Radni dali 100 tysięcy na in vitro. Programu jeszcze nie ma

Po zakończeniu rządowego programu in vitro, podobne rozwiązania dla par starających się o dziecko zaczęły stosować liczne samorządy. Tak jak informowaliśmy, niedawno dołączył do nich także Szczecinek. Na jednej z ostatnich sesji Rady Miasta radni podjęli decyzję o przeznaczeniu 100 tys. zł na wsparcie par, które z różnych przyczyn w sposób naturalny nie mogą mieć dzieci. 

Przypomnijmy. Jak argumentował radny Marek Ogrodziński, z zawodu lekarz ginekolog, statystycznie 2 proc. każdej populacji ma bezwzględną niepłodność. Wynika z tego, że w 40-tysięcznym Szczecinku problem ten dotyczy około 20 par. Zgodnie z wyliczeniami, jedna para mogłaby uzyskać finansowe wsparcie do przejścia całej medycznej procedury w wysokości ok. 5 tys. zł. Warto nadmienić, że to tylko część kosztów, jakie należy ponieść, decydując się na in vitro.

Aby jednak pieniądze mogły być wspomnianym parom przekazane, musi najpierw zostać opracowany specjalny program, w którym zawarte będą kryteria refundowania tej metody leczenia niepłodności. Na jakim etapie jest jego tworzenie i kiedy można się spodziewać wdrożenia tego programu w Szczecinku?

- Aktualnie jesteśmy na etapie pracy nad szczegółowym regulaminem wspomnianego programu – informuje naszych Czytelników Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Szczecinku. - Określi on dokładnie, kiedy i po spełnieniu jakich warunków pary ze Szczecinka będą mogły ubiegać się o dofinansowanie procedury in vitro. Przed rozpoczęciem projektu wyłonione zostaną też kliniki, w których będzie można przeprowadzić zabieg przy finansowym wsparciu miasta. 

Jak zapewnił rzecznik, wspomniane ustalenia dotyczące regulaminu szczecineckiego programu in vitro powinny zostać doprecyzowane w ciągu dwóch, trzech tygodni. Wtedy też będzie można podać szczegóły odnośnie uruchomienia programu w Szczecinku.