
Do końca kwietnia musimy się rozliczyć z fiskusem z dochodów uzyskanych w 2013 roku. Takie działanie obowiązuje również klientów Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinku.
– To osoby, które w zeszłym roku pobierały u nas świadczenia pieniężne, tzn. zasiłki dla bezrobotnych, stypendia czy dodatki aktywizacyjne – mówi „Tematowi” Maciej Batura, zastępca dyrektora PUP. – Dokumentów mamy bardzo dużo, aż 4400 sztuk. Wysyłanie ich pocztą, listami poleconymi, to horrendalne koszty. Rozliczenia podatkowe PIT-11 rozpoczniemy wydawać od poniedziałku 20 stycznia i wydawać je będziemy do 18 lutego br. włącznie. Mieszkańcy Szczecinka mogą odbierać dokumenty w sali pośrednictwa pracy. Natomiast PIT-11 dla mieszkańców gminy Barwice wydawane będą w takim samym terminie jak w Szczecinku, w Fili Urzędu w Barwicach.
Dyrektor Batura poinformował nas również, że w przypadku nieodebrania rozliczenia podatkowego przez osoby uprawnione we wskazanym terminie, informacje te zostaną wysłane na adres ich korespondencyjny za pośrednictwem Poczty Polskiej. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dokładnie to wysylac urzędasów, po domach jednego co dzień. A po co ja mam chodzic do was skoro, jest to wasza brocha powysyłać nam rozliczenia. Wystarczy ze chodzę do was 5 razy w miesiącu dowiadywać się czy jest jakas praca dla studenta, bo nikt od was nie pofatyguje się i raz na miesiąc albo 2 nie zadzwoni jak jakas oferta się pojawi. Ja musze płacić 5 zl za bilet i drógie 5 z powrotem bo was szary człowiek gówno interesuje. Wy macie prace i ciepło w dupe. Ja niestety nie. Nie mam nawet na wegiel a środek zimy prawie. Nie mam żadnego stażu, bo za każdym razem nie spełniam kryteriów do stażu. Firmy wywieszają u was ogłoszenia o pracę a tak naprawdę nie przyjmują nikogo. Albo szef zatrudnia swojego synka. Wstyd i hańba w narodzie. Ferdynand Kiepski
Wysłać jednego urzędnika, codziennie innego z sali na parterze, na wycieczke po mieście, zamiast oglądać internet.