układ może zostać zburzony. Często, bowiem dzieje się tak, że osoba, która jest na ostatnim miejscu dostaje większą liczbę głosów niż osoba ze szczytu listy.
Reasumując, wypisz wymaluj – Szczecinek. Czy waszym zdaniem burmistrz i wójt powinni być naznaczani przez rady, jak to jest w powiecie? Czy burmistrz i wójt nie mają za dużo uprawnień? Czy okręgi powinny być jednomandatowe?
(źródło: Polska Agencja Prasowa, opr. sw)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie