Rada Miasta na sesji: Były spory, ale kredyt weźmiemy

- Niestety, nie wszyscy spotykamy się tu razem po wakacyjnej przerwie. Proszę o powstanie i minutą ciszy uczcijmy pamięć naszego kolegi Kazimierza Lisa, zmarłego wczoraj w szczecineckim szpitalu. Tymi smutnymi słowami Przewodniczący Jerzy Kania rozpoczął dzisiejsze (16.09) obrady Rady Miasta Szczecinka.
    W dalszej części obrad, radni po załatwieniu spraw regulaminowych dokonali zmian w porządku sesji. Usunęli z niego uchwalę w sprawie zmiany uchwały z 2003 roku w sprawie cen za usługi przewozowe środkami miejskiej komunikacji zbiorowej. W uzasadnieniu podano, że uchwała wymaga doprecyzowania.
    Zupełnie niepodziewanie ożywienie wśród radnych wprowadziły (w ramach dyskusji nad zmianami w tegorocznym budżecie) pytania m.in. wiceprzewodniczącego rady Romana Matuszaka, dot. kosztów obchodów 700-lecia Szczecinka, w tym produkcji i sprzedaży medali pamiątkowych i monety okolicznościowej „Wartek”. Zainteresowanym na ich pytania odpowiedział dyrektor SAPiK Adam Wyszomirski. – Mam nadzieję, że do końca roku sprzedamy jeszcze dużo „Wartków”. Obniży to koszty jego produkcji. Na razie, na dziś, do tej operacji dołożyliśmy.
    Po dyskusji radni dokonali zmian w budżecie miasta. Jak należało się spodziewać, projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu, nie przeszedł bez echa. Radny Andrzej Bratkowski: – Mamy projekt uchwały, który zwiększa zadłużenie miasta. Po raz pierwszy bierzemy, bowiem kredyt na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów. Miasto powoli wpada w pułapkę zadłużenia.
Burmistrz Jerzy Hardie – Douglas odpowiedział m.in.: - Mamy swoje pięć minut, Unia daje kasę, nie możemy przespać tej koniunktury. Przypominam, że do każdej unijnej złotówki miasto musi dołożyć z budżetu 50 groszy. (…) dlatego bierzemy kredyty długoletnie, ich obsługa kapitałowa jest, co prawda droższa, ale raty niższe. Działanie jest zgodne z tegoroczną uchwałą budżetową. Przyjęliśmy ją w grudniu 2009 roku.
Radny A. Bratkowski: - Przypominam panie burmistrzu, że długi miasta spłacą jego mieszkańcy. O tym musimy cały czas pamiętać. Nie są to moje wymysły, taka jest prawda.
    Za przyjęciem uchwały głosowało 10 radnych, pięciu było przeciw. Kredyt ma być długoterminowy. Do kasy miasta wpłynie z tego tytułu 2 068 560 złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek. Spłata rat kapitałowych tego kredytu ma nastąpić w latach 2011-2020.
    W dalszej części obrad, radni odnieśli się do wspólnej realizacji z Powiatem Szczecineckim zadania inwestycyjnego pod nazwą: „Poprawa bezpieczeństwa ruchu na drodze oraz dostosowanie jej parametrów technicznych do obowiązujących przepisów poprzez przebudowę ulicy Stanisława Staszica w m. Szczecinek”.
Burmistrz J.H. Douglas: - Prowadzącym tą inwestycję jest powiat, my się niejako dopisujemy. Jeżeli chcemy zdobyć pieniądze z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, takie działanie, w stosunku do obu planowanych inwestycji, jest zasadne. Uchwalę w tej kwestii przyjęto 13 głosami „za” przy dwóch wstrzymujących się.
    Radni zdecydowali również o podjęciu uchwały w sprawie wspólnej realizacji zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa ul. Szczecińskiej w Szczecinku na odcinku ul. Gdańska-ul. J. Piłsudskiego/Klasztorna o długości 400m”. (inwestycję poprowadzi powiat, być może w ramach NPPDL). „Za” opowiedziało się 13 radnych.
    Rada opowiedziała się także za przyjęciem Strategii Transportowej Miasta Szczecinek na lata 2010-2020 oraz przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszarów: „Koszalińska 1”, „Centrum” i „Zachód IV”.
    W dalszej części obrad radni pochylili się nad uchwałą powołującą do życia nowe szczecineckie osiedle – Trzesiekę, wraz ze statutem. Trzesieka przejdzie, więc do historii, jako 12 szczecineckie osiedle. W statucie nowego osiedla zapisano jego obszar oraz „nadano” mieszkańcom uprawnienia, m.in. w postaci: opiniowania projektów uchwał Rady Miasta dotyczących osiedla, występowania do organów miasta z wnioskami i opiniami dotyczącymi realizacji funkcji miasta na terenie swojego osiedla, zgłaszania wniosków do sporządzanych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a także omawiania stanu bezpieczeństwa, opiniowania projektów przebiegu linii komunikacyjnych, lokalizacji przystanków i rozkładów jazdy komunikacji zbiorowej.
Mieszkańcy Trzesieki będą musieli wybrać Radę Osiedla (w liczbie 15 osób) i Zarząd Osiedla. Kadencja tych organów potrwa 4 lata. Rada zmieniła również statut osiedla Szczecińska-Gdańska, które zostało powiększone o Świątki.
    Radni zajęli się również skargami mieszkańców Szczecinka: Mieczysława Serwusa i Czesława Grzybka. Obie sprawy dotyczą zażalenie na działanie dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Zdaniem Rady, postępowanie szefa MOPS było zgodne z prawem, dlatego skargi zostały uznane za niezasadne.
    W ramach wolnych wniosków radny Ryszard Pazoła zaproponował utworzenie na osiedlu „Zachód” klubu bądź świetlicy młodzieżowej. Wszystko po to, by młodym ludziom zaproponować pewne formy zagospodarowania czasu wolnego.
    Z kolei radny Andrzej Bratkowski zaproponował, by Komisja Rewizyjna Rady Miasta dokonała kompleksowej kontroli w Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
Burmistrz J.H. Douglas: - Komisja Rady Miasta nie ma takiej kompetencji.
Radny Bratkowski: Mi chodzi o kontrolę finansów, które miasto wyłożyło na działalność Stowarzyszenia. Samorząd ma takie prawo. Rada Powiatu wysłała tam swoją komisję. 
Skarbnik miasta: Komisja Rewizyjna Rady Miasta nie ma takich kompetencji.
Przedstawiciel Wydziału Nadzoru Urzędu Miasta: Rokrocznie kontrolujemy SzLOT, a konkretnie sprawdzamy, w jaki sposób Stowarzyszenie wydaje nasze pieniądze przeznaczone na zadania publiczne. SzLOT musiał zwrócić (za 2009 rok –dop. autora) do kasy miasta 1800 złotych. Powtórną kontrolę przeprowadzimy na początku 2011 roku. Przyjrzymy się jak SzLOT spożytkował kasę m.in. na utrzymanie plaż miejskich i zapewnienie bezpieczeństwa na jeziorze Trzesiecko.
    Sprawa SzLOT-u wywołała burzę. – Jak będzie pan Sobów prawomocnie skazany przez niezawisły sąd, to pogadamy. Tak, ja tego człowieka wykreowałem i do dziś uważam, że pomysł z utworzeniem takiego Stowarzyszenia był bardzo dobry. Jedna rzecz to zarzuty, inna to, co zostało zrobione. SzLOT zrobił bardzo dużo dla rozwoju turystyki w mieście. Nie mogę już słuchać jak wszyscy dookoła ferują wyroki i „wieszają” Sobowa. Jest coś takiego jak domniemanie niewinności. Niebawem mediom przekażę całą swoją wiedzę na temat SzLOT.  Wszystko po to, by nie opowiadać niestworzonych rzeczy.  
Radny Wiesław Drewnowski: - Trzeba zbudować plac zabaw dla dzieci. Na ulicy Wyszyńskiego 14-16. Proszę o uwzględnienie mojej i mieszkańców prośby w przyszłorocznym budżecie miasta.
Radny Roman Matuszak: - Firmy realizujące inwestycje na ulicach Szafera i Jana Pawła II korzystają z ulicy Rzecznej. To ulica osiedlowa. Jej stan został poważnie naruszony, m.in. ciężkimi pojazdami. Dlatego apeluję o wzięcie pod uwagę kosztów związanych z doprowadzeniem tej ulicy do stanu sprzed remontu. 
Radny Bratkowski: - Miasto łoży olbrzymie pieniądze na budowę nowych dróg i ścieżek rowerowych. Proszę zwrócić uwagę na jakość materiałów wykorzystywanych w tych inwestycjach. Po prostu zrobiłbym mniej, ale lepiej, porządniej za tą samą cenę.
Wiceburmistrz Daniel Rak: - Wszystkie materiały posiadają stosowne normy. Ale każdy materiał, w miarę upływu lat, ulega dewastacji. Choćby „dzięki” niskim czy wysokim temperaturom.
Andrzej Sochaj: - Na jakim etapie są rozmowy z firmą „Winkiel” w sprawie przejęcia przez miasto terenu obecnego targowiska.
Burmistrz J.H. Douglas: - Sprawy idą w złym kierunku. Ostatnio nie mam z szefem tej firmy żadnego kontaktu, uchyla się od nich. Podjęliśmy, więc decyzję o wystawieniu działki przy ulicy Cieślaka na sprzedaż. 
    Informacja z działalności burmistrza (pomiędzy sesjami), Przewodniczącego Rady Miasta oraz wnioski i zapytania radnych zakończyły obrady. (sw)