
W czwartek, 26 września na 40 w tej kadencji sesji zebrała się Rada Powiatu. Przed przystąpieniem do porządku obrad przedstawiciel Zakładu Karnego w Czarnem w imieniu dyrektora ZK Czarne mjr Wojciecha Brzozowskiego złożył na ręce prezes szczecineckiego stowarzyszenia Ligi Kobiet Polskich Danuty Ziętary podziękowania za pomoc i wsparcie udzielone podczas wizyty grupy dzieci z Litwy, która na zaproszenie Koła Emerytów oraz Urzędu Gminy Rzeczenica gościła w jednostce. Potem przyszła kolej na zaplanowane punkty obrad.
Radny Jerzy Dudź, po zapoznaniu się z informacją starosty o pracy zarządu powiatu dopytywał: - W jednym z punktów była mowa o tym, że zarząd dokonał przeglądu dróg w naszym powiecie. Chciałem spytać starostę, jaki był wynik tego przeglądu?
- Co roku staramy się przed konstruowaniem założeń do budżetu na rok następny weryfikować stan dróg powiatowych – wyjaśnia starosta Krzysztof Lis. - Jakich byśmy nie mieli pieniędzy, to przez najbliższe pięć lat musielibyśmy je wydatkować na drogi, dlatego że ich stan w stosunku do tych środków, które przeznaczamy na inwestycje drogowe, jest niezadawalający. Drogi powiatowe w skali kraju, województwa i powiatu na pewno są mocno wyeksploatowane z kilku powodów – głównie dlatego, że przez lata na tych drogach nie było prowadzonych inwestycji. Chcemy co roku realizować jedno zadanie w każdej gminie, plus nakładki bitumiczne na najgorszych odcinkach. I takie projekty będziemy również proponować do budżetu na 2014 r.
Czwartkowe obrady w powiecie zdecydowanie zdominował jednak temat dotyczący obecnej sytuacji finansowej Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. Włodzimierz Tosik, prezes zarządu PKS, podczas blisko godzinnej prezentacji przybliżył radnym sytuację finansową i organizacyjną przedsiębiorstwa, a także szczegóły dotyczące realizacji przyjętego programu spółki.
- Jeśli chodzi o działalność przewozową, to sumarycznie w roku ubiegłym mieliśmy straty w wysokości blisko 2,5 mln zł. Niestety w tym roku już na koniec sierpnia doszliśmy do tej wielkości. Kalkuluję, że na koniec roku będzie to kwota 3 mln 448 tys. zł. W Szczecinku powinniśmy zamknąć rok stratą na działalności przewozowej w wysokości 2 mln 635 tys. zł. W Złocieńcu będzie to prawie 800 tys. zł, natomiast Włochy zamkną się w tym roku wyjątkowo niewielką stratą – informował podczas prezentacji Włodzimierz Tosik. - Z tytułu sprzedaży paliwa uzyskamy do końca roku tylko i wyłącznie w Złocieńcu 265 tys. zł zysku. Dzierżawy, które stopniowo wygaszamy z uwagi na zmiany zachodzące w firmie, przyniosą 151 tys. zł placówce szczecineckiej. Pozostała działalność w Szczecinku przyniesie nam 188 tys. zł. Łącznie na tej podstawowej działalności spodziewana jest strata w wysokości 2,8 mln zł, czyli ponad 1 mln więcej, niż w roku ubiegłym, kiedy ta strata wynosiła 1 mln 700 tys. zł.
W 2012 roku PKS uzyskał (w dużej mierze ze sprzedaży mienia) 422 tys. zł. Jednak nie poprawiło to znacznie sytuacji finansowej firmy, ponieważ na koniec sierpnia tego roku łącznie wynik spółki wynosił 2 mln 345 tys. zł straty. Jak twierdzi Włodzimierz Tosik, spodziewana strata na koniec br. to ponad 3,2 mln zł. Do tak niekorzystnego wyniku znacznie przyczynił się ujemny bilans działalności przewozowej.
Dodajmy jednak, że w przeciągu ostatnich dwóch lat wartość majątku firmy wzrosła z 5,8 do blisko 20 mln zł. Aktywa obrotowe firmy natomiast wynoszą ponad 5,5 mln. Jednak PKS ma również spore zobowiązania finansowe – jak wyjaśnił prezes spółki obecnie wynoszą one 20 mln.
- Kapitał pracujący jest ujemny i wynosi 5,6 mln zł. Oznacza to gorący bieżący niedobór gotówki w kasie firmy. Wartość łączna zadłużenia wynosi ponad 16 mln zł, czyli sięga kwoty ponad 80% - mówi W. Tosik.
Po wystąpieniu prezesa PKS radny Marek Kowalewski dopytywał o rozwój przewozów zagranicznych oraz o kolejne planowane zwolnienia w firmie. Z kolei radny Arkadiusz Szczepaniak pytał, czy konsorcjum PKS i KM przyczyni się do zmniejszenia tak dużego zadłużenia. Głos w dyskusji zabrał również Jerzy Dudź, który zauważył, że: - Dzisiejsza wypowiedź bardzo różniła się od tej, jaką pański poprzednik nam przedstawił pół roku temu. Pańska wypowiedź jest dość pesymistyczna. Pański poprzednik przedstawił wizję bardzo optymistyczną, także można by było się tutaj wręcz załamać – mówi radny. - Różnica w zadłużeniu firmy w przeciągu 2 miesięcy to prawie 3 mln zł. To są olbrzymie pieniądze. Jeżeli w takim tempie firma będzie dalej się zadłużać, to strach pomyśleć, co będzie dalej.
Po zakończeniu debaty Rada Powiatu przystąpiła do dalszej części obrad. Tego dnia radni podjęli uchwały dotyczące pozbawienia dróg publicznych na terenie Powiatu Szczecineckiego kategorii dróg powiatowych (ul. Szczecińska i Klasztorna, ul. Armii Krajowej, ul. Szafera, ul. Kaszubska), zaliczenia drogi do kategorii dróg powiatowych na terenie Powiatu Szczecineckiego (ul. Kościuszki od skrzyżowania z ul. Karlińską do ul. Trzesieckiej oraz ul. Trzesieckiej - od ul. Kościuszki do drogi woj. nr 172) i ustalenia kierunku działania w związku ze środkami przekazanymi przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na zadania z zakresu „Programu wyrównywania różnic między regionami II”.
Podczas obrad Rada Powiatu zadecydowała również o udzieleniu miastu pomocy finansowej (więcej na ten temat w artykule http://www.temat.net/aktualnosci/16115/Powiat-pomoze-miastu) oraz o udzieleniu Gminie Biały Bór pomocy finansowej z przeznaczeniem na realizację zadania pt. „Przebudowa dróg w ulicach Armii Czerwonej, Czujnej i Brzeźnickiej w Białym Borze”.
Odpowiedzi starosty na zapytania i interpelacje radnych zakończyły sesję.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W celu uzdrowienia sytuacji proponuję do tego konsorcjum włączyć jakieś przedszkole i aptekę, po czym uruchomić obsługiwaną przez pozyskany ze środków unijnych poduszkowiec linię przewozową na trasie Ułan Bator- Kołomyja. Damy radę, co tam jakieś straty!
"zamiast legitymacji partyjnej wiedza i kwalifikacje decydowały o zatrudnieniu" i tak się tym nie przejmują.
heh ale się A.W. na majstrował i zwiał do Koszalina !! dobre Włochy leża starty jeszcze większe ale jaja !
dlaczego zniknęło moje pytanie na temat kompetencji i zarobków syna burmistrza zatrudnionego na stanowisku menagera w spółce miejskiej?????????????? P.S. Gdyby PKS był prywatną własnością to co innego!!!!!
Remedium na straty? Natychmiast zamrozić płace i dodatki wszystkich radnych z PO, oraz osób pracujących w PKS i należących do PO, na poczet spłaty strat PKS w Szczecinku wynikłych ze złego zarządzania, niegospodarności i niekompetencji PO. Zarządzanie PKS złożyć w ręce osoby bez przeszłości politycznej - o sprawdzonych kompetencjach, najlepiej bezpartyjnego pracownika PKS - którego wybiorą pracownicy PKS (bez pracowników PKS z PO). Wtedy - fundusze z PKS nie będą wyciekać lub wsiąkać, osoby zatrudnione po linii politycznej, a obecnie jedynie donoszące na kolegów z pracy - zostaną dokoptowane do urzędników PO z magistratu.
Niech zwolnią jeszcze ludzi i pozatrudniają swoich.
20 milionów spornych zadłużeń?co to za długi. Sytuacja PKS to obrazowe przedstawienie problemu dlaczego socjalistyczna gospodarka padła. Może wykorzystajmy to i niech PKS będzie takim muzeum generowania strat przez poprzedni system? A na poważnie to może warto by aby zamiast legitymacji partyjnej wiedza i kwalifikacje decydowały o zatrudnieniu.